Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Popielara

Czy to mas sens. Czy on mnie jeszcze kocha?

Polecane posty

Gość Popielara

Jesteśmy razem 4lata. Były kryzysy jak w każdym związku. Gorsze i lepsze chwile. Zamieszkaliśmy razem nie dawno. Ale czuję że Nasz związek się rozpadnie. Jestem o niego tak zazdrosna... o to że patrzy na inną kobietę, czy na ulicy czy w TV (nawet jeśli nie patrzy) Jestem zazdrosna o te wyuzdane do połowy rozebrane...Chociaż jestem zadbana, i faceci mówią że ładna, to mam niską samoocenę. Nie mam ochoty na sex, czy pieszczoty. Czepiam się o wszystko, ale czasem nie daje po prostu rady. Po pracy zmęczona cały dom na głowie. Coś jest ze mną nie tak? ale wina zawsze leży po obu stronach. Dziś powiedział że jak zameszkaliśmy razem to czuł że mieszka z dziewczyną, później że z kolegą a teraz mnie już nienawidzi. Często mi mówi żebym sobie kogoś innego poszukała. A ja go tak Kocham, nie wyobrażam sobie życia bez niego. Był ktoś w podobnej sytuacji? Potrzebuje pomocy, nie chcę się już z nim wiecznie kłócić. Chcę to ratować, ale nie wiem jak. Dodam że często tracę cierpliwość. Czy ktoś ma jakąś radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popielara
sorry za błąd w temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w podobnej sytuacji i ci powiem ze chyba nie ma rady.Jesli facet nam sam mowi zebysmy odeszly,ze maja nas dosyc bo marudzimy a laski z pornusa nie to juz wiesz dosyc.Jestesmy ze soba dla dzieci inaczej odeszlabym w tym momencie kiedy kazal mi to zrobic.Przestalysmy ich interesowac a zwlaszcza marudzeniem,maja dobra wymowke by sie nas pozbyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popielara
Cieszę się że odpisałaś. Matko ale tak bardzo go Kocham, tak pragnę tego żeby było dobrze. Nie wiem co robić. Trudno było by mi teraz odejść, nie mam nawet gdzie. Do rodziców już wrócić nie mogę. a miało być tak pięknie... ślub itd. Jest na prawdę fatalnie. On teraz leży obok, nie interesuje go co robię. Nie potrafimy rozmawiać, on tego nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popielara
Kiedyś mówił żebym sobie kogoś znalazła, bo mnie tak bardzo Kocha a sam nic mi dać nie może. Nie jesteśmy w najlepszej sytuacji finansowej od nie dawna to też główny powód kłótni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj powod do klotni to brak seksu i spedzanie camymi dniami i nocami za pc czy ps2.Jestem tez niezauwazana i olewana.Nie obchodzi go co robie i co mysle.Reka to jego przyjaciel sadzi.Woli sobie zwalic przy pornusach albo zaplacic prostytutce niz ma mnie wydymac.I tak trwa 7 miesiecy.Sadzi ze przez moje marudzenie ma uraz i nie moze tego zmienic.A ja jestem pewna ze przezarl sie mna i szuka nowych doznan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslalam o tym ze najlepiej co moglybysmy zrobic to jak oni nie reagowac na nich i nie odzywac sie przez min 3 dni az sami zwatpia i zaczna sie przymilac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brymmm :)
po 1 Twoja wina ze on czuje jakby mieszkal z kolega Nie cenisz sie nie masz poczucia wartosic i pewnie nie czujesz sie jak kobieta do sexu cie nie ciagnie wiec jak on ma sie czuc mieszkajac z toba?? No wybacz ale nie wyglada to na zwiazke a na relacje kolezenska. Pamietaj mezczyzni lubia pewne siebie i swiaodme swojej wartosic koboety i nie wazne czy maja 10 kg za duzo czy niezbyt piekna twarz Czepiasz sie bo nie jestes zadowolona z siebie .... A czemu sama masz dom na glowie?? On nie moze ci pomoc ?? Przeciez mieszkacie wspolnie trzeba zagodnic go do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelna pokusa
jako kobieta pisze: skonczcie z marudzeniem! jesli facet mowi ci otwarcie ze cie nienawidzi to sorry, ale gdzie twoj honor? naprawde chcesz budowac przyszlosc z kims takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez maz nie pomaga w domu.Doslownie w niczym.Jak tylko wstaje wekkendami w poludnie to oczekuje kawe na stole i sniadanie,i wlacza pc by grac sobie.Nie odzywa sie caly dzien do mnie tylko jak cos chce zapytac albo powiedziec.Nie obchodzi go co robie albo czy sie nudze i chce z nim troszke czasu spedzic.Czuje sie uzywana w domu i niepotrzebna nawet do seksu kiedy mam na to zawsze ochote!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelna pokusa
