Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paciaaakk

Przerwa w związku

Polecane posty

ehh ja nie wiem co Ci faceci maja w tych swoich malych mozgach. moze zloz mu zyczenia i nie odzywaj sie... niech sam sie odezwie. moze z czasem cos zrozumie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tęsknię jak cholera. Próbowałam się spotykać z kimś innym, ale musiałam to skończyć, nie chciałam być nie fair. Znacie tą piosenkę? Doskonale oddaje moje uczucia... http://w335.wrzuta.pl/audio/aIr0Jhogtee/dystans_-_nie_warto_kochac Chyba, że ze szczęściem powrócisz i Ty... Jeny jak ja tego pragnę... Zazdroszczę Ci Princessko, że się z nim spotkałaś. Chciałabym chociaż na niego przez chwilę popatrzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Czesc dziewczyny. Skonczyl ze mna naprawde, powiedzial ze jego milosc do mnie sie wypalila. Czuje sie koszmarnie, nie chce mi sie w to wszystko uwierzyc, nie wiem jak sie pozbieram, nie jem, schudlam juz pare kilo, to jest straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po rozstaniu schudłam 6 kg. Przykro mi z tego powodu, wiem jak się teraz czujesz... Słuchałaś tej piosenki wyżej? Ryczę za każdym razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Nie slucham teraz zadnej muzyki, jestem zalamana. Po 2 i pol roku dowiedziec sie od faceta takie cos? w takim razie to nie byla zadna milosc! tylko jakies szczeniackie zauroczenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mi też tak powiedział. Najpierw teksty w stylu "po ślubie weźmiemy kredyt i zbudujemy jakiś fajny domek", "chciałbym mieć troje dzieci" a potem "przeszło mi". Cholera jak to boli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
ile czasu minelo od tego dnia gdy Ci to powiedzial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Nie czytalam Twojej historii od poczatku. I to tak definitywnie? on od tego czasu w ogole sie nie odezwal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, na początku odpisywał, ale jakoś od dwóch tygodni nic, nie odpisuje na sms'y w stylu co u Ciebie, na życzenia urodzinowe odpisał suche dziękuję. Nie dał nam szansy, zerwał ze mną, nie podając konkretnego powodu, zupełnie z zaskoczenia. W sobotę i niedzielę mówił, że kocha, że chce ze mną być na zawsze, a w poniedziałek napisał sms'a. że ma wrażenie, że coś się skończyło. W piątek umówiliśmy się na rozmowę, trwało to gór a 10 minut, powiedział, że to nie ma sensu, że już mnie nie kocha i a nie chciałby być ze mną tylko dla seksu bo to byłoby nie fair. No i że wgl na mnie nie zasługuje i tysiąc innych głupot. A ja tęsknię każdego dnia bardziej, myślę o nim w każdej sekundzie, ciągle marzę, że napisze, przyjedzie. Codziennie widzę jego najlepszego przyjaciela, zastanawiałam się, czy nie porozmawiać z Pawłem, może coś by mi poradził, ale my nie mieliśmy nigdy dobrego kontaktu, więc nie wiem czy to dobry pomysł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Rozumiem doskonale Twoje rozgoryczenie, ja tez mam dola strasznego. On tez mowil mi jeszcze tydzien temu ze mnie kocha a dwa dni temu ze sie milosc wypalila. Boze! faceci sa okropni! jak tak czytam rozne wypowiedzi na kafeterii prawie kazdy z nich zachowuje sie tak samo! jakies glupie pierdolenie o milosci a nastepnie mowia koniec! zaklamane typy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam uraz teraz, zwłaszcza, że to był mój absolutnie pierwszy facet, pierwszy związek, pierwsza miłość, pierwszy raz... Rozumiecie o co mi chodzi, on o tym doskonale wiedział, jak ja mam