Mój pamiętnik odchudzania- cel minus 10kg! 17lat

Tworzę własny topik gdzie bede zapisywać to co danego dnia zjadłam i aktywnosci fizyczne..naleze juz do jednego topiku ale mało tam ruchu ostatnimi czasy. na początek moze napisze troche o sobie startowałam z wagi 78 kg kiedy to 2 lata temu sie zapusciłam przy wzroscie 175 ! potem schudłam 15 kg do wagi 63kg waga utrzymywała sie dopoki nie zaczelam jesc na miescie przyzanm ze to moja wina bo rano nie jadłam potem po południu gigantyczne obiady i przed spaniem tez dojadałam aktualnie mam 177 wzrostu waże ok 73kg chciałabym powoli zrzucic zbedne kilogramy mój ostateczny cel to 62kg wtedy czuje sie naprawde dobrze najbardziej zalezy mi tez na zrzuceniu tuszczu z ud brzucha boczków aktualnie ograniczałam jedzenie i troche cwiczyłam ale ostatnio znowu mi przybyło kg bo wiecej jadłam słodyczy i na miescie .. Jeżeli ktoś chciałby sie przyłączyć to zapraszam ;*

musze jeszcze uaktualnic stopke bo niesety wazyłam sie wczoraj i jest teraz 73kg

stopka uaktualniona;) zawsze pod koniec dnia bede wpisywać co dzis zjadłam i aktywnosci fizyczne ;) a zaraz ece naszykować sie do kościoła Mam nadzieje ze ktos sie dołączy ;)

oprócz utraty wagi mam zamiar wprowadzic kilka zasad takich jak; - picie wiecej wody chociaż litr dziennie -ograniczenie słodyczy - zapuszczenie paznokci - poprawe kolorytu skóry-(picie jakichś soczków marchwiowych) - poprawe stanu włosów (mniej prostownicy, i farbowanie nie co miesiac;) - peeling kawowy 2 razy w tygodniu - balsam antycelulitowy codzień - picie zielonej herbaty oraz łykanie witamin - SUPRADYM -aktywnosci fizyczne i cwiczenie chociaz godzine dziennie

sory to ze wazyłam 77 kg a teraz 73 kg przy 177 wrostu nie wskazuje ze mam nadwage ale zle sie czuje z ta waga a ty nie musisz innym dokuczac

ja pierdole jak mnie wkurwia jak wchodzi jakas encyklopedia zdrowia i pierdoli swoje morały !! zapewniam cie ze wiele osob schudlo dzieki bardzo niskokalorycznym dietom

mam gdzieś to co mowia inni nie bede sobie tym głowy zawracac waznie jest ze mi zalezy a takie podzszywki poprostu nie znaja swojej wartosci i napewno to jakies stare panny

nie dokuczam Ci dziecko :D jedynie naszła mnie refleksja ,że sama się do tego doprowadzilaś (co przyznalaś wcześniej) Zresztą nie sztuką jest schudnąc tylko to utrzymać jak sama wiesz

i sprawdz sobie znaczenie słowa "podszywać się" :D:D:D tak tak jestem samotną i grubą starą panną nie rozśmieszaj mnie -życzę Ci powodzenia ale i więcej samokontroli po zakończeniu diety

ha ha to ty mnie nie rozśmieszaj gdybyś była taka chudziutka piekna i wogóle zero tłuszczu to by cie nie było na forum o dietach ... spadaj z tąd

pisze się stad. :)

nie mówię ,że jestem piękna i chudziutka :D ale z moim 54 dobrze się czuję ;) fakt-jestem niska 165 ale nie narzekam :D

co jak co ale Jaga jest ładna.Ma ładne proporcje widziałam jej zdjecie