Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

limonka10

Wrazenia po randce z osoba poznana w internecie?

Polecane posty

Swoich własnych nie mam, ale za to w moim najbliższym otoczeniu są 3 pary, które poznały się przez internet i mają się bardzo dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcsa
a co ma do oceny randki, że osoba jest z Poznania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcsa
:D :D :D :D ale mi się udało :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcsa
to masz szczęscie u mnie na odwrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim skromnym zdaniem, chyba nie ma wielkiego znaczenia sposób poznania się. Zakładając oczywiście, że ten ktoś z internetu nie udaje kogoś kim nie jest ;) Z tym, że w realu też nie jest to wykluczone. Tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim nie robić nic na tzw. "zapalenie płuc". Czas jest najprostszą rzeczą. Dla mnie np. tygodniowa czy nawet miesięczna znajomość nie jest jeszcze znajomością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bawi mnie do łez, gdy przez internet padają wielkie i wiążące słowa, znam takich ludzi ;) i nie są to gówniarze bynajmniej. Ale z drugiej strony real ich nie rozczarował i udało im się zbudować coś trwałego... Masz rację-miesiąc to dopiero zalążek znajomości, lecz najwyraźniej przykłady moich znajomych świadczą na korzyść twierdzenia, że nie ma na to reguły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wredna --->>> nie wygladasz mi na wredną :-) wręcz przeciwnie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez 5 miesięcy. A potem było 4 i pół roku razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie skończyło
się małżeństwem :) dodam że udanym i bardzo szczęśliwym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rewq... Nie oceniaj książki po okładce. Poza tym, niezbyt wiele na zdjęciu widać... np rogów. Wewo, to sporo. U mnie skończyło... Gratuluję ;) Także znam kilka takich przypadków. Ludzie się śmieją słysząc coś podobnego, że to desperacja. Tylko, że znam te "przypadki" osobiście i wcale bym nie rzucała słów bez pokrycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałem " nie wyglądasz mi " a nie że jesteś miła, fajna itp. także może czytajmy ze zrozumieniem :D i nie nadinterpretujmy :classic_cool: nigdzie nie ma mojej oceny Twojej osoby :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×