teraz facetowi jakiemuś zaufać? Cholera naprawdę, nie wiedziałam, że to tak może boleć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Nikt juz tutaj widze nie zaglada:(. Co tam u Was slychac dziewczyny? Ja mam kolejna nieprzespana noc za soba, chcialabym nie myslec ale to trudne. Dlaczego on mi to zrobil? Ciekawe czy mysli o mnie czy bedzie zalowac swoich slow chyba zaspiewam sobie piosenke Eweliny Flinty " zaluje ze go znalam, zaluje ze kochalam"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaglądam. Tęsknię cholernie. Dwa msc minęły a ja ciągle łudzę się, że napisze, zadzwoni, przyjedzie i powie, że się pomylił, żebym wróciła. Kilka postów wyżej jest link do piosenki, posłuchaj sobie tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zagladam ale czasem mnie zatyka i nie wiem co pisac;/ no wiec byl u mnie na noc, mamy normalny kontakt tylko...wlasnie tylko....caly czas mi pisze ze on na luzie do tego podchodzi, ze boi sie ze dalej go kocham i bede cierpiec, ze nie moglby mi obiecac ze zadna dziewczyna mu sie nie spodoba bedac ze mna, ze gdy kogos pozna i spodoba mu sie co wtedy mi powie;/ spotkal sie dwa razy z jedna laska niby luzne spotkanie gadka o szkole...mowil ze ma wyrzyty sumienia wobec mnie ze gdy rozmawia z inna ciazy mu to jak ceglowka na glowie...wiem ze moge na niego liczyc itp ale chyba widze jedno wyjscie z tej sytuacji..zapomniec!!nie dam rady patrzec jak spotyka sie z innymi, poprostu oszalalabym!to jest takie ciezkie.ma przyjechac w tygodniu do mnie na noc, pogadac i posiedziec, spedzic czas.jak ja mam podejsc do tego?jednorazowy wybryk??mnie moze bzyknac (zaspokoic sie fizycznie) i isc pogadac z innymi dupami???nie chce go naciskac, wiem ze sie boi ale ja tez sie boje bo drugi raz takiego zalamania nie przezyje.nie mam sie komu wygadac, on jest jedyna osoba ktorej moge wszystko opowiedziec ktorej moge w 100% zaufac.nie chce tego tracic ale chyba bede musiala:( nie mam chyba wystarczajaco sily walczyc o niego:( niestety nie pozabijam wszystkich dziewczyn na ziemi....nie wiem co robic niby chcialam miec chociaz kontakt z nim ale teraz rozdrapalam wszystkie rany, naprawde piszecie ze mi zazdroscicie ze byscie chcialy chociaz ich zobaczyc, mysle ze to moglbyc blad.wszystko od nowa jest swieze..za swieze.:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Hej! no ja tutaj od czasu do czasu zagladam. Co u Was slychac, co u Ciebie Princess? jestes z tym swoim chlopakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestesmy razem, ale przyjezdza do mnie, mamy non stop kontakt. on mowi ze nie wiem co bedzie dalej, nie chce zebys sobie robila nadzieje itp...on lubi dziewczyny pewne siebie, ktore cos ze soba robia, wiec zaczelam chodzi na aerobik!mowil ze jest ze mnie dumny itp.ogolnie jest ok gadamy o wszystkim ale boje sie ze to sie i tak zakonczy, ze i tak nie mam szans... a u Cibie co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
U mnie jest roznie - raz na wozie a raz pod. Od tamtego czasu czyli w czerwcu po jego urodzinach pogodzilismy sie ze soba, oczywiscie to ja po tygodniu pierwsza zadzwonilam, zeby sie spotkac i wyjasnic, poniewaz nie wierzylam w to, ze jego milosc sie wypalila. Szczerze rozmawialismy, powiedzial ze wiele rzeczy mowi pod wplywem emocji, nie panuje nad soba, generalnie kocha mnie nadal bardzo. Od tamtego czasu spedzilismy znowu wiele pieknych chwil, poczulam sie jak dawniej - byl czuly, opiekunczy, kochajacy, po drodze drobne sprzeczki, ktore ja lagodzilam - jest nerwowy i wybuchowy a