Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość walc pożegnalny

dzień szósty

Polecane posty

Gość walc pożegnalny

Zrobił to. Sam się przyznał. Przynajmniej do tego nie zabrakło mu odwagi. To prawdopodobnie koniec ale nie chcę podejmować ostatecznej decyzji pod wpływem emocji. Wolę przemyśleć to na spokojnie. Ponieważ jego obecność mi to uniemożliwia, poprosiłam żeby się wyprowadził. Jego stanowisko: nie ma takiej potrzeby. Wg. niego powinnam docenić, że przyznał się sam. Docenić już, teraz, zaraz a na pewno wszystko się jakoś poukłada. Jak można nie wiedzieć albo udawać, że się nie wie, że docenienie czegokolwiek nie jest równoznaczne z wybaczeniem?! W tej chwili nie ma szans ani na pierwsze, ani tym bardziej na drugie więc jeżeli nie on, to ja będę musiała się wyprowadzić. Jego wkład w ostatnie dni? Powtarzanie w kółko, że jest mu przykro, że żałuje, przeprasza, że tak strasznie mnie kocha etc. I tak już prawie tydzień. Dzień w dzień te same teksty, miny i gesty. Twierdzi, że to był jeden, jedyny raz. Ale po pierwsze, to przecież niczego nie zmienia. Po drugie - niby dlaczego mam w to teraz uwierzyć? Wiem, że zdrada to wyłącznie jego wina. Może kiedyś ta świadomość przyniesie mi jakąkolwiek ulgę. Nie za bardzo wiem co robić, ile dać sobie czasu na ogarnięcie siebie i tej sytuacji. Wyprowadzka to chyba jedyne wyjście. Nadstawianie drugiego policzka nigdy nie było w moim stylu. Zapewne i tym razem wyjątku nie będzie. Myślałam, że tworzymy prawdziwy dom a to był tylko domek z kart. Wszystko przez to, że związałam się z wybitnym egoistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piekny tekst, naprawde warto zastanowic sie nad rozmowa z psychologiem lub przynajmniej madrym przyjacielem (plci zenskiej rzecz jasna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swfrsf
Facet to swinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walc pożegnalny
Poradzę sobie bez psychologa. A mężczyzna, który może mi pomóc w tej sytuacji istnieje. Ale spokojnie - to mój brat. Z przyjaciółmi jest jeden minus, owszem są mądrzy ale chyba ciężko im będzie obiektywnie ocenić sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z przyjaciółmi jest jeden minus, owszem są mądrzy ale chyba ciężko im będzie obiektywnie ocenić sytuację. slusznie, dlatego lepszy jest psycholog, natomiast brat to wyborne rozwiazanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walc pożegnalny
Wiem ale brat jeszcze nie wie. Chcę mu powiedzieć osobiście. Oni się przyjaźnią. A moje przyjaciółki jak to kobiety, zaczynają dramatyzować, co na pewno mi nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcę mu powiedzieć osobiście. Oni się przyjaźnią moim zdaniem to zmienia postac rzeczy i oczywiscie mozesz bratu powiedziec i go wysluchac ale obiektywny to on tez nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walc pożegnalny
Pewnie tak ale na pewno obiektywniejszy od kobiet. Może tak naprawdę nie ma się nad czym zastanawiać? Nie lepiej od razu zamknąć ten rozdział i zacząć od nowa bez niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za pierdolenie o szopenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lepiej od razu zamknąć ten rozdział i zacząć od nowa bez niego? tylko ty jestes w stanie ocenic co jest dla ciebie lepsze, jesli tak wlasnie czujesz to zrob to i nie ogladaj sie za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za pierdolenie o szopenie
zs:P spusc sie kanalizacjooom w wiezowcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingaewelinaaa
wiele osob wybacza zdrade i nie zaluje moze warto taka druga swiezosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walc pożegnalny
Druga świeżość? Odpowiem cytatem z ulubionej książki: "Druga świeżość to nonsens. Świeżość bywa tylko jedna, pierwsza i tym samym ostatnia." Zawsze Szczery, tak, tylko ja mogę to ocenić. Co oznacza, że założenie tego tematu nie miało sensu :) Dziękuję i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×