Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajacadziewczyna666

czy moge miec jeszcze jakies nadzieje z nim zwiazane?

Polecane posty

Gość pytajacadziewczyna666

Po kilku miesiacach bycia razem, gdzie wszystko od poczatku pieknie rozkwitało, mozna powiedziec miłosc od pierwszego wejrzenia, i nagle boom i sie zesrało z jego strony..mniej sie odzywał, pisał, okazywał mniej czułosci, zainteresowania moja osoba, nie był juz przymilny i taki jak na poczatku, niby rozmawialismy o tym ale rozmowa własiwie nie przyniosła rezultatu postanowiłam zakonczyc znajomosc, najpierw wysłałam mu smsa..po kilku dniach ciszy,z jego strony ze olewa kontakt ze mna i ze jestem juz zmeczona czekaniem az zacznie mu zalezec i ze jak sie spotkamy to porozmawiamy! Od razu zadzwonił zdziwniony, mówiac ze co sie stało, ze przesadzam, ze on nie mysli w ten sposób, ze chce zeby rozwijało sie powoli, ze potzrebuje czasem takiej ciszy itd...potem jeszcze odzywał sie na gg i pisał co mi sie dzis satło..powiedzialam ze to nie ejst rozmowa na telefon i pogadamy jak sie spotkamy na spotkaniu powiedziałam mu wiele swoich zali odnosnie jego stosunku do mnie, braku czułosci, zaangazowania w pełni..itd i poiwedziąłm ze skoro do tej pory z twojej strony nic nie ma to juz nic raczej nie bedzie, a ja nie chce sie bardziej angazowac wiec z racji ze sie lubimy..to mysle ze nie powinnismy zrywac kontaktu...bo woel miec dobrego kumpla w tobie niz kiepskiego chłopaka i zwiazek. Przyjał to ze ok oczywiscie sie tłumaczył..teraz nasze spotkania beda na stopie kolezenskiej. Czasami zastnawiam sie czy dobrze zrobiłam..ale mysle ze jak bedzie mu zalezało to wrócic co nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrawrona
Daj temu czas, zobaczysz...Za bardzo mu pokazałaś, że ci zależy. Za dużo słów, żądań, wymuszanych obietnic. Facet się wahał ale twoje zachowanie uświadczyło go w przekonaniu, że to nie to. Czasem lepiej na początku "posuczyć", być uciekajacym króliczkiem niż włazić facetwoi w d...i nalegać na ostateczne deklaracje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacadziewczyna666
wiem tez mysle ze byłam za dobra;) i za duzo sbie pozwalałam za duzoz siebie dawałam a za mało otrzymywałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacadziewczyna666
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacadziewczyna666
ja pierdziele czy nikt nie moze nic napisac!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupemsmmmaa
chyba nikt nie wie, ja w każdym razie polecam Ci jasnowidza, może on będzie wiedzial(noo, powinien;p) http://wrozbyonline.pl/5202 zarejestruj się wybierz jasnowidza/wróżbitę/doradcę życiowego i spytaj go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj se spokoj dziewczyno
wez daj sobie spokoj poszukaj nastepnego!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×