Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elkaaaa

Fatalne zauroczenie-on jest żonaty:(

Polecane posty

Gość elkaaaa

masakra...dlaczego nie poznałam go pare miesiecy wczesniej:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alez wy kochliwe jestescie
nie pojmuje tego. ja zeby cos poczuc potrzebuje dluzszej znajomosci i sygnalow od drugiej osoby ze cos jest na rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elkaaaa
NOOO ja go znam juz prawie 4lata...:( kiedys razem pracowalismy,teraz odwiedza czesto moja rodzine bo to kolega mojego brata.....pare miesiecy przed tym jak sie poznalismy wziął slub...ktorego teraz chyba czasem żałuje:( ehhh znam go dobrze,wady,zalety,wiem jaki jest,jaki ma charakter i takiego faceta potrzebuje......ale nie moge z nim byc i nigdy nie bede:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonita100
pamietaj ,że jesli zrobisz innej osobie krzywde to zapłacisz za to!!! nie buduje sie szczęścia na czyims nie szczęściu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej
wez sobie lodowaty powtazam lodowaty prysznic!!!!!!!!!!!!!!!!nie rob drugiemu co tobie niemile i karma jest karma!!!!!!pamietaj to jak zaczniesz rozwalac to malzenstwo bo tym sposobem rozwalisz cale swoje zycie i nawet sobie teraz jeszcze sprawy z tego nie zdajesz.Szkoda mi takich kobiet jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elkaaaa
a czy ja napisalam ze mam z nim romanas???ze rozwalam malzenstwo???nie kuźwa nic takiego nie napisalam i nic mnie z nim nie łączy bo mam jakies zasady wiec nie pieprz bredni!!!!!!!:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie ! czytajcie co ona pisze !!! przeciez ona napisała ze nie ma z nim romansu, wiec gdzie wy sie tu wredna suke dopatrujecie? a co z tego ze sie zakochała w zonatym?!?! uczucia nie wybieraja.. ja tez jestem zakochana w zonatym, ale nie mam z nim juz zadnego kontaktu, NIC. bo wlasnie nie buduje swojego szczescia na cudzym nieszczesciu.. dla mnie to chore - ocenianie kogos w ten sposob..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LiyahHaughton
to jak masz zasady to zapomnij o nim i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elkaaaa
kokardka.. -->>dziekuje za wstawiennictwo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takkkk nic nie zrobilas
jeszcze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i lepiej dla ciebie zebys przy tym zostala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do elkaaaa
A cóż Ty masz za problem. Sytuacja jasna jak słońce. Facet jest żonaty, czyli zajety. Poszukaj sobie innego, wolnego. Proste Nie dorabiaj do tego żadnej ideologi o uczuciach wyższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marraD
Za wszelką cenę spróbuj sobie wybić z głowy tego faceta, pozostaw w sferze niespelnionych marzeń. Nie przyniesie to nic dobrego. Trudno jest zawalczyć z sercem, ale jeszcze trudniej nieść konsekwencje takich układów. W efekcie wszyscy cierpią, w tym też kochanka. Wplątałam się w coś takiego na 4 długie lata, rozstanie nastapiło 2 lata temu. Do dziś mam skażoną psychikę, obawiam się ze na zawsze. Nie zapanowalam nad emocjami w którymś momencie. Moje doświadczenie dało mi inne spojrzenie na romanse z żonatymi. Nigdy więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elkaaaa
spokojnie nic mnie z nim nie łączy i nie bedzie;) bo nie jestem jakas szmata;) tylko pisalam ze szkoda...ze czasem to wszystko wydaje mi sie takie niesprawiedlwie....ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro podjelas temat tu
tzn ze masz watpliwosci i wcale nie jestes taka pewna, czy sie nie czepisz typa :) potem bedziesz szukac okazji na tete a tete i w koncu sie sku.rwisz Jakbys zakonczyla brednie na jego temat to bys tu nie pisala A tak ci sie tlucze po lepetynie i piszesz PS nie wchodz tylko za jakis czas na kafe i nie pisz : kocham go a on nie chce odejsc od zony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elkaaa - dobrze, że postanowilas sobie że nic z tego nie bedzie i chcesz z tym walczyc :) choc wiem z własnego doswiadczenia z trudno jest powiedziec samej sobie "zapomnij". ale jesli nie bedziesz starala sie do niego zblizyc, nie bedziesz szukała kontaktu, zaczniesz zyc swoim zyciem to poznasz kogos nowego, wolnego.. i będziesz szczęśliwa :) ja w to wierze ze nam sie uda :) mi jest o tyle łatwiej ze za niedlugo wyjezdzam dosc daleko wiec nie bede miala szansy zobaczyc go nawet przypadkiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elkaaaa
kokardka ja z nim kontakt mam bo czasem nas odwiedza z rodziną-mozna powiedziec taki przyjaciel rodziny;) czasem zadzwoni,pogadamy na gg....ale ona tez ma zasady.Sam mi to przyznal...ze moglo by cos byc miedzy nami,no ale zasady...zona ,dwóch synków:)ale zawsze widze jak na mnie patrzy,martwi sie o mnie,pomaga,niedawno powiedzial ze pragnie abym zawsze byla szczesliwa i znalazla swoja druga polowke:)to porządny facet,a ja porządna kobitka wiec w nic sie nie wpakujemy:)ja szukam milosci...ale jego juz dawno skresilam:-P tylko przyjaciel:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zasady ma :D do czasu, gdy nie wyślesz mu sygnału, że dasz dupy... a o zasadach pieprzy tak jak cała reszta zdradzaczy, by zabezpieczyć swoje dupsko bo owszem przerypie Cię chętnie i bez zobowiązań, ale nie życzy sobie byś czegoś od niego chciała, przecież wyraźnie Ci powiedział żonę ma, 2 dzieci czyli można się byzknąć, ale nie chce słyszeć o zakochaniu z twojej strony, bo nic Ci nie obiecuje, bo wiesz, że ma rodzinę ale spokojnie, jak Ci się dobrze z nim będzie rypało, to może być Twój, kilku zdradzaczy na tysiąc głupieje na tyle, by skopać swoje życie dla nowej dupy, może to będziesz Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×