Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość didi d.

byłam kochanką żonatego

Polecane posty

Gość didi d.

ufałam mu, wierzyłam w każda bajeczkę, którą mi sprzedał, ciągle udowadniałam mu swoje uczucia, on robił z siebie pokrzywdzonego, zachowywał się jakby wcale nie był żonaty, jakby to nie on okłamywał, ranił... kurwa, nadal go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja tez byłam, cierpiałam tak jak Ty ale ból minął, teraz znowu jestem kochanka zonatego tyle że jestem wyrachowana i zimna, on lata koło mnie jak piesek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didi d.
poł roku z nim nie jestem. ale utrzymywalismy kontakt. pieprzyl ze zona go brzydzi bo go zdradzala. ja mu kurwa wierzylam. wczoraj przestalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nie jestem dziwką, korzystam z zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didi d.
ja w ciagu roku znajomosci z nim podjeal sto blednych decyzji. po 3ech miesiacach zakochalam sie, a jakis czas pozniej odkrylam ze caly czas mnie oszukiwal. byl boski... przystojny, bardzo mi sie podobal, on byl moim idealem. powinnam byla wtedy kopnac go w zadek, ale powiedzial: "przeciez sa rozwody". teraz po roku wiem ze on sie nie rozwiedzie. nie w ciagu najblizszych kilku lat. okropna swiadomosc ale on chyba oklamywal mnie caly czas. mimo ze sie zarzekal ze odkad odkrylam prawde nigdy mnied nie oklamal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klipio
myslicie, ze ktos bedzie wspolczul zdzirze wskakujacej do lozka zonatemu?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgvbhnjkj
Też współczuje ,mam nadzieje ze to Was czegos nauczy na przyszłosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie chcialam byc kochank
a. odkąd się dowiedzialam o tym byly nieustanne awantury. nigdy tego nie zaakceptowalam, ze jestem ta druga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×