Różnica wieku miedzy małżonkami??

ciekawa jestem w jakim wieku sa pary malzenskie kiedy sie pobieraja, czy malzenstwa z duza roznica wieku beda szczesliwe?? ja mam 34 lata i w sierpniu wychodze za maz za chloapka ktory ma 27 lat, jest o wiele dojrzalszy niz ja, odpowiedzialny obowiazkowy i traktuje mnie jak kobiete, co niezdarzylo sie wczesniej gdy bylam z kims starszym od siebie, wogole nieporownuje podejscia do zycia bo pomimo ze byly byl starszy ode mnie o 2 lata to w glowie mial pusto.....tylko czy ten mlodszy mnie kiedys nie zostawi...ale poki co jest nam super i nigdy nie bylam bardziej szczesliwa, zreszta on tez tak twierdzi o sobie:)

Wszystko zależy od potrzeb indywidualnych osób. Mój narzeczony jest rok starszy. Ale mamy znajomą parę zaręczoną. W bardzo podobnym weku jak Wy. I są bardzo szczęśliwi Dużo bardziej niż w związkach z równolatkami. Wcześniej ten chłopak był w związku z równolatką i był przeciwnikiem małżeństwa. Ale poznał obecną partnerkę i zupełnie wszystko mu się odmieniło. Wiec jak widać taka różnica wieku w niczym nie przeszkadza ważne jest żeby trafić na obwiednią osobę.

U mnie też - narzeczony starszy o rok. Ale też jak Miarka mam znajomych on 27 lat, ona 32 lata - świetnie się dogadują. Niewielka różnica wieku nie ma znaczenia, bo ludzie mają podobne potrzeby, plany itp. bardziej chyba liczy się to, czy dojrzali do związku.

Dla mnie wiek partnera jest bez znaczenia :) Mój mąż jest starszy o 10 lat. Ja mam teraz 27 lata on 37 lat :) Jesteśmy ze sobą 8 lat,w tym 6 lat małżeństwem. Poznaliśmy się nagle i to była miłość od pierwszego wejrzenia z mojej strony jak i z jego :D I ciągle jesteśmy w sobie zakochani jak wariaci jak to zawsze bywa na początku związku. Udany związek gwarantuje dobre dopasowanie pod każdym względem. Nam się to udało.I mam nadzieje że za 20 lat tak samo napiszę ;)

w tamtym roku wyszlam za maz za mlodszego o 6 lat :)) i to byla najmadrzejsza decyzja jaka podjelam i nie zaluje tego. jestem szczesliwa jak nigdy wczesniej , choc bylam w zwiazku z ze starszym gosciem przez prawie 7 lat i widze ze moj maz mimo ze mlodszy jest duzo bardziej dojzalszy, odpowiedzialniejszy i wogole jest fajowy:)) owszem mialam obawy ze za jakis czas znajdzie mlodsza ladniejsza itp ale przeciez kazdy facet moze odjesc i niema znaczenia roznica wieku, jak bedziemy sie kochac, dogadywac i byc ze soba tak prawdziwie to nic nam w droge niewejdzie, bedziemy razem na przekor wszystkim i wszystkiemu:))) zycze powodzenia duzo milosci i radosci:)

mój narzeczony jest ode mnie starszy o 4 lata i ja z kolei nie wyobrażam sobie mieć partnera w swoim wieku lub młodszego, a mój narzeczony koniecznie chciał mieć młodszą dziewczynę. Także jak widać gusta są różne, ważne żeby Wam pasowało :) jeśli Tobie jest dobrze z tym, że jest młodszy, a jemu z tym, że jesteś starsza to cóż pozostaje tylko życzyć Wam wszystkiego dobrego! :)

ja 21 on 23

my mamy po 23 lata

A ja jestem 2,5 roku starsza od narzeczonego, wcześniej miałam 5 lat starszego chłopaka. Też nie wyobrażałam sobie, że mogłabym mieć młodszego męża... ale miłość nie wybiera - a w tym wypadku wybrała genialnie, bo wiek z dojrzałością nie zawsze idą w parze:)

Heh, nie wybiera - a wybrała :D

Nie przejmuj się mam koleżankę, która ma męża 10 lat młodszego. Gdy brali ślub ona miała 30 lat a on 20, a gdy go poznałam myślałam, że to jej młodszy brat:-))))