kazał oddać prezenty cz II

wczoraj opisywałam pewna sytuację ale dla tych co nie wiedza napisze drugi raz. byłam z chłopakiem 3 lata i jakiś czas termu się rozstaliśmy. Wczoraj napisał mi smsa że dzisiaj wieczorem podjedzie po sukienkę która dał mi na urodziny i bizuterię bo chce to odebrać. no ok. niech bierze chociaż to dziwne że zabiera prezenty. pytałam z ciekawości na co mu ta sukienka...czy dla jego nowej dziewczyny a on że nie nie. no dzisiaj przyjechał dałam mu tą sukienkę i pytam dla kogo :) a on "a wesele mamy niedługo.na co ma dziewczyna kupować nową " rozwalił mnie tym :D

ma smykalke do interesow - bierz z Niego przyklad: )

co za kretyn, jak ci takie cos odbiera to ok, oddalabym ,ale w kawalkach. skad takiego chama wytrzasnelas???

ale ja tą sukienkę miałam raz na sobie na jakimś weselu i jednak są na niej ślady użytkowania :d drobna plamka gdzieś i jest trochę zaciągnięta bo takie drobne kreski się porobiły :d no ale niech ma :D

moze uswiadom jego nowa laske ze bedzie miała sukienke i bizuterie po Tobie :D pewnie dostanie szału :D

mirka to ja :D to ja ;p wkoncu udało mi się zgadnąc hasło :D nie wiem skąd ... przyznaje że to najwieksza pomyłka mojego życia :D

heh mam gdzieś w niej zdjęcie :D:D może wyślę :P

wyslij jej koniecznie, ja bym sie wqurwiła na jej miejscu :D

heh ona chyba ma konto na nk :D hmmm jak po tym weselu wstawi fotkę to napiszę jej że sukienka na mnie lepiej leżała :D

bez sensu się zachowałaś , należało normalnie założyć tę sukienkę a nie trzymać w szafie dla moli , gdybyś nosiła to przecież nie zdarłby z Ciebie

trzeba było oddać w kawałkach jak ktoś pisał...