Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość black caffee

Po co ten cały cyrk przed weselem?????

Polecane posty

Gość black caffee

Ludzie 350 tys ludzi rocznie sie rozwodzi!!!!!' Ja mam to szczęście,że jestem rocznie na kilkunastu weselach znajomych ( połowa z nich jest juz niestety po rozwodzie). Po co ludzie robią tyle szumu przed weselem pipczą po wyjściu z Kościoła na całe miasto...obwieszczają światu wszem i wobec jacy to są szczęśliwi po to by za rok, dwa sie rozejść ;/ Tyle pieniędzy wydaje sie na pierdoły weselne...po co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marian z czarciego dołu
to wariactwo nakręcają księża wespół z gastronomią, krawiectwem i resztą tej branży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black caffee
ok. ja zrobiłam wesele na takie, na jakie było mnie stać!!! Moja znajoma sąsiadka prosiła na przyjęcie córki kogo popadło...nie są zamożną rodziną, obie strony wzięły po 30tys zł kredytu...wesele było zawaliste, łącznie z wjechaniem pieczonego prosiaka z jabłkiem w ryjku....ale teraz z perspektywy czasu patrząc na to wszystko chłodnym okiem...widzę matkę tej dziewczyny, która od jakiś 3lat chodzi w tym samym płaszczu....jak jej powiedziałam,że wesele było super to powiedziała i co z tego jak ona teraz przez najbliższe kilka lat będzie jadła chleb ze smalcem!!!! :( No na litość Boską taka głupia jest mętalność ludzka-zastaw sie, a postaw się;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika888
Jak dla mnie to też jest chore.. Lepiej kasę zainwestować w coś innego. Wszystko przecież kosztuje i to duuużo kosztuje! A później wesele na którym połowa gości nie jest zadowolona.. a panna młoda co robi? ano uśmiecha się aby załagodziś sytuacje. Goście bawią się, najedzą, dadzą kasę w koperte, wystroją i mają wszystko gdzieś, ile chcą tyle się bawią, wracają do domu, nic ich nie interesuje. Wszystko jest na głowie młodych oraz ich rodziców... Na sali siedzą dokąd wszyscy goście nie pójdą.... Moim zdaniem piekielnie męczące takie wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfcghvghvjytgv
Bo tak wypada;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi kredytami to akurat się zgodzę, że głupota. Też znam taką parę - wzięli 20 tys kredytu i będą spłacać przez kilka lat. Nie mam nic przeciwko wystawnym weselom - jeśli kogoś na nie stać to niech wyprawia, fajnie. Ale zadłużanie się to gruba przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika888
Ja znam sytuację taką gdzie chłopak nie należy do bogatej rodziny, dziewczyna jego tym bardziej a mimo to postanowili wyprawić wielkie wesele. Pobrali kredyty, babcia na siebie też kredyt wzięła, w dodatku ze swoich odłożonych pieniędzy młodemu dała na garnitur, w końcu wnuczek. Są niesamowicie zadłużeni..... Wpadli więc ślub na łeb na szyję był planowany!!!!! Aby jak najszybciej, nim dziecko się urodzi ;/ A teraz po jakimś czasie gdy widziałam tę dziewczynę była załamana..... Piękne miała 2 dni w życiu a teraz mnóstwo długów!!! Mówiła, że chciałaby mieszkanie wynająć, wyremontować ale na nic ją nie stać więc mieszkają razem na "kupie" z rodzicami i 4 braćmi jej męża (?)... Beznadzieja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeeeeeee?
Przeciez to rodzice biora kredyty na te pozal sie boze weseliska. He he. Moze gdyby to panstwo mlodzi musieli sami placic za te wszystkie "przyjemnosci" to nie byloby tyle slubow i rozwodow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henryjeta
