Chciałbym kochać i być kochanym. Jestem załamany i jest mi wstyd.

:(

przygarnij jakiegos prawiczka

Widzę że nie jestem sama również mam taki problem:(

ale czego tu się wstydzić ?

wstyd to krasc, zdradzac i oklamywac

przytulam wirtualnie opowiedz Twoją historie, to Cię wesprzemy, podniesiemy na duchu i doradzimy, co robić! ;)

Ale dlaczego wstyd? A ile masz lat autorze?

ja tez sie dolaczam do gorzkich zalow :(

załamanym to na serio nie ma co być, ewentualnie robić coś w tym kierunku:)

tak powiedz nam swoją historię, na pewno ktoś to doceni ;)

aggie85: mam 23 lata Uważam, że jestem na straconej pozycji poniewaz z natury wole słuchac niz przemawiac, a wiem ze kobiety przepadaja za przebojowymi typami w dzisiejszych czasach..

23 lata :) masz jeszcze duzo czasu na milosc

Uważam, że jestem na straconej pozycji poniewaz z natury wole słuchac niz przemawiac, faktycznie pozycja normalnie beznadziejna:p a wiem ze kobiety przepadaja za przebojowymi typami w dzisiejszych czasach.. masz na myśli kobiety czy wyrośnięte gimnazjalistki?:D

Przełam się. Kobieta, na której będzie Ci zależało nie domyśli się sama, to nieuniknione - wyznania. Nie taki diabeł sraszny, cierpliwie podejmuj próby, a kiedyś pomyslisz że to nie było takie trudne. A może jeszcze nie pokochaleś tak naprawdę i slowa stają Ci w gardle.

a czego się wstydzisz?

"..jestem na straconej pozycji poniewaz z natury wole słuchac niz przemawiac.." to cie nie skresla. Przyjdzie twoj czas :)

tule mocno, mnie samej tez ciezko, mam 28 lat, tez wole sluchac anizeli mowic, ale z facetem sam na sam dobrze sie dogaduje, a jednak rzucil mnie okropnie, kocham i walcze ale sil mi brak juz... ktos tam napisal obieta czy wyrosnieta gimnazjalistka? - to jest prawda, ten moj ,byly wlasnie z taka jedna sie spotyka, i mi w twarz sie smieje ze mnie pewnie sciskalo jak ona zdjecie dodala do naszej klasy- sprostam- ona zrobila cos w stylu, jego foote na jej i powstala jedna; ja mu na to ze miedzy nia a mna jest za duza przepasc mentalna psychofizyczna taka malolata sama proponuje mu wspolzycie takie hmm wyuzdane a ja go kocham, serce nie sluga; mowia mi-nie przejmuj sie ta pusta lala co ma pstro w glowie, a to jemu powinno byc wstyd wiec do autora- nie moze byc ci wstyd ja np czulam ponizenie zlekcewazenie ale nie wstyd

soczek marchewkowy wiem, że Ci ciężko, życzę żeby się poukładało ale z kim innym, dojrzalszym i takim kto na Ciebie zasługuje

wstydze sie wyznawac takie rzeczy w tym wieku, ale gdzies trzeba..

nie przesadzaj, gadasz jak stary dziadek:O

ja np czulam obrzydzenie jak mi on (nie bylismy juz razem) mowil ze nie chce sie ze mna kochac nawet bo z tego moga wyjsc dziieci, a jeszcze niedawno ich pragnal,jak mi to mowil ,ja wiedzialam ze z tamta malolata uprawia sex bez zabezpieczenia i to taki OOO... powiedzcie czy taki czlowiek ma sumienie, on jest spokojny wrazliwy, ale zbuntowany, np po tym jak mne zostawil ...mialam nadzieje ze wroci, ale do tej pory nie, dlaczego te osoby ktiorym zalezy oni odpychaja, mu tska mocna w gebie wlasnie zaimponowala z ta jego nienawiscia do mnie jest mi ciezko zyc.. bo to przechodzi tez na mnie, tzn- ze bardzo cierpie, niepotrafie nienawidziec, on nie ma powodu , tyle mial przebojow i nic mu nie wyszlo i jest wsciekly bo wie ze ja go nie zranie

ooooj autorze nie przesadzaj, gadasz jak stary dziadek masz racje.

soczek - po prostu o nim zapomnij, skup się na sobie, odpocznij chwilę od związków a później może poszukaj kogos innego i tyle;) 'nie chce się z Toba kochać bo z tego mogą być dzieci' - nóż mi się otwiera i za takim pustakiem tęsknisz? wiem że serce nie sługa (oj wiem wiem wiem) ale dopuść do tego też zdrowy rozsądek.

Wydaje mi się ze to raczej kwestia podejscia. Pewnie jestes wstydliwy, nie wiesz jak podejsc do kobiety, jak sie zachowywac i stad to wynika.

tylko czekałam na pojawienie się wszechwiedzącego, nieziemsko przystojnego i o dobrym sercu aczkolwiek pokrzywdzonego przez zły los i dziwnym trafem spotykającego na swej drodze same złe i okrutne kobiety - Darkera. pozdrawiam Cię serdecznie

Darker na straconej pozycji to jesteś tylko ty, a nie autor.

hehe Darker to postrach Kafe:D zaraz tak dobije autora ze 100 kobiet nie będzie go w stanie pocieszyć

.Wystarczą twoje wpisy tutaj na forum by stwierdzić że jesteś niedorozwinięty umysłowo. Idź sie lecz do psychiatry i psychologa głupi człowieku

Aggie;( no wlasnie.. musze sie troche wygadac:( .... on mi tak gadal mowil bo nie chce byc ze mna... a zta malolatka co ten....teges... to obiecuje dzieci rodzinke, mi na poczatku tez , nawet mieszkalismy razem i zawsze uwazal sie za najmadrzjszego, ze ja nic nie robie, nic mu sie nie podobalo czasami, on nie ma humorkow, on nie jest pajacem, ale ja jestem i ja jestem pustakiem... duzo tego bylo , to bylo po rozstaniu... zastanawiam sie czy on choc przez chwile pomysli jaka przkrosc mi robil ze mnie tak niszczyl? i dalej niszczy mnie to i on tez.... bo np , raz znalazl sie w spzitalu, poszlam go odwiedzic, zmartwilam sie , to on byl pewny ze jutro ze codziennie bede przylatywala , a ja wlasnie nastepnego dnia nie poszlam, bolalo mnie to jego olewanie lekcewazenie, a on cierpi ma potwornego dola...aaa raz powiedzial ze jesli nie mam inteligencji to zebym chociaz miaala idealne cialo- nie jestem jakims idealem,ale jestem nawet bardzo szzupla osoba ( klopoty zdrowotne ) a on nawet nie ma matury, a ha i dodam ze prawo jazdy zdaje od 3 lat i zdac nie moze .... czy on dowartosciowuje sie wlasnie mna, tym ponizaniem?? mowi mi zebym innego sobie kozla ofiarnego znalazla- ,,,boli to bo on tak nazywa kogos kogo ja mam kochac... mysle ze to ja jestem jego kozlem ofiarnym, on wie ze ja mu nic nie zrobie i moze po mnie jezdzic ile chce, i znajomym opowiada o mnie fatalne rzeczy ... nie chce zeby jego znajomi mieli o mnie takie zdanie, a nawet nasi;(;(

Skoro zwykli ludzie mają cie za idiote to znaczy że tak jest. Gdyby to bylo 5 osob to jeszcze nic ale skoro pisze ci to 50 osób to znaczy że jestes debilem i powinieneś sie odizolować od normalnych ludzi nieudaczniku.