Jak sie sprawdzic poziom płynu do spryskiwaczy?

Mój nauczyciel chyba wprowadzil mnie w błąd - powiedzial ze ten poziom nalezy sprawdzic poprzez uruchomienie spryskiwacza szyb i wtedy przekonamy sie czy tam jest czy nie, jak spytalam czy nie powinnam odkręcić korka i zajrzec powiedzial ze nie. W poradniku egzaminacyjnym przeczytalam z kolei ze wlasnie trzeba odkręcić i zajrzeć :O nNo to jak to w końcu jest?

powiedzcie ktoś prosze, naprawde stresuje sie tym egzaminem :(

Jak sie sprawdza poziom oleju ? Jak silnik zgasnie wydajac wczesniej dzwieki pily motorowej tzn ze nie ma oleju.

no i po co te zlosliwosci, to nauczyciel mi tak powiedzial skad mam wiedziec :P

pojemnik płynu do spyskiwaczy jest przezroczysty, więc nie ma powodu odkręcać korka bo i bez tego widać. A facet miał rację, żeby włączyć bo widzisz z jakim ciśnieniem ten płyn na szyby leci. Jak z małym to znaczy, że trzeba uzupełnić

No wlasnie w tym samochodzie nie jest przezroczysty i w tym jest problem :(

nie panikuj dziewczyno - nikt cię nie zapyta o płyn do spryskiwaczy, bo to nie jest istotne. Jak włączysz i nie masz, to stajesz na poboczu i dolewasz. Końca świata z tego powodu nie będzie :)

pamiętaj, że zimą wlewasz mrozoodporny

no jak to, przeciez teraz egzamin wygląda tak że najpierw losuje coś spod maski do opisania jak sie sprawdza poziom :O no i miedzy innymi jest ta, wlasnie plyn do spryskiwaczy , troche siara oblać na czyms takim ;)

Sila pryskanie nie zależy od poziomu, idac tym tokiem myslenia im mniej paliwa w baku tym wolniej pojedziesz :D

Otwierasz korek i bujasz samochodem (ta juz to widze :P) Albo szukasz czystego kijka na poboczu i ladujesz w dziure :P

umiarkowanie zabawny jesteś :O

czołgista - ty jesteś kierowcą? Bo ja jeżdżę od 15 lat i stąd moje rady dla zdającej

a myslisz ze mnie tam najwiecej obchodzą jakies oleje, spryskiwacze i tego typu pierdoly :P juz widze jak sie bede grzebac z tym badziewiem pod maską hahahah chlopa mam od tego zeby mi pilnowal a pytam życzliwych., jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia to idz szpanuj jakim to jestes genialnym automaniakiem gdzies gdzie staniesz na wyżynach ;D

skoro umowiliscie sie na piwo - dzieki za odrobinę empatii ;)

nie denerwuj się - nie taki diabeł straszny :)

odkręć ten faken korek i zajrzyj do środka, skąd wiesz że w błotnistą aurę nie zabraknie go jak akurat końcówkę wypryskasz na placu.

a jak płynu zabraknie a nie mam w zapasie to co ? czy mogę nasiusiać do zbiorniczka?

spirytu wlej :D

to nie twój wóz żeby sponsorować ośrodek ruchu drogowego, jak nie ma płynu w bagażniku to wodę destylowaną (zdemineralizowaną), oczywiście jako uzupełniacz - nie substytut płynu.