Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakaś taka jedna

CZY JA PRZESADZAM...????

Polecane posty

Gość jakaś taka jedna

Powiedzcie mi dziewczyny, czy to że chciałabym aby mój facet odzywał się do mnie częściej niż raz dziennie to wielka przesada? Mam na mysli jakikolwiek kontakt: mail, sms, telefon... mam już dość tych jego 'cichych dni' i rzucanych wieczorem słów o tym jak to niby bardzo tęskni... skoro tak tęskni to niech odezwie się ze dwa razy w ciągu dnia i może będzie wtedy tęsknił mniej? Co wy o tym, dziewczyny, myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka jedna
podnosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot-coss
facetow juz sie cos wypalilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei
przesadzasz. i będziesz mieć pod górę jeśli tego nie pojmiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezceny
może poprostu jest zapracowany i niema czasu się odzywać w ciągu dnia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzasz i to bardzo
ja tez tesknie i czasem jestem tak zarobiona ze wieczorem gadamy, albo wcale. Tak sie zdarza raz na jakis czas... a tak generalnie to z jeden 2 min tel w ciagu dnia i chwila rozmowy wieczorem. Odrabiamy jak sie widzimy... Musisz miec wlasne zycie! jestesmy razem ponad 6 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oreore ....
Nie przesadzasz my spotykamy sie codziennie a mimo to zawsze jest sms na dzien dobry na dobranoc i kilka w ciagu dnia oczywiscie szystko zalezy od sytuacji mozliwosci i czasu ale tak srednio od 4-5 czasem nawet do 10 smsow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oreore ....
P.S. W przyszlym roku slub :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka jedna
oj wiem, wiem, że mamy kazdy swoje zycie.. ale widzimy sie raz na tydzien, dwa tygodnie, tylko weekendy mamy dla siebie. nie wymagam zeby pisal niewiadomo ile ale po takim caly dniu milczenia po prostu jest mi przykro, ze nawet nie szuka kontaktu ze mna.. czy znalezc 2 minuty na smsa to tak trudno? zwlaszcza ze nie jest jakos specjalnie zapracowany... jestesmy 5 miesiecy razem, czuje ze to sie wypala.. ale potem przychodzi weekend ktory jest cudowny i znow mam nadzieje ze to bedzie TO. sama nie wiem co myslec//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oreore ....
Ja bym za wiele po czyms takim sie nie spodziewala zwlaszcza ze to dopiero 5 mies a taki nikly kontakt. Powiem ci ze moj Nareczony na samym poczatku to nawet jak mogl urywal sie i w czasie pracy mnie odwiedzal w mojej pracy jesli nie mielismy mozliwosci spotkac sie w ten dzien.Jak wracalam wieczorem od kolezanki to potrafil przyjechac nawet o 22 zeby mnie pocalowac na dobranoc. Staly kontakt smsy i codziennie wieczorem rozmowa. Bardzo nalegal na codzienne spotkania po pol roku tak sie wszystko rozwinelo ze faktycznie zaczelismy codziennie sie spotykac nawet jak pracowal od 6 do 18 to byl o 19 o 24 wychodzil i spal jakies 4-5 godzin. I tak jak pisalam zanim przyjdzie rowniez mamy staly kontakt chyba ze ktores z nas jest bardzo zajete to wysyla wiadomosc ze przeprasza ale dzisiaj nie ma za bardzo czasu i odezwie sie pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oreore ....
czemu tak rzadko sie widujecie ?? Czemu tylko weekendy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×