ktos musi byc madrzejszy. Ostani weekend super spedzony lacznie z poniedzialkiem a juz wieczorem w ten sam dzien klotnia znowu o jakies pierdoly. Naturalnie przy tym nawrzucal mi znowu ile wlezie, ciagle mi wypomina w zlosci to co bylo kiedys, co go boli, jakies podejrzenia ze przed nim cos ukrywam, zazdrosc o bylych facetow - masakra! ostatnio przegladal moj telefon komorkowy, pyta czy go zdradzilam...no i od poniedzialku nie odzywa sie do mnie standardowo, nie wiem jak to dalej bedzie. Wiem ze mu zalezy na mnie ale tak nie mozna ciagle sie klocic! a ja nie bede tez ciagle za nim wydzwaniac ile mozna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokladnie...wiesz moze jak bys z miesiac sie nie odzywala wkoncu by prezjrzal na oczy.przeciez wciaz ci kocha do diabla!!wiec to nie ejst tak chop siup przestac sie odzywac, stracic kontakt...jesli jestes silna na tyle zeby milczec to nie dawaj znaku zycia.bo bedzie tak ze to Ty juz zawsze bedziesz wszytsko lagodzila. ''moj'' mowi ze nie ma uczuc.wczoraj z nim rozmawialam i zapytalam czy stesknil sie cos..powiedzial ze nie, ze on za niczym nie teskni, jego to nie rusza gdy cos sie stanie on ma juz zlewke nie prezjmuje sie i stara sie zyc dalej.taki typ ogolnie nigdy nie byl jakos specjalnie wylewny ciezko mu sie rozmawia na temat uczuc.np mowi mi duzo milych rzeczy, komplementy i wczoraj zniszczylam prawie caly system bo zaczal sie otwierac przede mna przez co mysli ze tak sie dzieje i ja mu przerwalam wtracilam cos o sobie on sie wkurzyl i powiedzial ze nie chce juz o tym gadac ze go wybilam z rytmu i poszedl na wkurwie spac.glupio mi sie zrobilo bo nie zapanowalam nad tym zamiast dac mu zaufanie to oczywiscie musialam mu przeszkodzic:| ale dzisiaj normalnie gadamy.musez zaczac panowac nad tym co mowie i wkoncu zaczac myslec o nim nie tylko o sobie ehhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość testerka3
Słuchajcie znalazłam świetny konkurs kulinarny. Podajesz w nim swoje ulubione potrawy i otrzymujesz wspaniałe nagrody za przepisy. Konkurs jest całkowicie darmowy więc warto spróbować. Ja ostatnim razem dostałam super wypiekacz do chleba. więc jest pewność że warto tu zajrzeć. Poświęć chwilkę i sama zobacz www.friger.pl/index.php?ref=kingakorab Jeżeli jednak nie chcesz brać udziału w konkursie tp proszę pomóż mi logując się na tą stronkę. Dziękuję za każdy głos na moje pyszne przepisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korczitta.
zapraszam na www.intymnosc.pl/aff/7733 super stronka dla kazdego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Musze byc silna i nie odzywac sie, bo i po co? Jestem zla na niego, ze nie potrafi zyc w zgodzie i o byle co sie kloci a przy tym nie przebiera w slowach! jak mozna tak siebie ranic? Wiesz ja tez nie jestem chodzace niewiniatko i potrafie dopiec do zywego ale nigdy nie robie tego bez konkretnego powodu! wkurza mnie to ze nie odzywa sie do mnie, jestem ciekawa czy w ogole to zrobi...hmmm- jesli nie- to znaczy ze znalazl pretekst do zakonczenia chociaz taka wersja jak dla mnie nie trzyma sie ani kupy ani dupy. No ja niestety tym razem jestem zawzieta i nawet jesli bedzie mnie skrecac ( a na pewno bedzie) to nie odezwe sie za nic. Trudno. To jest chore te nasze rozstania kilkudniowe. A co do Twojego chlopaka to on jest jakis dziwny dla mnie...wiem ze to latwo powiedziec, ale lepiej go olej, bo to co on do Ciebie mowi jest jakies nienormalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gossip_girl89
