Kolega obmacywał mnie gdy spałam:/

Czuję się z tym okropnie:/ wczoraj byłam na spontanicznej imprezie z koleżanką i naszym znajomym. wypiłam dwa piwa i poczułam sie bardzo zle. wiec cała impreze przesiedziałam z kolegą. Jak wracalismy do domu ja skulona w bolu i w wielkim amoku przysypiałam. Kolega siedział z tyłu i gdy zasypiałam zaczął mnie obmacywac. za każdym razem go odpychałam. przestał. potem gdy zasnełam bardziej nagle budząc sie pod wpływem hamowania i wstrząsów podczas jazdy poczułam ze obmacuje mnie po dekoldzie. :/ odepchnełam go. wszystko byłoby w porządku... mam wstręt do niego i juz wiem jaki jest. A najgorsze jest to że mam faceta i czuje sie jak szmata.

trzeba było nie upijać sie:/ troche szacunku do siebie dziewczyno... a jezeli chodzi o kolegę to gratuluje towarzystwa

Do gówna muchy lecą. Nie ma widoku żałośniejszego, niż pijana do granicy nietomnosci dupa.

ale ja ogolnie nie piję! moze raz w miesiącu kieliszek wina lub drink. poprostu kolezanka wrociła po miesiacach nieobecnosci i wypiłam 2 piwa z tej okazji i pojechałysmy na imprezie. poprsotu zle sie czułam i spałam w aucie a on to wykorzystał :(

Ciesz się, że ta szmata Cię nie zgwałciła. Możesz powiedzieć o tym chłopakowi i poprosić, aby mu wpierdolił. Co za burak! Buraków trzeba niszczyć!

i co? trzeba było nie szlajać się bez faceta samej.....

Ej! Przestańcie po niej jechać. Nie jest szmatą. To nie Twoja wina. Ale, że się tak po dwóch piwach nawaliłaś to musisz mieć naprawdę słabą głowę. A kolegę to ja bym urządziła tak, by trafił na chirurgi. Trzymaj się i głowa do góry.

no miałam chyba jakiś słaby dzien;/ no ja nie lubię bez faceta "sie szlajać" ale tak wyszło. przeciez nie bede go wszedzie zabierać np na piwo z koleżanką. zjechałam go konkretnie. jest juz dla mnie nikim. :| ale czuje sie zle.. jakbym zdradziła mojego faceta. :(

twoj facet bedzie mial zal do ciebie, jesli mu powiesz

dekolt a nie dekold ty analfabetko!

"Ciesz się, że ta szmata Cię nie zgwałciła. Możesz powiedzieć o tym chłopakowi i poprosić, aby mu wpie**olił" niech też jej wpierdoli za to że daje się obmacywać :)

nie powiem mu o tym... nie chce go obraczać moją i tego kolesia głupota.straci do mnie zaufanie a nie powinien przez takie głupie wydarzenie bo jestem wierna. nie chce go krzywdzic. probuje spojrzeć z boku na tą syt. i probuje nie czuć sie winna. niestety bedąc w zwiazku nie zakłada sie automatycznie ochrona (najlepiej pod prądem) na dotyk innych facetów. fuj;/ nienawidze go;/

To nie kolega a idiota. Moze biskup bo u nich wszyscy zboczeni. Znam ich srodowisko. Jestem katolikiem. Oberwac mu trzeba bylo jajca cwokowi ze wsi. Cham i bydle.

Autorka do tego czasu trzy razy zdążyła zmienić faceta, wyjść za mąż, urodzić dziecko, a ty jej doradzasz? Debil?