Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sylwiiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Czy to wystarczy żeby schuudnąć?

Polecane posty

Gość Sylwiiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Waże 63 kilo przy 167 cm wzrostu. Chciałabym schudnąć i w końcu cieszyć sie ładnym wcięciem w talii. Przez 6 dni w tygodniu trenuje nordic walking (około pół godziny do godziny maksymalnie). Robie 50 brzuszków dziennie 3 dni, jeden dzień przerwy i znowu trzy dni. Nieco ograniczyłam jedzenie, ale czasem ciagnie mnie do słodkiego niestety. Trenuje około 3 tygodnie i póki co nie widze za bardzo efektów. Czy dzięki temu schudne, czy to jednak za mało? Co jeszcze mogłabym zrobić? Czy po prostu cierpliwie czekać, aż w końcu zobacze jakies efekty? Jeste jeszcze drugi problem. Moją zmorą są szerokie ramiona. Nie wiem czy jest jakiś sposób na nie. Nawet jak byłam chudsza, to one nadal były szerokie. Może trzeba je tylko ładnie wyrzeźbić? Doradzcie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwiiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
No ale własnie czy to nie sprawi że beda wygladały na jeszcze wieksze niż sa teraz? Nie chciałabym wyglądać jak Pudzian :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwiiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Teraz nie są praktycznie wogóle wyrzeźbione, tylko takie jakieś...szerokie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chodze na pumpa-godzine w tygodniu tylko juz po 3 miesiacach cwiczen ze sztanga zauwazylam ladniejsze ramiona duzo powtorzen a male obciazenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwiiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
No a też schudłas przy okazji? Czy dodatkowo jakas dieta? Bo ja póki co nie chudne właśnie i nie wiem czy dopiero za jakiś czas zobacze efekty, czy robie cos nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diety nie trzymam-kocham slodycze,piwo i pozne jedzenie;) Po pumpie nie wiem czy schudlam bo ostatnio waga sie trzyma Na poczatku gdy zaczelam cwiczyc regularnie 6-8 godz tygodniowo schudlam 8 kg Mysle,ze teraz tylko objetosciowo sie zmniejszam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu masz wszystko co trza
25.04.2010] 15:15 [zgłoś do usunięcia] oj kobiety!!!! Najważniejszy jest "bieg do łóżka", a takie tam bieganie po asfalcie/lesie to tylko niszczenie stawów. Ale teraz bez żartów, macie tu wskazówki, bo pewnie chodzi WAm o smukłą/ponentną sylwetkę dla swojego Adonisa: 1.prawidłowe odżywianie 2.wysiłek fizyczny ale rekreacyjny na poziomie potu, najzdrowszy po pływaniu jest rower górski na "ostrym trybie"; i nie ważne czy podczas biegu, tańca, z chłopem w łóżku, +sauna sucha 3.higiena 4.oczyszczanie organizmu z toksyn 5.pozytywne nastawienie psychiczne Szczegóły pod nw. linkami:www.vademecum.zdrowia.prv.pl http://video.google.com/videoplay?docid=6169 050139483021263

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5hyrtne5y7ye
Czemu nordic tak krotko, nie mozesz wydluzyc tego czasu? 50 brzuszkow to tez nic,poza tym brzuszki nie spalaja tłuszczu tylko rzezbia miesnie, chudnie sie przez diete i cwiczenia cardio jak plywanie, bieganie, rowerek itp. Co do rozrostu miesni to gdyby to bylo takie łatwe, to wszyscy chodziliby pieknie umiesnieni,ale nie jest, zeby wyrzezbic trzeba najpierw schudnac a potem robic rzezbe z malym obciazeniem. Miesnie nie zrobia ci sie od tego ze pomachasz hantelkami 2 razy w tygodniu........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehhhhhhhea
1. Żeby robić rzeźbę to najpierw trzeba mieć w czym rzeźbić (zbudować mięśnie) 2. Rzeźbę robi się z tak samo dużym obciążeniem jak masę (czyli z dochodzimy do maksów), tylko w ten sposób mięśnie w czasie rzeźby nie są palone - przeciwnie, nawet rosną (ale całość treningu i diety musi być bardzo przemyślana)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytaj
ta od razu pudzian. jestem kobieta, 4 razy w tyg na silowni, duze obciazenia. trenuje od 3 lat i mam pieknie wyrzezbione cialko, smiesza mnie teksty typu: nie pojde na silownie bo mi sie za bardzo miesnie rozrosna. kobiety , poczytajcie troche na te temat a nie farmazony pierdzielicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do PT pytaj
czy Ty czasem nie jesteś babochłopem i swojego chłopa lejesz po buzi/trzymasz go pod pantoflem, skoro tak preferujesz siłownię? Przecież siłownia to dla mężczyzn, dla kobiet powinno być coś subtelniejszego, coś co nie zrobi z człowieka monstrum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość były kulturysta
Ćwiczenia na siłowni, z punktu widzenia fizjologii, są szkodliwe dla zdrowia. Nieprawidłowo wykonywane przyczyniają się do powstawania nadciśnienia tętniczego krwi. Np. przez to z ciężarów wycofano "wyciskanie", a dlaczego, to proszę poszperać w fachowym piśmiennictwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wpuszczać i już
naprawdę wydaje sie wam, ze tak łatwo jest zbudować mięśnie? że po godzinie w tygodniu będziecie jak kulturystki wyglądały? zapewniam- nie grozi. to już lepiej wg was chodzić z otłuszczonym dupskiem niż "zaryzykować" zbudowanie mięśnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×