Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kajkamiau

Zaginiony kot

Polecane posty

Gość kajkamiau

Witam, mój problem to zaginiony kot. Ma on ok 6 miesięcy, dostałam go przypadkiem - ktoś podrzucił koleżance mojej mamy kilka małych kotków i jednego wzięłyśmy. Mam go ok miesiąca. Mieszkam w bloku, na parterze i mam ogródek, więc postanowiliśmy go puścić żeby się wybiegał. Wszystko było dobrze aż do wczoraj, kot jak zwykle sobie chodził po ogródku i jak już się ściemniało postanowilismy go zawołać, niestety, kota nie było na ogródku. Chodziliśmy po osiedlu, patrzyliśmy pod samochodami - nic, nie ma. Przywiązałam się do niego, choć mam jezcze psa i świnkę. Jest szansa, że kot wróci, że bedzie pamiętał drogę? Jak na razie zrobiłam ogłoszenie i dziś mam zamiar porozwieszać na osiedlu, do tego postawilam kuwetę na ogródku - na wypadek jakby poczuł zapach i postanowil za nim pójść. Czy coś mogę jeszcze zrobić? Nie znam się na kotach dlatego pytam na forum. Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne, też mieszkam w bloku na parterze+balkon i moje mrałki trafiają do chaty jak po sznurku :classic_cool:🖐️ Wyłażą i włażą kiedy chcą. A bywa, ze czasem nie ma ich i po 3 dni. Mrałek musi się wyszalec, może twój jeszcze wróci :classic_cool: Lub, może coś lub ktoś go wystraszył i wlazł na drzewo i teraz boi się zejśc. Proponuję w dzien pooglądac pobliskie drzewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajkamiau
sprawdzę, dookoła mnie jest sporo ogródków, więc możliwe, że tam sobie 'buszuje'. Generalnie to on jest ciekawy swiata,więc moze zaciekawilo go coś za ogródkiem i może niepotrzebnie panikuję, ale bardzo się do niego przywiązałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem jakie są te małe koty - pamiętam jak raz dwie kotki które mieliśmy obdarzyły nas licznym potomstwem :o Znaim porozdawaliśmy te koty sąsiadom to trochę czasu minęło. Zostawiłiśmy z 4 w sumie - na balkonie maja wysprzątane, nie ma syfu więc tam się wychowywały razem z kotkami. Wiem jak potrafi nasyfic jeden mały kot w domu, a co dopiero 6 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajkamiau
oj, mój to nieźle da popalić, biega wszedzie, skacze i wszystko zwala, ale kiedy mam go skrzyczeć to patrzy tak niewinnie i miałczy/miauczy (?) że nie mam serca, ehh, tak sie martwie o niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×