Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona mama Danielka

Mój syneczek (26l.) nie chce się usamodzielnić

Polecane posty

Gość zrozpaczona mama Danielka

Nie uczy się do matury, nie wynosi śmieci ani nawet nie zrobi sobie kanapki. Jeszcze na mnie krzyczy że nie piorę mu tych ubrań, które mu sa potrzebne tylko inne. Chodzi z kolegami na piwo i całe dnie gra na konsoli a jak mu dam kieszonkowe to idzie na imprezę. Wybrzydza obiady i nie chce się mnie słuchać. W tym wieku powinien już samemu robić niektóre z tych rzeczy. Co robię nie tak??? Mamusie pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za małe kieszonkowe
pewnie dostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grsetbhthe
Moim zdaniem, wedlug mnie wszystko robisz jak trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proste nie dawać kasy, nie gotować jemu (bo skoro wybrzydza to niech sobie sam zrobi) i niech sam sobie radzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grsetbhthe
prowo jak chuj ale sa takie przypadki. Może nie aż tak jaskrawe ale zbliżone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmiech na sali*
zapewne to provo ale co najgorsze z życia wzięte bo jest wiele takich przypadków :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nic że prowo
Moja znajoma związała się ostatnio z takim typem. Najlepsze, że ona jest świadoma jego wad ale "on jest taki słodki". Nic do niej nie dociera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina318
nie pierz, nie gotuj, nie dawaj kasy. W wieku 26 lat może sam o siebie zadbać, jeszcze powinien dołożyć się do czynszu. Mój brat też mieszka w rodzicami, ale żyje własnym życiem i sam o siebie dba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nic że prowo
ja wiem tylko że jak chcę jej to uświadomić zanim straci na nim zdrowie i kase to jestem teraz wrogiem nr1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to provo
ale takie przypadki są niestety prawdziwe, czego przykładem jest mój brat lat 24. Naukę skończył na gimnazjum, chodził do liceum - trzech dokłądnie ale żadnego nei skończył. Całymi dniai siedzi na kompie, wychodzi z kumplami albo sprasza ich do siebie i jeszcze niezadowolony, bo nic do jedzenia nie ma! Ja nie wiem skąd takie pojebane półgłowki sie biorą?! moja mam tez sobie z nim poradzić nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yahooo
chora sytuacja. mam 25 lat i jeszcze mieszkam u rodzicow (koncowka studiow). nie musze, a piore sam i dorabiam zeby nie żebrac o kazde 10 zlotych. sposob jest jeden - albo wywalic dziada z domu niech sie martwi - jest dorosly, albo wprowadzic ostre zasady. kieszonkowe mozna dawac malolatom, a dorosly facet jak chce isc na impreze to niech sie sam zastanowi jak na to zarobic. Dla jego dobra, bo wyrasta zyciowa kaleka. juz i tak pozno na wychowywanie, ale lepiej teraz niz wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcvbnmzxcvbnm
26 lat i nie uczy się do matury? O kurwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yahooo
jak tak dalej pojdzie to jeszcze Ci wpie**ol spuści. pfu, pfu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona mama Danielka
jeszcze na dodatek zrobił dzieciaka jakiejś dziwce poznanej na dyskotece i teraz nie wiadomo co zrobić z tym fantem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CO MI TAM WAWEL
brawo ladnie se synka spapralas, od dzis ty wdomu zadzisz, KONIEC OBIADKOW KONIEC PRANIA; ma juz 26 lat ,trzeba cos na tego byka zrobic, wywal go z domu,najlepiej ale jak,nie bedzie juz mama-hotel, od dzis on jest sprzataczka a ty pani -domu, synek sobie pierze , gotuje, kupuj tylko tyke jedzenia by nie mial co zjesc, nie kupuj mu nic ,mow nie masz kasy,w koncu on tez jest niudaczniak ty tez mozesz:-) POWIEDZ MU ZE SPRZEDAJESZ MIESZKANIE ;BO JEST ZADLUZONE; I KUPUJESZ ZA RESZTE NOWE;ALE TAM NIE BEDZIE MIEJSCA DLA NIEGO;A JAK ON CHCE ISC ;ALBO ZOSTAC TU WTYM MIESZKANIU to musi isc do pracy i ci czesc kasy oddaj, NAPISZ sobie na kompie nakaz splaty i czas zaplaty ,albo najlepiej nakaz wyprowadzenia ,bo mieszanie jest zadluzone, pieczatke da sie tez podrobic by bylo realne,,, TY JESTES MATKA TY MUSISZ BYC MADZEJSZA I BARDZIEJ RAFINOWANA OD TAKIEGO SYNKA;; TWOJ KLOPOT JAK SOBEI DASZ RADE; JA MAM SWOJ; HEEE itez myslam ze sobei rady nei dam a,le dalam, na kazdego jest system, tylko muszisz go znalesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszecie że to prowokacja ale tacy kolesie i takie mamusie naprawdę istnieją :D takie służebnice które z synków robią kaleki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyy
musisz być bardzIej RAFINOWANA? :D jak oliwa z oliwek ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takich przypadków jest w chuj. Najgorsze jest to , że mamusie jeszcze bronią synusiów. U mnie w bloku jest gość coś około 28 lat i próbuje od 10 lat szkołe skończyć. A przy trzepaku co wieczór obowiązkowo. Zegarek można regulować bo punktualnie co wieczór zbiórka. A mama dumna z sybalka i mu jeszcze kase daje bo on taki biedny chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona mama Danielka
Oczywiście mój temat to prowakacja ale nie do końca. Poprostu kwestia nie dotyczy mnie a mojej siostry. Ja na szczęście mam dzieci którym chciało się uczyć i wejść w dorosłość. Obydwoje samodzielnie żyją i myślą o założeniu rodziny. Moja siostra ma dwoje dzieci: Kasię 24 lata (ostatni rok studiów, narzeczony, praca, wspólnie wynajete mieszkanie) I znanego Wam Danielka. Chłopak nic nie kończy co zacznie a do pracy to już nawet nie dwie lewe rtęce tylko kompletnie jak by był bez rąk . . . Jak jej przetłumaczyć, że ona mu robi krzywdę?? Szwagier marynarz i w domu kilkanaście dni w roku - no może miesiąc jak się wszystko do kupy zbierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×