czy myslicie ze dobrze zrobiłam piszac tak??

chce sie rozstac z facetem chciałam to zrobic przy najblizszym spotkaniu..niestety on pracuje na popołudnie wiec sie nie zobaczymy do weekendu! tylko ze on nie odzywa sie do mnie od niedzieli jak u niego ostatnio byłam!! chciałam sie rozstac pokojowo chciałam zebysmy zostali na stopie kolezenskiej..bylismy tylko pół roku razem! nie odzywa sie 3 dzien wiec napisłąm smsa: widze,ze nie masz ochoty na konakt ze mna. Myslałam ze jak sie rozstaniemy to w kolezenskim układziei normalnie pogadamy, bo 3 miesiace to krótko i swiat sie nie zawali:)! szkoda tylko przy całej tej swojej szczerosci i wylewności nawet słowa nie powiesz od razu zadzwonił..ja nie odebrałam napsał smsa ze cos ty sobie ubzdurała ehhhh?? ja napisłam ze: ałam mu potem tak ubzdurałam czy nie ubzdurałam, ale twoje milczenie ejst dosc wymowne a mnie znudziło sie czekanie az w koncu zacznie ci zalezec, moze nie pwoinnam tego załatwiac przez smsy, ale mysle ze i tak sie spotkamy jakos to pogoadamy dpisał ze jasne ze sie spotkamy! ze to nie było miłe i zyczy mi miłego dzionka dobrze ze mu tak napisąłam..dodam ze mnie nie kocha wiec postanowiałam tak to zakonczyc zeby nie cierpiec dalej

juz tu pisałas mysle ze mogłas sie wstrzymac i poczekac az sam sie odezwie, i wtedy sie spotkac i powiedziec co ci lezy na sercu. Nie odzywaj sie teraz do niego czekaj na jego reakcje dalsza..jak mu bedzie zalezało to wróci!!

wiem teraz troche załuje bo mogłam poczekac...ale z drugiej strony mi ulzyło i mam swietny nastrój

to w końcu 3 miesiące byliście razem czy pół roku? sądzę, że nie powinnaś się do niego odzywac pierwsza

no 6 miesiecy sie znamy od 3 jestesmy razem

ale mi odpowiedzi udzieliliscie:P

:D prosze o wypowiedzi:)

lecz na głowe!!!

wiem juz sie nie odezwe..zrobiłam to pod wpływem impulsu...teraz czekam na jego reakcje... wiem ze nie powinnam ale coz stało sie..spotkamy to mu wszystko powiem..a mam duzo do powiedzenia zreszta zrobiłam to bo bałam sie ze wcale sie nie odezwie

Uwazam , ze takich spraw nie zalatwia sie przez sms. Bo przez smsy to sa jedynie niedomowienia. Wedlug mnie twoj sms byl troche smieszny, bo on mogl sie nie odzywac do ciebie z innego powodu, mogl byc poprostu zajety. Mysle ze jakby mu na tobie nie zalezalo to by nie oddzwanial i nie obiecywal spotkania, poprostu by ci odpisal ze ok i tyle albo wogole olal. Wiesz za malo informacji tutaj podalas wiec ciezko jest wysnuc jakis wniosek, mi sie narazie wydaje ze to tobie mniej zalezy niz jemu.

nie odzywał sie 3 dni..wchodził do domu odpalał konta, logował sie na str na której zwykle sie logował widział ze jestem na gg i nic sie nie odezwał..ani rano ani wieczorem bo to widac w jego zachowaniu, gestach, w tym ze lubi sobie robic 2 dniowe przerwy w kontaktach ze mna, o tym ze nie jest czuły, ze nie łapie mnie za reke, ze sam nie przytuli...ze mam wrazenie ze sie zmusza kiedys gadalismy bo widziałam ze cos sie zmieniło i potwierdził ze cos sie stało i jego uczucie osłabło ale postanowilismy walczyc i tak walcze jzu ponad miesiac i raczej nic dobrego to nie przynosi

A czego Ty chcesz autorko postu od tego faceta? za mało Ci daje odczuć, ze mu zalezy tak? i co, po 3 dniach milczenia się odezwał w odp. na Twojego smsa i myslisz, że zalezy mu tak na Tobie jakbyś chciała?

Daj spokój dziewczyno...facet gada ze mu nie zależy, uczucie osłabło, a Ty bredzisz o walce...

mysle,ze sie odezwał bo sie zdziwił i pewnie był zaskoczony tym co napisałam....nie sadze ze go to starsznie "ruszyło"...i nie zalezy mu..wiemz e mnie lubi itd..ale raczej nie ma tu wyzszych uczuc oprócz czystej sympatii

czy ja gdzies pisałam o walce?..napisałm ze taka rozmowa była miedzy nami z jakis miesiac temu..w tym czasie nic nie wyniło wiec na cuda nie licze, dlatego postanowiłam to zakonczyc

"kiedys gadalismy bo widziałam ze cos sie zmieniło i potwierdził ze cos sie stało i jego uczucie osłabło ale postanowilismy walczyc i tak walcze jzu ponad miesiac i raczej nic dobrego to nie przynosi" tutaj napisałaś o WALCE

bo mi zalezało i myslałam ze jakos damy razde..moze nie ujał ze mu nie zalezy..ale powiedział ze u niego cos sie zablokowało..ale ze sie cieszy ze mnie poznał i ejst szcesliwy itd, dobrze mu sie ze mna spedza czas, rozmawia i uwaza ze moglibysmy stworzyc fajny zwiazek

i co odezwal sie jak wrócił z pracy na gg..i sie pyta co mi sie dzisiaj stało i czemu tak napisąłam powiedziałam ze to nie ejst rozmowa na gg i pogadamy jak sie spotkamy