Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieszczesliwa12345

rozwod a dzieci

Polecane posty

Gość nieszczesliwa12345

Prosze o wszelkiego rodzaju wypowiedzi, musze sobie to jakos wszystko poukladac, zrobic wszystko zeby jak najmniej skrzywdzic dzieci. Jestem mezatka 10 lat, dzieci 4 i 2, po 4 latach malzenswa dowiedzialam sie ze maz mnie zdradza. Sam sie przyznal, przyszedl skruszony z wyrzutami sumienia, wybaczylam. Po roku bylo to samo, tym razem sie wyprowadzilam, ale okazalo sie ze jestem w ciazy, wiec znowu wybaczylam i wrocilam. Nasze zycie zaczelo sie ukladac, mielismy nieporozumienia jak kazdy, ale nigdy nic powaznego. Z radoscia wyczekiwalismy drugiego dziecka. wkrotce konczy 2 lata. Wlasnie odkrylam ze znow mnie zdradza. Tym razem wiem ze juz mu nie wybacze, rozwiedziemy sie napewno. nie rozmawialismy jeszcze o szczegolach. Problem w tym ze mieszkamy za granica. Ja wiem czego chce i do tego doprowadze. Chce wrocic z dziecmi do Polski. Nie moge tu zostac, bo przebywamy tu nielegalnie, do tej pory to on nas utrzymywal i zapewnial pieniadze na przyszlosc. Ja juz nie moge na nim polegac, musze zaczac myslec o sobie, dzieci nie moga miec nieszczesliwej mamy i patrzec na taki model rodziny. Problem w tym ze jak wroce z nimi do Polski one straca z nim kontakt. Czy ktos przechodzil przez cos podobnego, jak dzieci sobie z tym poradzily, co im powiedzieliscie. Prosze napiszcie o swoich doswiadczeniach i poradzcie jak to rozwiazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłam w takiej sytuacji i nie znam nikogo. Czy masz jakąś rodzinę, do której możesz się zwrócic o pomoc w polsce? Musiałby Ci ktoś pomóc na początku. Co to znaczy, że jesteście tam nielegalnie, mąż pracuje na czarno? Jeśli tak trudno będzie od niego uzyskać alimenty na dzieci jeśli będziesz je chciała. Chyba, że on sam od siebie chce płacić. To może wstrętne, że o tym piszę ale musisz mieć za co dzieci wychowywać. Jak to zniosą dzieci trudno określić, ja mam 3 latka i myslę, że jakoś dałoby radę odpowiednio mu to wytłumaczyć ale może się mylę. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa12345
Dzieki. W Polsce mam mame, takze mialabym gdzie sie zatrzymac na poczatku, mam tez oszczednosci, starczyloby na jakis czas zanim bym znalazla prace. Mam tez nadzieje ze alimenty bedzie placic. Pracuje faktycznie na czarno , ale placi podatki wiec dochod przynajmniej ten poprzedni dochod daloby sie udowodnic. Najbardziej martwia mnie jednak dzieci. Wszedzie pisza ze niepowinny odczuc straty ani jednego rodzica, chodzi o to zeby umozliwiac im kontakty, a to w takiej sytuacji nie bedzie mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli będzie chciał utrzymywać kontakt z dziećmi.nic nie stanie mu na przeszkodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa12345
On napewno nie wroci, a latac do Polski ze wzgledu na status tez nie bedzie mogl, zostanie tylko kontakt telefoniczny czy skype. Ja z kolei tez nie wyobrazam sobie wysylania dzieci do Stanow na wakacje. nie ufam mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz jeszcze małe dzieci,wytłumaczysz z czasem przywykną tylko do Ciebie,zastanów sie co będzie za pare lat jak podrosną ,i pewnie nie będą chciały juz wracać do Polski,co wtedy zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa12345
Dzieki za slowa otuchy. Lece teraz spac. Piszcie prosze jak wy tlumaczyliscie takim maluchom rozwod, to ze placzecie (nie zawsze udaje mi sie trzymac fason)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że jeśli jesteś w zupełności pewna, że chcesz się z nim rozwieść to myślę, że lepiej teraz niż w przyszłości. Nie ochronisz dzieci będąc z nim bo będą widzieć, że jest coś nie tak. Nie wiem czy lepsze jest nie rozdzielać się z powodu dzieci, przecież zła atmosfera też źle działa na dzieci. Jeśli nie będzie możliwości aby utrzymać kontakt to nic z tym nie zrobisz, przecież fizycznie nie dałabyś rady. Nie jestem w stanie powiedzieć co jest lepsze, czy powiedzieć dzieciom prawdę, że płaczesz bo jest ci przykro, bo już nie będziecie z tatusiem czy udawać, że płaczesz bo (wpadło ci coś do oka albo coś tam), i jedno i drugie to pewnie nie do końca dobry pomysł. Każdy pomysł ma plusy i minusy. Myślę, że powinnaś skupić się na dzieciach i zapewnić im dużo miłości, opieki i bezpieczeństwa, wtedy będzie im lepiej to przetrwać, i Tobie też bo będziesz miała czym zająć głowę, powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
myślę, że powrót do kraju przysłuży się Pani Rodzinie. z mężem czy bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna sytuacja
ja zostaje za granica z dwojka dzieci a on wraca do Polski bedzie sie z dziecmi widzial co 6 tyg.... tez wiele myslalam i boje sie o moje maluchy tez maja 4 i 2 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczescia
Jestem ciekawa jak sie pani potoczylo wszystko? Prosze o odpowiedz Bo jestem w podobnej sytuacji i sie zastanawiam jakie kroki podjac ! Prosze o odp. Na priv. jezeli to moZliwe Ursmusiol@yahoo.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×