Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blondyneczka_188

Poezja z nutką erotyzmu...

Polecane posty

Aż ciarki przechodzą... 'Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu, kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu, gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie i wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie. Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi, gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi, gdy krótkim, urywanym oddycha oddechem i oddaje się cała z mdlejącym uśmiechem. I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabrania przyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądania zwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia, gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia. Lubię to - i tę chwilę lubię, gdy koło mnie wyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie, a myśl moja już od niej wybiega skrzydlata w nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, coś swojego autorstwa wymyślę....o! Z rana słyszę do drzwi dzwonek To pan Zbyszek, mój dobry ziomek Z radością go wpuszczam, zdejmuję swe łaszki Mając nadzieję na czułe igraszki Pan Zbychu lubieżnie się uśmiecha Mowi, ze ma ochotę na "cieplego Lecha" Klęka przedemną, otwiera swą paszczę Czeka cierliwie aż mu do niej naszczę Gdy czyn skończony, Zbychu się oblizuje Zaprasza mnie do łazienki, gdyż żądze czuje Będąc w niej, zdejmuje on swe ubrania Szczerze podziwiam jego chęc do działania Zbychu wtem siada i kloca stawia Ma piękny zapach i kolorystykę pawia Taplamy się więc w naszych ekstrementach Krzycząc z przyjemności w pewnych momentach A gdy koniec i wszystko skończone Czuję, ze jednak dzieło nie jest zwieńczone Podnosze się więc i staję na matę By postawic mu kloca na jego klatę. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×