Moja drakońska dieta

Witam. Mam 20 lat i parę kilogramów do zrzucenia - dokładnie 5. Ważę 58kg. Wzrost - 170cm. Będę odchudzała się niskokalorycznie - bo tylko tak potrafię. Mój plan na dziś: - 2 jajka i 200g brokułów - 200ml jogurtu naturalnego - morze kawy i herbaty zielonej Kto się przyłączy?

a z czego Ty sie odchudzasz? z kosci na osci?

a ile ważysz i ile chcesz ważyć? ja na dietach najczesciej jadłam jabłka =) i tak z 75kg schudłam do 58

zyta nie widzialas jej, wiec nie wiesz, czy z kosci ;) u kazdego wyglada to inaczej. Drakonskiej diety nie polecam, rozwala metabolizm, daje jo-jo, lepiej zmienic nawyki zywieniowe i troche sie poruszac ;)

Witam! Z checia sie przylacze. Ja mam 172 cm wzrostu i ok 59 kg :( chcialabym schudnac tak do 53 bo z taka waga czuje sie najlepiej. Od jutra zaczynam ostra walke,bo dzis niestety dalam ciala :( ale jutro bedzie lepiej.

a ja Was zapraszam do tematu o diecie 500kcal;) \mało tam nas, a Wy w sumie jecie podobnie;)

ja tez preferuje a ja przez 7 dni jadłam ile chciałam i schudłam 2,8 kg. Polecam dietę Ducana, bo przynajmniej na mój gust to lepsze niż jedzenie non stop wasy

wanna be skinny--> jadłas same jabłka? w jakim czasie schudłas do 58?

W jakim czasie? Hm... Różnie to bywało ale chudłam etapami. Dwa kilogramy w dół na jabłkach - potem 2 tygodnie przerwy i pilnowanie się. Często przerwy były dłuższe :P Czekałam dopóki waga się nie ustabilizowała i następował kolejny etap. Nigdy nie odczułam efektu jojo. W tamtym roku przytyłam jakieś 5kg ale tylko dlatego że nauczyłam się gotować i za dużo tego wszystkiego było :P Wczoraj nie jadłam tego jogurtu o którym wspominałam - cały czas wypełniał mnie po brzegi obiad. Dzisiaj lipa bo nie pilnowałam się. Jutro już nie będę tak pobłażliwa =) Dziewczyny - a jak z Wami?

czesc, nie do wiary ale ja mam dokladnie te same cyferki - 58 kg i 170 cm!!! I tez chce schudnac do 52 kg, z tym ze wybralam diete niskocukrowa i sport. Cidziennie rano jogging potem pilates zeby sie porosciagac, w sobote godzinka basenu a w niedziele godzinka tenisa lub squash. Fajnie ze zaczelas ten topic, teraz bede sie jeszcze bardziej motywowac!!!!

I przepraszam za bledy! Po prostu od tygodnia wstaje o 6h30 (przez to uskutecznianie sportu) i o tej porze to juz ani nie mysle ani nie widze dobrze ;) Mam nadzieje ze uda nam sie wytrwac! W jakim czasie planujecie schudnac? Ja myslalam zeby do konca maja, akurat na lato :)

ja sie przylacze !!! 170 i 61 a chce 57,56 :)

Dzisiaj na wadze - 56kg. I myślę WTF? Pewnie sama woda ale jakoś tak zmotywowała mnie te cyferki =) Zaczynam biegać. Właśnie piję kawkę i myślę co by tu zjeść. Macie jakieś fajne pomysły na dobre śniadanko?

ja też mam do zrzucenia z 5 kg odchudzam się od wczoraj i już na poważnie, bo od poczatku roku chyba z 15 razy zaczynałam diete:O

A juz myslalam ze watek umarl :) ja sie narazie trzymam, musze przez ten tydzien schudnac jak najwiecej bo mam rodzinna impreze i wypadaloby sie zaprezentowac jak najlepiej,zeby tym razem nie slyszec uwag typu "chyba znow ci sie przytylo" :O jak narazie zjadlam na sniadanie platki fitella z laciatym 0 % i pije 2 zielona herbate. Wieczorem planuje pol godz cwiczen-jak na pierwszy dzien wystarczy :)

a jak Wasze włosy? pytam bo kiedyś odchudzłąam się na 500 kcal, fakt, dużo schudłam i długo trzymałam wagę ale straciłam 3/4 włosów, kiedyś były gęste, długie i grube a teraz kitka myszki.. uważajcie Dziewczynki, ja bez złosliwości, ja jak cicoia dobra rada piszę:) te diety niskokaloryyczne działąją wyniszczająco na organizm. 3majcie się i dbajcie o siebie, może chociaż jakies tabletki z witaminkami?

