Kim jestem dla niego

o masz ale ty nie masz mu przez telefon wylewać żali zdobądź się na konkretną rozmowę na zasadzie: słuchaj- tak dalej być nie może albo w tył albo w przód

i to marne prowo 0/10

o 9 pisalam,ze dzwonil.Moze i farsa...z nerwow pisze nielogicznie.Pogubilam sie.

to jeszcze raz: jak wygladala wasza rozmowa jak sie okazalo ze jestes w ciazy? jak wygladalo wasze zycie w czasie gdy bylas w ciazy? tez ci wtedy mowil ze nie jestescie razem?

przez telefon to możesz się umówić z nim na godzinę, o której macie się spotkać, a nie rozmawiać o takich delikatnych sprawach.

po co takie prowo niby. Mam juz chyba odp.od Ike,by nie sypiac z nim,skoro twierdzi,ze nie jestesmy razem.

Szczery zaczelismy mieszkac pod koniec ciazy razem.Nie byla ona zaplanowana.:(Oboje kochamy nasze malenstwo jednak.

Mam juz chyba odp.od Ike,by nie sypiac z nim,skoro twierdzi,ze nie jestesmy razem" no no , tylko uważaj co by dziecko nie pozyskało rodzeństwa ;) nadal marna kontynuacja pro ;)

Ok.Szczery ja go kochalam i nie bylam przerazona ciaza.On byl chyba zaskoczony.

a nie rozmawiać o takich delikatnych sprawach. jakich delikatnych sprawach? (zalozmy, ze to nie prowo) - to sa sprawy fundamentalne, elementarne, zasadnicze i kluczowe

który przez chwilę pobawił się w dom i stwierdził że za bardzo mu to nie leży.:)

nie zostanie.juz o to zadbalam.regres nie mam czasu na prowo.

Oboje kochamy nasze malenstwo jednak. aha, a jak sie objawia jego milosc do malenstwa? naprawa prysznica czy tekstem "ok, jak chcesz"?

Ludzie dlaczego ma byc to prowo,czy to jakis nieziemski problem mam ?

szczery - czepiasz się słówek :P

szczery - czepiasz się słówek eureka!

Czyli zle,ze mimo ,,kryzysu'' miedzy nami z nim sypialam.? Cos mi sie wydaje,ze on mnie naprawde nie kocha.:(

Ludzie dlaczego ma byc to prowo,czy to jakis nieziemski problem mam ? twoje postawy odnosnie ojca dziecka nie mieszcza sie w zdrowo rozsadkowych ramach ...

Czyli zle,ze mimo ,,kryzysu'' miedzy nami z nim sypialam.? Cos mi sie wydaje,ze on mnie naprawde nie kocha. ok, juz wiadomo na bank

Ja mialam wciaz nadzieje,ze mnie kocha.Mialam nadzieje,ze wszystko sie ulozy. Regres mi zle jest w tej sytuacji.Mielismy mnostwo problemow.Moze bylam za dobra ?

Szczery dlaczego pewne na bank.? :(:(:(

Z drugiej strony jest strach,ze znajdzie sobie inna....

o matko, ale z ciebie fajtłapa. powiem szczerze - tez mialam takiego niewiadomo co i dziecko z nim - nie mieszkamy juz razem, ja do niego nie dzwonie, pisze czasem maile z zapytanie co slychcac - nie da sie ukryc, ze nie jest mi obojętny, ale... płacze i awantury są z jego strony, czemu nie dzwonie, czemu mam go w dupie - on biedny nie wie. a zachowanie i postawa dokladnie takie jak partnera autorki.

Jakich uzyc argumentow w rozmowie ? On wciaz powtarza,ze jak bedzie lepiej to bedziemy znowu razem mieszkac.Uwazam,ze uciekl..przeciez problemom trzeba sawic czola,a nie uciekac ?

Jakich uzyc argumentow w rozmowie ? Może takich, że nie chcesz być dłużej jego przyjaciółeczką do dmuchania? Przepraszam, za dosadność, ale już tutaj masz "komplet" sensownych odpowiedzi od ike, Regresa i zawsze szczerego.

Z mojego punktu widzenia Koleżanka popełnia błąd ciągle pisząc w rodzaju "my kochamy nasze dziecko", "my tęsknimy", "on jest odpowiedzialny". Ja bym zaczął od wypowiadania się za siebie. Będąc zaślepiona gościem dopisujesz mu superlatywy, które są sprzeczne z opisywanymi przez Ciebie faktami. Nie wiem czy to Twoja miłość do niego, czy strach przed samotnością, ale z obiektywnego punktu widzenia Twoja rzeczywistość jest zupełnie inna. Stworzyłaś sobie wymarzony obrazek Twojego partnera w który wierzysz. Wysil się i spróbuj stanąć na chwilę obok siebie, to zadziwisz się swoją naiwnością.

Dwa tyg.temu po nocy tez zazartowalam,ze nie jestem pogotowie seksualne.Mialam wciaz nadzieje i tesknilam za nim codziennie. Napisal mi potem sms z pracy,ze mnie nie wykorzystal,ze ma jeszcze uczucia. Myslalam,ze moze to moja wina,ze moze jestem za bardzo ,,bluszcz'',bo chcialabym go codziennie wieczorem miec w domu...:( ,ze trzeba dac ,,czasowi czas'' i moze sie ulozy.

nie przejmuj sie autorko nastepne prowo bedzie lepsze

zawsze szczery - to nie jest zła prowokacja - zobacz ile odpowiedzi.

to nie jest zła prowokacja - zobacz ile odpowiedzi. nie powiedzialem, ze zla tylko, ze nastepnym razem bedzie lepsza :-)