Nie wiem, skąd ludziom przychodzi do głowy zadłużanie się na lata na jakieś wesele. No chyba że liczą, że goscie "dopiszą". A jak mama panny młodej najpierw bierze kredyt, a potem płacze, ze je chleb ze smalcem, to tylko sobie moze sama glupoty pogratulować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bralam slub w 2002 roku. Nie bylo pozyczki, ani zadnego cyrku. Mialam piekna suknie, biala z welonem, bylo elegancko, ale.........na slub zaprosilismy tylko najblizsza rodzine, to jest: rodzicow, rodzenstwo z malzonkami i dziecmi, chrzestnych, dziadkow, rodzenstwo naszych rodzicow, naszych najblizszych przyjaciol, ktorzy byli swiadkami i tyle. Lacznie wyszlo 37 osob. Po slubie koscielnym wesele odbylo sie w restauracji, w ktorej wynajelismy kilka stolikow. Byl przepyszny obiad, deser, byla nastrojowa muzyka, po 18-tej wszyscy rozjechalismy sie do domow odpoczac, a przez nastepne pare dni przygotowywalam sie z mezem do podrozy poslubnej. Za zaoszczedzone pieniadze pojechalismy na 2 tygodnie do Tajlandii, na Bali i bylo cudownie. Radosc ogromna, a jakie pamiatki z podrozy. :) Tam zaszlam w ciaze. Wszyscy goscie byli zadowoleni z przyjecia weselnego. Bylo? Bylo. Mozna? Mozna. Satysfakcja ogromna. Caly slub lacznie z przyjeciem kosztowal ponad 6 tysiecy. Dostalismy fajne prezenty. Nie chcielismy pieniedzy od gosci. :) Polecam. Niezapomniane przezycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuwar z szuwarów
Ja też tego totalnie nie rozumiem. I nie wiem też jak Ci młodzi się nie wstydzą tak rodziców obarczać kredytami. Moich nie stać bybyło na wesele ale nie pozwoliłabym im dla mnie się zadłużać. Uzbieraliśmy z mężem troszkę kaski i zrobiliśmy przyjęcie na 40 osób takie całodniowe 14-22 z tańcami. Teraz nie myślę o tym przez pryzmat żadnego długu, nic nie zakłóca miłych wspomnień :) A wódeczki i tak każdy się napił i jedzonka pojadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika888
Joasiu, to co napisałaś mi się bardzo podoba. Też bym wolała wyjechać w jakieś malownicze miejsca niż wydać kasę na wesele dla gości.. Bo właśnie tak naprawdę wesele robi się dla gości. Jeszcze ślubu nie miałam ale jest w planach i też taki skromny będzie, a po ślubie noc poślubna może właśnie w jakimś pięknym miejscu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeeeeeee?
I git... Przynajmniej pan mlody mial sily na noc poslubna co niewatpliwie jest duuuzym plusem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, zdecydowanie mielismy sily. :) Nie wykosztowalismy sie zbytnio na to wesele, ale odbylo sie w cieplej, rodzinnej i przyjemnej atmosferze, bylo elegencko, kulturalnie, a ja z mezem bylismy podekscytowani odkrywaniem prezentow slubnych a nie, tak jak wiele innych par, oczekiwaniem na otwarcie kopert i liczenie kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f2r243r
Trzy lata w tym samym płaszczu?? To ja przegałam życie bo noszę dziesięć lat tę samą kurtkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot, właśnie cała prawda
z tymi ślubami......... nie ma co inwestować w nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle pieniędzy wydaje sie na pierdoły weselne...po co???" zeby na wsi nie było wstydu przed sasiadami ze córka w ciązy a męza nie ma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkarrollinka
jakby moi rodzice mieli brac na moje wesele kredyt to wcale bym nie chciała zadnego wesela!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkarollinka
regres to jak bedzie z nami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot, właśnie cała prawda
to też bo na wsi tak bywa ale to zupełny bezsens przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkarrollinka
heheheh.. własnie regres ty masz juz narzeczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkarrollinka
nie wiem własnie!!!!!!! a tak serio to ja mam wesele w nast roku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkarollinka
ja wysle tobie moje zdjecie regres ...ale odeslij mi swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W 7 na 10 przypadków to kobiety wymagaja na facetach wesela. Znakomita większość facetów wolałaby za ta kase kupić sobie lepszą fuę, ale jak Pani chce iść do ołtarza w białej sukni, to nie ma zmiłuj :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
generalnie tez nie jestem za hucznymi weselami ... robie to przede wszystkim dla mojej przyszłej żony , bo wiem ze chciała by miec wesele takie jakie sobie wymarzyła Wiec opcja jest taka że bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co wymarzone wesele? po to żeby pochwalić się koleżankom :o czyli zwykła próżność 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×