ja dziś: jogurt maly turalny plus 2 lyzeczki otrębków i 1 lyzeczka blonnik xenna :) do tego z samego ranca szklanka wody z octem jablkowym :)

Dziewczyny jak tam wasza dieta? Ja właśnie pije kawe z mlekiem na sniadanie,jakoś nie chce mi się bardzo jeść narazie. Na obiad planuje rybe z ryzem +ogorek i pomidor, a i zaczelam cwiczenia :)

Kurcze! Opiłam się wczoraj piwska =( Ale waga nadal pokazuje 56 - ufff Własnie wypiłam kawkę i zjadłam jabłuszko =) Później 30 minut joggingu i brzuszki Z moimi włosami jest wszystko w porządku - lśniące i mocne =)

ja tez mam 170 i 58 kg. i tez chce schudnac 5 kilo. daje sobie poltora miesiaca. :P

U mnie waga sie nie rusza za to czuje sie lepiej po calym tygodniu cwiczen. Dzis mam w planie 20 min pilates (wlasnie lece kupic mate do cwiczen o po cwiczeniach na dywanie wszystkie kosci mam poobijane) i godzinke squash'u co do diety to msze sie wziasc w garsc bo jakos ciagle cos podjadam, niby niekalorycznie, ale przez caly dzien sie tego nazbiera...

Witam u mnie podobnie 170cm 60 kg...waga wydawałaby się być w normie ale ja mam sporo tłuszczyku U mnie dzisiaj mija 6 dzień diety. o tym ile kg straciłam nie bede mówić bo podobno najpierw leci woda mięśnie dopiero w kolejnym etapie tłuszczyk:)

Ja juz po obiedzie,do konca dnia woda+ herbaty(zielona i czerwona) ewentualnie jakis kefir gdyby mnie glod dopadl :P Widze ze wszystkie mamy podobny wzrost i wage- nie wiem jak wam ale dla mnie mimo ze nie mam jakos strasznie duzo do zrzucenia- 5 kg to strasznie ciezko jest to zrzucic :/ nie wiem czy moj organizm juz sie przyzwyczail do stalej wagi-ok. 58 kg bo zawsze jak cos zrzuce to pozniej mi wraca i znow jest to samo. Jednak tym razem postanowilam ze musze sie trzymac i nie wracac do dawnych nawykow bo to bez sensu. Co do moich wlosow to tez nie sa w najgorszej kondycji,tzn zawsze mialam cienkie i bez rewelacji ale w sumie teraz sa nawet w lepszym stanie niz kiedys gdy jadlam wszystko co chcialam.

getfit, ja musze zaczac jakas diete...bo zawsze cos podjadam i u jest moj problem( no i za duzo fast foodow :O) powiem wam, ze niektorzy sie dziwia,gdy czytaja ze mam 170 i waze 58 kilo..a chce schudnac jeszcze 5.ale musze napisac, ze mam lekkie i cienkie kosci- i niestety widac na mnie kazdy kilogram. z moimi 53 kg czuje sie i wygladam najlepiej nie no musze schudnac.

Ja nic dzisiaj nie jadłam - prócz jabłka. źle się czuję - jakieś choróbsko mnie bierze =( Chyba przejdę na kopenhaską od jutra - co myślicie?

to i ja się do ciebie dołacze !! ;* razem lepiej ! pisz dokladnie co jemy. ja sie nie orientuje na kopenhaskiej

Ja też startuje z kopenhaska. Pierwszy raz. trochę się boję, ale jak widać z niku, mam silną motywację:D

powodzenia z ta dieta! Nigdy nie probowalam, po prostu wymiekam po kilku dniach... nie lubie jak z jednej strony mi sie zabrania czegos jesc a z drugiej nakazuje... ale podobno daje swietne efekty! Ja sobie schudne pomalutku i przez sporcik bo w sumie nie mam jakiejs nadwagi, tylko obwisla taka jestem :) ale dajcie znak jak wam idzie :)

U mnie dzisiaj 7 dzień. Jutro ważenie:)

Ja dzis jak narazie kefir i zielona herbata. Nie mam pomyslu na obiad zeby byl zdrowy i zeby mi w tylek nie poszedl za bardzo :(