Takie o to pytanie, dot. facetów

Mam takie pytanie, jak myślicie czy jak dorosły facet (22 lata) pójdzie po raz pierwszy do pracy (ciężkiej, fizycznej, 12godzinnej) to chociaż trochę bardziej będzie stąpał twardziej po ziemi? Chodzi mi o to, że to lekkoduch, żyjacy przygody , uwielbiający spotkania z kumplami i niedoceniający tego co robi dla niego dziewczyna. Po prostu czuję, że on nie docenia w pełni tego, ze mnie ma, żyje z dnia na dzien, można powiedzieć chwilą i liczą się dla niego głównie kumple, przygody i beztroskie życie imprezowicza.

Na pewno troszkę dojrzeje. Ale nie wiadomo czy będzie Cię bardziej doceniał. Możliwe, że tak. Ale równie dobrze, może np. zrozumieć , że nie ma czasu już na Ciebie, bo praca a chce mieć jeszcze czas na kumpli.

Myślę, że nie. Faceci się nie zmieniają. Do końca życia pozostanie lekkoduchem.

Hmm... Myślę, że na pewno dojrzeje, w większym lub mniejszym stopniu. Jednak co do postawy wobec Ciebie ciężko stwierdzić, wszystko zależy od jego obecnych uczuć do Ciebie.