PIERWSZY LOT SAMOLOTEM pomocy!!

Lece niebawem pierwszy raz samolotem, nie boje się odprawy bo jak czegoś nie będę wiedziała to po to mam język żeby pytać ale napiszcie mi proszę co się dzieje już po wejściu na pokład? Samolot już stoi na pasie czy dopiero do niego dojedzie? czy bardzo szybko się rozpędza? czy jest głośno? jakie są odczucia itp? prosze opiszcie wszystkie Wasze przygody i wrażenia z samolotu.. dzięki

Wsiadasz do samolotu, stewardessa wyjasnia jak zapina sie pas, gdzie sa maski, wyjscia ewakuacyjne itp. Potem pilot wlancza wszystkie urzadzenia, silniki i samolot powolutku jedzie na pas z ktorego bedzie startowac. W ciagu kilku sekund sie rozpedza i fruu do gory. Jest to niesamowite uczucie :) Uwielbiam latac. Poza tym w ciagu lotu moze Ci szumieć w uszach :)

słyszałam, ze w niektórych liniach od spodu samolotu są zamontowane kamery i można podziwiać star, widoki i lądowanie. Wiecie może w jakich liniach?

lot przezywam tak ...startuje to jest mi nie dobrze...laduje to mnie ucho boli,kłuje ,napierdala strasznie :) a tak to fajnie.startu nie lubie...i te klaskanie :D

Ja latam wizzairem i ryanairem i w tych na pewno tego nie ma.

nie jest zle. Pierwszy lot- straszne zawroty glowy podczas wznoszenia sie samolotu i opadania, podczas lotu- OK. Zatkane uszy po wyladowaniu, ale z biegiem czasu odkrylam, ze bardzo pomaga wydmuchanie nosa w chusteczke, jesli w czasie obnizania lotu zatykaja sie uszy. Generalnie, wyglada to jak jazda autobusem ekspresowym, nawet zdarzaja sie wyboje na trasie (turbulencje). Jak masz okazje, to kup sobie malego drinka na pokladzie, pomaga.

a ja na te uszy zuje gume i tez pomaga...

no właśnie, czy te turbulencje są groźne? jak sie je odczuwa? kiedy ludzie klaszczą? po stracie czy po wylądowaniu? czy jeśli są jakieś niebezpieczeństwa, pilot informuje o tym pasażerów czy raczej można to wywnioskować po panice na twarzach innych? jak to jest w tych samolotach? czy jedzenie jest w cenie czy nie a jeśli nie czy podają jakieś małe menu czy coś? nie chce wtopy, że np. zamówie jakieś danie a Pani krzyknie za nie 150zł.

Turbulencje czasem sie zdarzają, są to takie drgania samolotu, ale nie zauważyłam, żeby ktoś panikował. Jedzenie można zamówić, jak najbardziej. W kieszonkach foteli zazwyczaj jest taka gazetka pokładowa i tam pisze co jest i za ile. Oklaski są po bezpiecznym wylądowaniu :)

sa wydawane przed startem. Kto chce to wypelnia, przymusu nie ma.

druki testamentow sa wydawane przed startem. Kto chce to wypelnia, przymusu nie ma. :D

za jedzenie i picie placisz ( dosc drogo) , mozesz w zlotych mozesz w walucie innego kraju,ceny sa podane w katalogu, ktory dostajesz. Na lepszych liniach jest jedzenie, na niektorych picie bez ograniczenia. W biznasie tez alkohol. na ogol daja gazety do czytania. Ludzie klaszcza czasem po wyladowaniu ( ze szczesliwe ) - troche obciach, ale co kto lubi. Jak sa turbulencje to mysle o stewardessach,ze one mimo tego musza pracowac. Strzel sobie przed pierwsza droga albo drinka, albo pastylki na uspokojenie .

I PEWNIE NIE ZDĄŻYŁO IM W USZCH ZAPISZCZEĆ