ja nie wiem jak dalyscie tak sobie wejsc na glowe. moj maz robi to o co go poprosze chociaz czasem trzeba pare razy przypomniec. zmywanie czy wynoszenie smieci ma juz opanowane bez przypominania. aha, juz 8 lat po slubie, zeby nie bylo ze swiezy maz to sie stara milosc miloscia ale jesli zwiazek mialby sie opierac na samych poswieceniach z mojej strony to wolalabym lizac rany 2 lata niz meczyc sie z miloscia mego zycia do konca zycia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brymmm :)
diabelna pokusa Zgadzam sie nawet w 100000000 % :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te 2 godziny na miesiac chociaz przydalyby sie z nim spedzic razem ale on 7 msc nawet 10 min nie chce ze mna spedzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popielara
OK, ale jak mam mieć ochotę na cokolwiek wieczorem jak on tak mnie olewa? To zaczęliśmy mieszkać jak koledzy. Proszę go o coś, nie raz po pięć razy. Wyrzuć śmieci, nie ma opcji śmieci stoją i trzy dni potem jest ich już co raz więcej. On po prostu myśli że jak już je raz wyrzucił t o więcej nie będzie musiał. I że mu ciągle każę coś robić, pewne czynności się cały czas robi, a ja muszę mu za każdym razem przypominać jak dziecku. Był czas że oboje nie pracowaliśmy i nasz pierwszy czynsz do zapłaty, przez dwa tygodnie utrzymywał mnie w przekonaniu że ma żeby zapłacić to ok niby od matki, a nagle wieczorem dzień przed mówi że jednak nie będzie miał. Dobrze że mi siostra pożyczyła.On cholernie żyje chwilą, tak bezmyślnie nawet nie myśli co będzie jutro,za tydzień a co dopiero za rok. Czuje się beznadziejnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A używacie magicznego słowa 'proszę' jak mówicie o wyniesieniu śmieci, i 'dziękuję kochanie, bardzo mi pomogłeś' jak wyniesie? Facetom trzeba łechtać ego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie masz ochoty na seks to Cię niedługo zostawi, każdy zdrowy człowiek seksu potrzebuje, zwłaszcza jak jest w związku... jak nie ma seksu w związku to facet zaliczy pierwszą lepszą która mu nogi rozłoży, uzna ją za lepszą od Ciebie i się zakocha i wtedy dopiero będzie :o To po 1. A po drugie - jak się czepiasz pierdół 'popatrzy się w tv i na ulicy' to bym się wcale nie zdziwiła, jakby Cię za czepialstwo zostawił. Faceci nie znoszą marudnych kobiet, wiecznie tylko 'źle, źle, źle, źle'. Już naprawdę nie masz się o co rzucać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELizzza20
porozmawiaj z nim bez nerwów, bo one w niczym niepomagają. powiedz co czujesz. Może on niewie o co ci chodzi, że go tak traktujesz znajdzcie kompromis, no i facet potrzebuje sexu innaczej cie zostawi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz mielismy nie 1 wekkend bez dzieci i pierwsze co zrobil maz wstal o 13 w poludnie,zjadl sniadanie ktore mial gotowe na stole wlaczyl pc i gral sobie do 5 rana AZ PADAL.Wiec jesli ma czas na 16 godzin pod rzad zeby grac to moglby chociaz pare minut ze mna troche czasu spedzic a jak mu to mowilam to sadzil ze znowu marudze mu o komputerze i mowi,dziwisz sie ze nie moge na ciebie patrzec i cie sluchac jak tak marudzisz???wszystko co powiem nazywa marudzeniem i sadzi ze brzydzi sie nie tylko na mnie patrzec ale tez slyszec w calym domu ! Nie mam czego juz naprawiac.......juz probowalam przez 3 lata go oderwac od komputera by spedzal 2-5 godz dziennie a nie 15-16!Kiedy dzieci sa w domu w wekkend tez gra,wstaje,zje,i gra.A dzieci maja caly dzien bajki patrzec!!!!!!i to jest fucking ojciec i maz???Kiedy nie zauwaza nas nigdy?Kiedy dzieci przerwia mu w graniu wyzywa na nich a jak ja powiem ze ma wylaczyc by sie dziecmi zajal a ja poprasuje bielizne i zrobie zakupy to sadzi ze znowu 1 co robie to marudze mu!Koszulek i bielizny sadzi ze nie trzeba prasowac a zakupow jest dosyc by przezyc wekkend!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×