Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 3-latka

Bunt 3latka?

Polecane posty

Gość Mama 3-latka

Mo synek do tej proy był naprawdę grzecznym chłopcem. Od ok. 2 tygodni zmienił się nie do poznania. Nie jest to związane z żadnym wydarzeniem. Po prostu z dnia na dzień. chce sam o wszystkim decydować. Coś chce być tak a nie tak. Ma leżeć tak a nie tak. Rządzi całym naszym życiem. Kiedy jest nie po jego myśli urządza straszne awantury. Z płaczem i krzykiem. zupełenie nie wiem jak sobie z tym poradzić. Zadne rozmowy, ani kary na niego nei działają. Czytałam właśnie o buntach 3latków. Ale może macie jakieś sposoby na takie "samodzielne" dzieciaszki? Ja już jestem na skraju wykończenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie tlumacz.... pozniej bedzie bunt 4 5 6 7 8 9 10 latka. Wszystko winne tylko nie matka ktora nie potrafi dziecka wychowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 3-latka
OK. czyli jak to moja wina to szukam pomocy u mam które potrafią. Co mogę zrobić? Bo nie mam już siły i pomysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klapsa na gola dupe i niech placze nawet 20 minut. jak preferujesz wychowanie bezstresowe to kup mu zabawke za 299zl pod warunkiem ze obieca ze bedzie grzeczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 latek to już "istota rozumna" wiec ja bym rozmawiała tłumaczyła, dawała kary np zakaz bajek albo nagrody- wyjście do salki zabaw, kolorowanka itd. Ja do mojej córki kiedy wyje mowie zawsze że nie rozmawiam z nią aż się nie uspokoi bo nie rozumiem co do mnie mówi jak ryczy. Ona wie ze wysłucham każdego jej problemu i przemyślę jak to rozwiązać ale musi mi to zakomunikować spokojnie bez emocji i płaczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 3-latka
Czołgista - zawsze byłam i jestem przeciwnikiem bezstresowego wychowania! I jestem. Ale bicia również. Klaps w tyłek również nie działa Tłumaczę i tłumaczę. Może faktycznie potrzeba mu czasu, żeby do niego dotarło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie bunt 3 latka tylko rozwydrzone dziecko Jak to już któraś z Pań napisała, porządnego klapsa na goły tyłek a nie sie bedziesz cackać z dzieckiem ;O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, chyba Pan to powiedział. Nie ważne. To jak jestes zwolenniczka bezstresowego wychowania to co sie dziwisz? Przeciez twoje dziecko wie ze nic mu nie zrobisz a ono może ci włazić na glowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to przepraszam :) źle przeczytałam. Coś musi pomóc. Moze za duzo twojego dziecko ma? Za duzo mu uwagi poswiecasz/ moze za mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to z nim rozmawiaj. Jak widzisz ze zaczyna się awanturować to wtedy każ mu się uspokoić i powiedzieć o co chodzi i czemu się złości. W sumie ciężko coś radzić nie znając dziecka. Ja z małą nie mam problemów bo ona jest grzeczna dlatego to są tylko ze tak powiem "zabiegi kosmetyczne" za to z małym mam przeprawę, której pewnie rodzic grzecznego 20 miesięcznika nie zrozumie. Musisz sama wyczuć co działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawdę nie mam pojęcia. nigdy nie był przesadnie rozpieszczany. Nie miał pozwalane na wszystko. Naprawdę był bardzo grzecznym dzieckiem. Z dnia na dzień stało się tak jakby ktoś mi dziecko podmienił. Widzę, że jego to jeszcze bardziej męczy niż mnie. Po takiej akcji pyta dlaczego był taki niegrzeczny i dlaczego płakał. Ja znów tłumaczę. I wyjaśniam co i jak. A później powtórka z rozrywki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym w takiej sytuacji poleciła skorzystanie z psychologa, to nic złego czasami wystrczy jedna lub dwie wizyty tak jak bylo w moim przypadku gdy miałam problem wychowawczy z dzieckiem. Trafiłam na bardzo fajną psycholog i szybko problem minoł, oczywiście trzeba było włozyć w to troche pracy. Polecam Gabinet Rodzice i Dzieci w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kornelkowa - pewnie masz rację. muszę sama wyczuć. Fakt - czasem jak juz jest akcja to wole mu zejsc z drogi i np zostawic cos co chcialo lezec tak a nie inaczej. niz miec awanture przez kilka godzin. Jednak moze nie dawac sie zlamac i walczyc? ale czy to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na twoim miejscu jeszcze bym się nie przejmowała. Ja mam dwójkę dzieci, które przechodzą pewnego rodzaju bunty. U mnie wygląda to w ten sposób, że mały przez 3-4 miesiące jest grzecznym dzieckiem, następnie przychodzi ok.2-tygodniowa faza, w której nie da się z nim wytrzymać a później znów wszystko wraca do normalności. Obecnie jesteśmy na etapie "siśko siam" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 na 10 też mam taką nadzieję. Jak nie ma takiego ataku to jest ten sam grzeczny synek, który był kiedyś. A nagle cos w niego wsyępuje i masakra dosłownie. Ma wizje co ma jak wygladac itp. Musze chyba byc silna i to przetrzymac. Obaiwam sie tylko ,bo za 2 tygodnie idę na operację i zostanie z nim moj maz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabi1@op.pl
Mój syn ma również 3 latka... Okropnie zaczął się zachowywać już od jakiegoś miesiąca. To jest jakaś masakra. Też był uznawany wcześniej za grzecznego, a teraz? krzyczy na wszystkich, zaczyna bić, mimo ze nigdy mu klapsa nie dalam. ani kary mu nie pomagaja, ani moje krzyki, no nic! mam go dosc, przez kilka dni juz placze. mam nadzieje, ze to okres przejsciowy bo wchodzi w kolejny okres swojego zycia i pewnie sam sobie z tym tez nie radzi i pewnych rzeczy nie rozumi. ja mam nadzieje ze mu to minie bo codziennie mi sie lzy juz leja i rece opadaja... ja mu nie ustepuje jestem konsekwentna. a narazie czekam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więcej szczepionek wstrzykujcie w swoje dzieci to dziw że te organizmy jeszcze dają radę z tym śmietnikiem jaki serwują im tzw dorośli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emibe
Wiem, ze stary post, ale tylu bredni dawno nie czytałem wiec odpowiem tej Pani co pytala o rade, może ktos kiedys przeczyta i mu się przyda - dziecku jest potrzebny czas poświęcony przez rodziców i miłość - nic więcej, żadne rady internetowych trolli nic tu nie zmienia. Dlatego życzę cierpliwości i trochę samokrytycyzmu, bo to są mali ludzie, którzy dopiero się uczą i poznają świat, a w większości kierują nimi emocje, a wy ich traktujecie jakby wam robili na złość bo są wrednymi istotami. Z drugiej strony wychowanie to ciężki orzech, a bicie to tylko dowód bezsilności, a ubliżanie matce tu na forum to dowód debilizmu i ułomności umysłowej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że istnieje coś takiego jak bunt 3-latka. Prawie wszystkie znane mi dzieci w tym wieku przechodziły trudny okres. I to nie są żadne rozmieszczone dzieci i nie trzeba im kar ani bicia, ale miłości i mądrego podejścia w trudnej i dla dziecka i rodzica chwili. Moja córeczka teraz tez przez to przechodzi, a wcześniej to był aniołek. Dziecko sama ze sobą sobie nie radzi I dorosły musi mu pomóc. Karanie i krzyki powodują tylko to, że okres buntu się przedłuża albo też dziecko już nigdy nie wraca do równowagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×