To moja historia. Byłam z nim 3 lata, 2 lata temu zerwał ze mną, bo się zmeczył, bo go osaczyłam itp itd wrócił po 2,5 miesiaca a ja wybaczyłam, wczoraj przerobiłam to jeszcze raz zerwał, powiedział ze juz nie kocha, zdradził 3 tyg temu od tamtej pory się zaczął zastanawiać, mam 21 lat on też, jest moim 2 chlopakiem zarówno w łóżku jak i normlanie tak na poważnie, aj jestm jego pierwsza dziewczyna, on chce spóbować innych rzeczy itp, juz nie mam nadziei, tzn staram się nie miec, bo wiadomo dzieś tam zawsze ona jest, ze może znowu wróci tylko co wtedy? Jak narazie to przepadły 3 ta mojego życia, ale nie cofnełabym tego, byłam szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senioritka86
witajcie. u mnie znow przerwa poraz drugi bo napyskowalam troche a on jak dupa sie zachowal , mial mnie dosc i zerwal. w niedzele si ez nim spotkalam powiedzial e mam wbic do niego na kawe, a pod koniec tyg gdzoes sobota weznie mni ena pizze. ok ale..!!! we wtoek sie widzialam znowu z nim i ani slowem nie zapytal czy przyjade. to chore. albo sie zdecyduje albo niech spada bo mam dosc!!!! i jego glupi text"fajnie znow byloby byc razem" mamy po 24 lata, ja juz chce sobie zycie ulozyc, a z nim???? jezeli bylismy razem 4 lata a on adalej niezdecydowany ???? ajc... gossip_girl89... jezeli faktycznie uwazasz 3 lata stracone to daj spokoj. albo cholpak sie zdecyduje albo wybacz ale to bez sensu. ile mozna czekac??? tracic cenny czas na swoje zycie .?? wiem i rozumiem ze ci ciezko bo mam tak samo ale zarowno nie wiem co robic jak i ty:(:(:(:(:(:( ale powiem ci szczerze ze jezeli zdradzil to chyba niewarto...zdradzil raz zrobi i drugi tym bardziej ze juz to przerabialas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paciaaaak
Mnie tu baaaardzo długo nie było... A więc co u mnie ? Jego rodzice przyjechali ze Szwecji i umyslili sobie z naszymi rodzicami wziać nas na klka dninad jezioro. Wróciłam dzis... Bariera jak stąd do Tokio Hotle, zero słowa, a jak juz coś to "podaj sół" "proszę""dziękuje" ehhh... sztucznie . Wczoraj nie wytrzymalakm i poszlam 0 22 na plac zabaw poplakac to do mnei zadzonil i pyta gdzie jestem, bo sie moi rodzice martwia...wiec powiedzialam gdzie, a on ponoc przyszedl potem do domku i sie moj tata pyta gdzie ejstem a on mówi "powiedziala, ze gdzies na placu zabaw, ale jak dla mnie moglaby byc nawet na ksiezycu, nie interesuje mnie to" wszysctkich zamurowalo... Ehh... Dzis po przyjezdzie wyladowaola mu niego w domu, na balkonie, bo rodzice wpaldi na kawe, przyszedl do mnie i przez polotrej godziny gadalismy o tym wszytskim, cialg mi powtarzal, ze do nibie nie wrocimy, ze on mnie nie potrzebuje, ale ze dalej cos do mnie czuje, ze nie jest w stanie o mnei zapomniec ani przelamac tej bariery, ze wolalby zebysmy totomnaie uralwi kontaskt, ale task sie nie da... eh... nie wiem, pierdiolca dostaje juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paciaaaak nie wierze co Ty mowisz, myslalam ze skoro tu nie zagladasz to jest u Ciebie wszytsko wporzadku myslalam ze moze zapoznalas kogos badz sie pogodzilas ze swoim...musisz wyluzowac nie odzywac sie do niego, skoro on twierdzi ze jestes mu niepotrzebna...to co robic..unikaj kontaktu z nim bedzie lepiej dla Ciebie on musi zrozumiec...zrozumiec ze Cie traci. czemu myslisz ze nie da sie totalnie urwac kontaktu?musisz dziewczyno zrobic to dla siebie nie widzisz ze Ci to rani jak wyjezdzasz z nim na wakacje bo jedziecie jako kto?skoro widac ze typ olewa sprawe to co masz zrobic;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×