Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pikolada123345

wredna kolezanka

Polecane posty

Gość pikolada123345

Mam kolezanke duzo starsza o siebie.Ona ma 50 lat,ja 30.Do tej pory sie super dogadywałysmy,podobne poczucie humoru, podobne zainteresowania.Najpierw kumplowałam sie z jej corką,ktora jest z kolei troche młodsza ode mnie.Potem jak poznałam jej matke, super sie zaczełysmy dogadywac, bardziej niz z jej corka Moze to dziwne, ale naprawde miałysmy nic porozumienia mimo wieku...ale wszystko zaczeło sie sypac,kiedy zaczełam sie jej zwierzac z moich kilku przygod z czasow studiow.Opowiadałam jej smieszna moim zdaniem historie, o chłopaku zapozmał mnie w taki sposob, ze zrobil mi zdjecie w autobusie jak spała,i kiedy obudził mnie flesz,ja do niego"Co robisz=?"a on"Moge Ci zrobic zdjecie, jestem fotografem" a ja oki, ale obudziłes mnie, ale niech Ci bedzie.POZNIEJ SIE przysiadł, pewnie na cos liczył, bo wział namiary, ale nie byłam zainteresowana, ale niezly miał pomysł na podryw. Pozniej ta moja kolezanka, powiedziała,mi na gg"Ty zmyslasz, wmawiasz sobie, ze faceci na ciebie leca, ze niby taka wyjatkowo jestes, oni leca, na wszystko co sie rusza, bo chca jak najwiecej zaliczyc, a nie dlatego, ze jestes niesamowicie super laska, zobacz jak za pare lat przytyjesz, to wszyscy faceci, beda cie omijac z daleka i mowic jaka to gruba jestes, poza tym juz ci sie przytylo" Zrobiło mi sie przykro, tym bardziej, ze traktowałam ja jak prawie przyjaciołke, a ona mi cos wmawiac zaczeła, wg mnie była wredna dla mnie i jej to powiedziałam.Pozniej obraziła sie za mnie na to na amen.Chociaz ja sie wczesniej nie obrazilam na jej przykre słowa, lecz chciałam sobie wszystko wyjasnic.Nie wiem, o co jej chodziło, ja nie zmyslałam, opowiadałam jej moje historie ze studiow,ta co do gory i wiele innych smeisznych z facetami, bo sama mnie o to pytała.Dodam, ze nie jestem jakas maszkarą i zwracaja na mnie uwage mezczyzni, chociaz ja na to nigdy nie zwracałam uwagi. Ona pozniej jeszcze przyszla do mnie ze swoja corka i mowi"za maja corka, to szaleja faceci,jak gdziekolwiek sie pojawi i idzie, kazdy sie na nia glapi i slini", a ja mowie jej "no, oki i co w zwiazku z tym? Moze , jestem głupia, ale nie rozumiem jej zachowania.Pozniej ona jak probowalam sie znia skontaktowac, zerwala ze mna kontakt , zablkowałą na n-k i gg i na komorce.nie rozumiem jej?na co sie tak wkurzyła./?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMMary
Jest po prostu zazdrosna o Ciebie i przy tym sfrustrowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czek-czeko -czeko
ale nierozunien jak mogła mi wmawiac, ze zmyslam te historie?po co miałabym zmyslac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pikolada... Gołym okiem widać, że jest zazdrosna... Daj sobie spokój z pseudoprzyjaciółmi. Po co sobie głowę zawracasz kimś, kto Ci ubliża ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze to nie da się
czytać Twoich wypocin, ty studiowałaś? Jak nawet zdania nie potrafisz poprawnie napisać :o Po drugie chciałabym mieć takie problemy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikolada12345
pdo po pierwsze nie da sie... o jakas Ty madra,Ty oczywiscie piszesz ładniej ode mnie i masz zayebisty styl:)skoro maaasz prawo mnie oceniac. No, a tak poza tym ja nie pytałam"co myslicie o moim stylu pisania?", czy ja zadałam takie pytanie????? Ty za to piszesz nie temat, czepiasz sie , odbiegasz od temu, jestes typowym kafateriowym trollem, co siedzi i czeka aby komus dowalic;)bez powodu cos Ty musisz miec nudne zycie;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikolada12345
Max masz na mysli"obcych" z kosmosu??:)haha czy obcych w sensie"obcych ludzi"?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikolada12345
No, ale czmeu mnie zablokowała na gg, na naszej-klasie?Teoretycznie, to ja powinnam była ja zablokowac, bo ona pierwsza zaczeła mnie niemiło traktowac., a tu zdziwienie..ona mnie zablkowała.Nie chciala wyjasnic sprawy, po prostu ucieła sie jak tchorz od tematu.Moze jestem inaczej wychowana, ale dla mnie jej zachowanie to totalnia dzicz, jakby z buszu uciekła.Dorośli ludzie(szczgolnie ze ona starsza ode mnie)wyjasniaja sobie sprawy, jesli cos do siebie maja, a nie obrazają sie jak dzieci w piaskownicy.Poza tym poczułam sie okropnie , gdy zobaczyłam, ze jestem wszedzie zablkowana przez nia.Nagle z przyjaciołki,zaczeła mnie traktowac jak wroga i obgadywac.Teraz najbardziej smieszy mnie je zachowanie na ulicy jak sie widzimy, schodzi na druga strone chodnika, albo udaje, ze mnie nie widzi.Coz za rozdwojenie jaźni, a nie dawno czule całowała mnie na powitanie;)Chodzi mi o zwykła qlture.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość free styleeeeee
to posłuchaj tego: W czasie moich studiów zdarzało mi się przenocowac u ciotki starszej ode mnie o jakies 17 lat.Wydawała mi sie byc przyjazna,fajnie nam sie rozmawiało.Nocowalam u niej góra 2 nocki co miesiąc.Któregoś razu dostałam od niej smsa o tresci takiej:,,Oszukałaś mnie w sprawie spotkania z promotorem ,nie poszłaś na konsultacje,chociaz tak twierdziłaś.Przegięłaś i nie pokazuj mi się więcej na oczy!'' Oczywiscie na tych konsultacjach byłam,trwały któtko,ale jeśli chce się psa uderzyć , to i kij się znajdzie... Nie utrzymuje z Nią kontaktu od tamtej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikolada12345
dupcia dzieki, ale mnie nie pocieszyłas przeciez my tez kiedys bedziemy stare? to co nie bedziemy tez mogły patrzec, na młodsze i bedzie dla nich wredne. Przeciez ona tez kiedys była młoda i pewnie tez miała powodzenie, wiec nierozumiem jej podejscia do mnie.Mam nadzieje, ze nie bede na stare lata jak ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikolada12345
swietnie powiedzenie free style , doskonale ukazuje to jak ja sie czułam, jak pies uderzony kijem.!!Jesli psa sie chce uderzyc do i kij sie znajdzie po chamsku Cie potraktowała no i zobacz dodatkowo to tez rodzina. NIE WIDZICIE SIE NA ZADNYCH RODIZNNYCH IMPREZACH.//??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość free styleeeeee
nie,bo na żadne nie chodzę póki co (mam małe dziecko)... Ona jest po rozwodzie z bratem mojego ojca,więc de facto rodzina niespecjalnie ją zaprasza ;) A to jak się poczułam - bez komentarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość free styleeeeee
a,i mściwa nie jestem,ale nie wyobrazam sobie ,by po takim incydencie nasze relacje wygladały tak,jakby nic się nie stało. Nie umiałabym już z nią otwarcie rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×