szlak mnie trafia

Szlak mnie trafia na te wszystkie baby kture by chciały aby im za darmo posprzątać uprać i jeszcze poprasować .

jestem tego samego zdania odlotek.pl http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

No tak niektórym to się wydaje, że to jest taka lekka praca, a to przecież harówka, jak mało która. Tak z ciekawości zaczęłam szperać, jakie są stawki za sprzątanie i co mnie zaskoczyło, że jedna pani, której profil widziałam na pomocedomowe.pl za sprzątanie mieszkania po remoncie chce 20 zł za h. A moim zdaniem to jest zdecydowanie za mało. Bo przecież się trzeba o machać miotłą, żeby do jakiego stanu to mieszkanie doprowadzić.

Te ceny z pomocedomowe.pl wcale nie są jakieś takie dziwne. to już teraz standard. Wydaje mi się,ze tak naprawdę nie o cenę chodzi lecz o jakkość. Gdy pracodawca widzi,że sprząta sie dokładnie to jest duża szansa,że będzie chciał jeszcze raz zatrudnić taką pracowitą panią. I wtedy może ona chcieć więcej pieniędzy

W Polsce jeszcze nie jest tak bardzo popularne płacenie obcym osobom za sprzątanie naszego mieszkania i w sumie ludziom wydaje się, że 10 zł za godzinę za sprzątanie to lekka przesada. A ja uważam, że to jest praca jak każda inna i osobom wykonującym taką pracę należy się szacunek jak każdemu innemu w postaci również odpowiedniego wynagrodzenia.

za 10 zł ....to niech same paniusie sprzątają!!!!!!!!!! to jest bardzo ciężka praca.....!!!! nawet nie szukam takich ofert....za takie grosze.... pozdrawiam panie ''clinerki''

No dokładnie trzeba się cienić. czasem mnie dobija jak słyszę, jakie są stawki za sprzątanie, nie wiem, kto to wymyślił, żeby płacić tak mało za taką ciężką pracę. Moim zdaniem 10 zł za godzinę sprzątania to jest nie za dużo.

cierpliwa do czasu Szlak mnie trafia na te wszystkie baby kture by chciały aby im za darmo posprzątać uprać i jeszcze poprasować . naucz sie pisać kretynko najpierw,a potem zakładaj topy :O

dla mnie ważne jest żeby się nie dać wciągać w takie jakieś - a zrób jeszcze to czy tamto - jeżeli jest ustalona stawka to trzeba na samym początku ustalić tez co dokładnie się robi i jeżeli jest coś ponad to to zdecydowanie stawać na swoim i mówić ile to będzie kosztowało. nie wiem jak jest z samymi zarobkami w rożnych częściach naszego kraju ale jesteśmy już na takim poziomie ze jeżeli korzysta się z pomocy domowej to powinno się ja traktować z pełnym szacunkiem a nie wykorzystywać!

jeśli ktoś uważa że stawka ktorą mu proponuja jest za mala po co tam pracuje?? nikt was nie zmusza pracowac za darmo.

Zatrudniam juz czwarta z kolei pania do sprzatania i mam nadzieje, ze tym razem bedzie wszystko ok (na razie od kilku tygodni spisuje sie wysmienicie)... niestety - nie bede placic 20 zl ani nawet 10 zl za godzine komus, kto sprzata powierzchownie i do tego byle jak, rozwlekajac prace w czasie - tak to i ja moge. Zatrudnialam panie do generalnego sprzatania i ani jedna z pan nie posprzatala dokladnie, oprocz aktualnie zatrudnionej. To samo z prasowaniem - prasowala tylko jedna pani, skonczylo sie po pierwszym razie. Zgodzilam sie na stawke 15 zl za godzine plus dojazd, pani poprasowala 4 godzinki a ciuchy niedoprasowane... no co tu duzo mowic... Nie jestem pedantka ani tyranka, nie wymagam sprzatniecia co do pylka ale wrzucanie kurzu pod dywan, czy zepchniecie go za szafke to lekka przesada, nie za to place, jaky nie patrze, ciezko zarobione pieniadze. Nie dziwcie sie, panie, ze niechetnie placi sie spora kwote jesli ma sie zle doswiadczenia na tym polu. W dodaku za mlodu sama w ten sposob dorabialam i wiele moich kolezanek sprzatalo tak, by sie nie napracowac, nie sprzatnac ale zrobic to w taki sposob, by klient nie zauwazyl a przynajmniej nie od razu ;) (byc moze dziecki temu byle panie sprzatajace szybko u mnie "wpadaly"). Obecnie place nie za godzine ale za wykonana prace i wyobrazcie sobie, ze obecna pani potrafi sie uwinac 3 razy szybciej niz poprzednie, za takie same pieniadze (wychodzi wiecej niz 20 zl na godzine, obie jestesmy zadowolone bo ja daje kwote i nie interesuje mnie, czy praca zostanie zrobiona w 4 godziny, czy w 10). Dlaczego wiec nie chcecie sie umawiac na wykonana prace? Jesli chcecie i malo za to oferuja, to rozumiem jednak z powyzszych postow odnosze troche inne wrazenie (mam nadzieeje, ze mylne).

JESTEM ZA!!!!!! - ZA PRACE a nie za godzine - czyjsc dom i my to jak RODZINA wiec! dbajmy o kogosc dom jak o swoj a swoja prace wykonujmy tak jakbysmy sprzataly dla siebie==CHYBA O tO CHODZI -prawda!= a OBIE STRONY BEDA ZADOWOLONE!=== NIE ILOSC TYLKO JAKOSC=== to moja dewiza jako pomocy domowej POZDRAWIAM