Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dieegaa

nadąsana czy przewrażliwiona?

Polecane posty

Gość dieegaa

Heh,dzis przydarzyla mi sie beznadziejnie głupia sytuacja na randce. Ze względu na banał tematu,az wstyd mi,że o to pytam internautów,ale trudno,ciekawa jestem cudzym opinii. Nie bylo to nasze pierwsze spotkanie. No i on w pewnym momencie puscil bąka...przeprosil i probowal obrocic wszystko w zart,ale ja sama nie wiem czemu poczulam jakies zdegustowanie i bylam dosyc oschła do konca spotkania. Wiem,że bylo mu glupio,ale i mnie tez. A jeszcze glupiej mi, kiedy myslę,że to miałby być powód,dla którego (m.in.) bym go skreśliła. Wiec probuje sobie wbic do glowy,ze nic sie nie stalo,ot zwykly ludzki przypadek:P Co sądzicie? Jak byscie zareagowały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhgfhgjghj
przeciez nie zrobil tego specjalnie wiec niepotrzebnie sie dasasz, kazdy pierdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dieegaa
No niby każdy pierdzi,ale nie każdy w towarzystwie. Ja np. potrafię się powstrzymac i nigdy nie zdarzyło mi się pryknąć przy koledze czy koleżance,dlatego wydaje mi się,że da się to kontrolować. A połączenie amorów na łonie natury,patrzenie prosto w oczy,trzymanie za rączkę itp. z taką niespodzianką raczej mnie ostudziło. No nic,ale postaram się wziąć sobię radę do serca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×