On nie jest zazdrosny..

Mój chłopak już jakiś czas temu powiedział,że nie jest o mnie zazdrosny.. Oznacza to,że mi ufa i jest mnie pewny czy raczej,ze nikt i tak na mnie inny nie spojrzy?? ... Nie wiem,czy mozna kochac bez nutki zazdrosci... ?? ... Co myslicie?

nie ma miłości bez zazdrości.. (??)

tylko tak mowi poki nie spotykasz sie z innymi chłopakami

i znów szukanie problemów tam gdzie ich nie ma. ech... naprawdę czasami kobiet nie można zrozumieć. nawet jak jest dobrze, to kobiety szukają na siłę problemów.

na pewno w jakims stopniu jest zazdrosny to jest pewne i powiedział ci tak bo ci ufa a to chyba bardzo ważne

Mam identyczną sytuacje , wiem jak się czujesz... :(

fdgdffdgdfg nie szukam problemów , tylko się zastanawiam.. w sumie wiekszosc kobiet (tak mi sie zdaje) chcialaby troszke,zeby jej partner byl zazdrosny..

Dla mnie swojego czasu było to bardzo DZIWNE. Poprzedni faceci zabiegali o mnie, byli na każde zawołanie jakby nie patrzeć, a broń Boże jak jakiś typ się uczepił... to przynajmniej potrafili go należycie przegonić. fdgdffdgdfg - no nie wiem czy tobie byłoby miło jakby facet tak się zachowywał w stosunku do ciebie. Zero zazdrości wiąże się też w dużej mierze z brakiem zainteresowania ... takie jest moje skromne zdanie. Mojego faceta np. nie interesuje z kim się bawię jak wychodzę na imprezy, czy wracam sama czy jednak z kimś, a jak się dowiaduje, że z kimś to i tak sobie niczego nie robi. Jak mam jakiegoś adoratora na boku to też po nim to spływa, bo to raczej taki tchórzliwy typ ... Kobieta może naprawdę dużo kompleksów się przez takie coś nabawić Jak widzisz autorko u mnie to już stopień zaawansowany i też nie jest mi z tym dobrze. Póki co staram się zrozumieć.

No moj chlopak jeszcze wyjezdza niedlugo.. powiem,ze na niezly kawalek czasu i mam wrazenie,ze mu to zwisa.. chociaz mowi,ze bedzie tesknil ale w rozmowie wczesniejszej mowilam mu ze mi brakuje tych slow itd. dlatego wiem,ze to daleko od szczerosci lezy... Kiedys czulam,ze byl o mnie zazdrosny teraz splywa po nim jak po kaczce... On jest typem flirciarza.. sama jestem bardzo zazdrsona i nie wyobrazam sobie milosci bez jakiejkolwiek zazdrosci.. tym bardziej jest ciezko.. I to ,ze moze dla innych jestem brzydka, nieciekawa, na tyle glupia ze inny na mnie nie spojrzy a moze mi ufa 100% .. Sama nie wiem;/