Przesadzam? Jakoś mnie to razi.

Byłam w 8-letnim związku. Rozpadł się z winy byłego. Nie chcę do tego wracać,bo bardzo to przeżyłam i momentami jeszcze to się we mnie tli. Jestem od niedawna (pół roku) z nowym chłopakiem,który myśli o mnie bardzo poważnie,stara się itd. Natomiast denerwuje sie,kiedy były próbuje utrzymywac ze mną kontakt (ja nie odbieram od tamtego telefonów,więc nie musi się martwić). Sam jednak odbiera telefony od swojej byłej,która raz chce od niego pożyczyć pieniądze,innym razem gdzieś zawieźć. On nie chce,ale ta nie daje mus spokoju,więc on na odczepnego mówi,że zazdwoni później i jest zadowolona. Od samego początku mu zależało bardziej niż mi i każdy znajomy to mówił. A tu ostatnio też pokazuje mi coś w telefonie i widzę,ze zapisaną ma mnie imieniem i nazwiskiem,podczas,gdy ja zmieniłam już dawno na "Kochanie". Mamy po 26 lat i moze to wydaje się głupie,ale chcę wiedzieć,czy przesadzam?

i to bardzoo

:O:O

czy przesadzam?" Tak w tym wieku powinnas być bardziej poważniejsza :)

ze moze po takim dlugim zwiazku powinnas wyciagnac jakies wnioski i pobyc sama ze soba troche...napewno w tamtym tez nie bylo za wesolo skoro zerwaliscie i zamiast sobie odpoczac i zrozumiec czego chcesz pakujesz sie w kolejny zwiazek i od nowa jakies problemy bo on to bo ja tamto...daj sobie czas i naciesz sie troche zyciem a co do tego goscia z ktorym jestes to mysle ze i tak zerwiecie bo jeszcze nie trafilas na tego jedynego i na sile go nie znajdziesz.

Regres-zawsze jakieś wtrącenie z Twojej strony musi być :P Powiem Ci-o to chodzi,że od zerwania z tamtym minęło 1,5 roku i w tym czasie nie byłam z nikim (było kilku facetów,którzy chcieli czegoś więcej,ale ja nie byłam gotowa). Teraz czuję,że jestem.

makaronella ale jakie wtracenia? to jest forum i nie mozesz mi wyznaczac tematów na których moge a na których nie mogę sie udzielać :)

jedyne co by mnie irytowało a po pewnym czasie doprowadzało do szału, to, że mi by zabraniał kontaktu z byłym podczas gdy sam jest na posyłki swojej byłej i nie potrafi po męsku przerwać tego...

Jasne. Tylko nie odniosłeś się doładnie do tematu :)

Cukierasek-dokładnie! O to mi chodzi.Zarzuciłam mu,że nie jest asertywny,a on na to:że on w złości się z tamtą nie rozstał.

Od samego początku mu zależało bardziej niż mi i każdy znajomy to mówił. A tu ostatnio też pokazuje mi coś w telefonie i widzę,ze zapisaną ma mnie imieniem i nazwiskiem,podczas,gdy ja zmieniłam już dawno na "Kochanie". hahahahahah

Zawsze szczerty-sam mnie o to poprosił.

grow up

Tylko nie odniosłeś się doładnie do tematu" z tym ze to nie ja mam problem z nazewnictwem w telefonie komórkowym ;)

To nie jest główna rzecz,którz mnie nurtuje. Widocznie jestes bardzo wybiórczy i na dodatek ironiczny.

To nie jest główna rzecz,którz mnie nurtuje. a jaka?

no własnie a wiec o co biega?

zapomniala juz :-)

To,że zabronił mi i jest wściekły,jak były się odzywa,a sam pożycza kase i podwozi swoją byłą,jak ona do niego zadzwoni i go o to poprosi!

i ty mu zarzucasz brak asertywnosci? :-)

A co Ty nie masz własnego rozumku że tak sie Go słuchasz? Jak zabroni Ci wychodzic z domu to zabarykadujesz drzwi zeby Cie nie kusiło?

dobrze, ze nie reaguje na tą swoją byłą tylko ją zbywa - ona w koncu się odczepi. Jest zazdrosna i tyle. Jesli chodzi o to jak ma Cię zapisaną w telefonie to przesadzasz. Aczkolwiek jak mój mąż miał mnie zapisaną pod Kasia to po prostu wziełam jego komórkę i zmieniłam nazwę sama :) Faceci nie zwracają na takie rzeczy uwagim dla nich to pierdoła także nie miej mu za złe:>

A z tym telefonem... Wiekszego problemu chyba nie mogłas sobie wymyslić. Może ma jeszcze była wpisana w telefonie jako "Kochanie" :D

To oczywiste,zeby coś się udało,to trzeba się odciąć od przeszłości. Jak ktoś nie potrafi,to nie ejst gotowy na nowy związek!

a sam pożycza kase i podwozi swoją byłą,jak ona do niego zadzwoni i go o to poprosi" Jest uczynny ;) a to zle?

To oczywiste,zeby coś się udało,to trzeba się odciąć od przeszłości. Jak ktoś nie potrafi,to nie ejst gotowy na nowy związek! hahahahahah

hahahahahah -porafisz napisac jakis dluzszy komentarz ?:O bez cytowania czyjes wypowiedzi ?:O jakies swoje wlasne przemyslenia oprocz hahahah:O:O:O:O