Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kanciastoporta

ciąża na sprzedaż co myślicie?

Polecane posty

Oglądałam niedawno program o surogatkach, czyli kobietach które wynajmują swój brzuch i rodzą innym dzieci za pieniądze. Uważacie że to etyczne, popieracie to zjawisko, czy jesteście przeciw ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smoczyca w pułapce
NIELEGALNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a za ile
za ile mozna ten brzuch sprzedac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieżko to wstwierdzić, sama opcja pomocy innym jest ok, ale czy psychika kobiety wytrzyma to? Jak dziecko się urodzi to całe 9miesięcy cięzko się nie przyzywczaić, niby rodzis zkomuś dziecko ale to Twoje dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie nad tym się zastanawiam, jak można się nie przyzwyczaić, albo nie pokochać dziecka które rozwija się w naszym łonie, pod naszym sercem, a potem je spokojnie oddać za jakąś tam kwote, dla mnie to okropne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okropne nie okropne, dla mnie to i tak już lepsze niż jak matka zabija swoje dziecko po urodzeniu, lub oddaje do domu dziecka, tu na dzieciaczka ktoś czeka i odrazu go pokocha a w tamtych sytuacjach hmm.. nie bardzo. Ale z drugiej strony ta opcja powinna być przy niechcianych dzieciach gdy kobiety dowiadują się o ciąży szybko, bo za kase wiadomo chce nie chce urodzi dla kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a za ile
nie zgodze sie. osobom ktore wynajmuja surogatki zalezy na wlasnym dziecku. na wlasnych genach. gdyby im poprostu zalezalo na jakims dziecku to energie traciliby na starania o adopcje, a nie zabawy w inseminacjie, in vitro, surogatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warto przeczytać
haha... Nie masz pojęcia o problemie i temat wywalasz na kafe jak rolnik gówno z kalosza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat jak temat, dla mnie kontrowersyjny, samo zjawisko nie powinno mieć miejsca, bo jak można wycenić życie dziecka na jakąś kwotę, a jeśli para nie może mieć dziecka jest jeszcze in vitro, albo adopcja, nie trzeba handlować dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie zarobek a już na pewno
to nie zarobek a już na pewno nie "łatwy" :D Kto przeszedł ciążę i poród chyba wie, że nie jest to nic łatwego i przyjemnego, nie mówiąc już o konsekwencjach takich jak odejście od pracy zawodowej (gdy nie wiadomo, czy szef przedłuży itp.). Pieniądze są właśnie ekwiwalentem za zaniechanie pracy zawodowej - a nie zapłatą za usługę (jeśli chcemy oczywiście robić to legalnie). Ja osobiście ża żadne pieniądze bym się tego nie podjęła. Tyle osób jest za "obroną życia poczętego", ale tylko nieliczne fundamentalistki decydują się na zapłodnienie in-vitro zarodkami, które są odrzucone przy zabiegu innej osoby. Ciekawe czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ciekawy a zarazem
przemyślany sposób na zarobienie pieniędzy. Po pierwsze za samo zajście w ciążę i donoszenie ciąży, taryfa podobno jest 40 tys. Po urodzeniu, oczywiście budzą się uczucia macierzyńskie (buhahahaha) i można takich frajerów wziąść pod to co sie siusiu robi i podać do sądu o bardzo pokaźne alimenty. Główka pracuje, a jak się frajerzy i jelenie sami pchają, to jak tu nie skorzystać z okazji i nie zarobić na durniach, z obudzonymi macierzyńskimi uczuciami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ciekawy a zarazem
spadaj poyebany i bezmyślny szwancu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ciekawy a zarazem
oczywiście kmicicu obesrany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie zarobek a już na pewno
Słuchaj stary - gdyby kobieta na skutek np. jakiegoś wypadku doznała takich uszkodzeń ciała jak podczas przeciętnego porodu dostałaby dość wysokie odszkodowanie z ZUSu - w cięższych przypadkach pewnie nawet wyższe niż te 40 tys., a ryzyko jest ogromne - nikt nie zagwarantuje, że nie oślepnę np. przy tym porodzie, zrozumiałe, że kobieta pragnąca dziecka nie interesuje się ekwiwalentami finansowymi za jej ryzyko utraty zdrowia, ale matka surogatka nie pragnie tego dziecka - rodzi je dla kogoś innego, więc choćby zwykła przyzwoitość wymaga wyrównania jej kosztów jakie ponosi. Kiedy ktoś mnie podwozi - grzecznie jest zwrócić za benzynę prawda? A te sumy wydają się takie zawrotne, a wcale nie są zważywszy, że w grę wchodzi nie parę litrów benzyny a zdrowie osoby, która wyświadcza tę przysługę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko jest dobrze, jak ciąża przebiegnie pomyślnie i dziecko urodzi sie zdrowe, bez żadnych wad i jakichś wrodzonych ułomności. A zdarzały się takie przypadki, gdy dziecko urodziło się ułomne, i nie chciała , go matka, ani zamawiająca , ten "towar" osoba, i co wtedy?????? Dlatego jestem przeciwny, życie to sacrum, świętość, a nie towar na sprzedaż......wystarczy tylko zmienić prawo ustanowione, przez tańczących senatorów w babskich sukienkach z nosami pełnymi koki, by można było zaopiekować się dziećmi, które już są w domach dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdarza się jednakowoż
że dziecko chore, którego nikt nie chce rodzi się z uświęconego wszelkimi węzłami związku w wyniku jak najbardziej naturalnego zapłodnienia. To smutne, ale tak bywa i nie ma związku między sposobem poczęcia a losem chorego dziecka. Poza tym akurat w przypadku takiej ciązy surogatki: gdzie zagnieżdża się wyselekcjonowany zarodek, ciąża jest stale monitorowana a na porodzie się nie oszczędza, szansa na urodzenia dziecka chorego jest znacznie mniejsza niż w przypadku przeciętnej naturalnej ciąży. Oczywiście zdarzyć się może wszystko, ale sposób zapłodnienia nie ma tu nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×