Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedoszły wrocławianin

jak rozkochać, ale nie osaczyć ?

Polecane posty

Gość Seniorrro
Jak rozkochać w sobie kobietę? :) Zapraszaj Ją na spacery, bądź miły, praw Jej komplementy, ale pamiętaj, żeby nie być "wkrętodupnym". Wszystko z umiarem. Kobiety potrzebują wrażeń, emocji, jakiejś tajemnicy, doznań, a nie faceta który je będzie wspierał pomagał, rozumiał. Bądź niedostępny, ale też nie olewaj panienki. Esy pisz raz o tej porze, innym razem o innej. Przyzwyczaj ją do oryginalnych wiadomości, zaskocz jakąś bajką na dobranoc. Po czym na jakiś czas zamilknij. Nie tłumacz się dlaczego nie napisałeś. Niech wie, że Ty też masz swoje życie. Jak już umówisz się z nią na spotkanie, to stawiaj na dotyk, zapach. Kobiety to uwielbiają. Złap ją za rękę mimochodem. Jak się zapyta dlaczego to zrobiłeś, to zbajeruj, że chciałeś zobaczyć która jest godzina. Na do widzenia spójrz jej głęboko w oczy, po czym dotknij dłonią jej policzka i powiedz np. że jej się puder rozmazał czy coś ;) Przyzwyczajaj ją, zaskakuj cały czas, jak dobrze pograsz, to dziewczyna oszalej na Twoim punkcie. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peńdrajiwjer
hehe z ta bajka na dobranoc, to sie koles udales :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M a r i n a
Ja bym sie ucieszyla z takiej oryginalnej bajki na dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszły wrocławianin
Ja uważam, że Seniorro ma genialne pomysły :) BRAWA dla tego Pana. Wiadomo, że nie skalkuje tego co napisał, tylko będę robił "coś w ten deseń"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annonim
ale bajki to sobie daruj bo sie osmieszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annonim
autorze, jak uda ci sie doprowadzic do takiego stanu ze to ona bedzie o ciebie zabiegac to bedziesz juz "w domu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efffefe
no napisal to 1 bara bara a pozniej co to taka szkoal podrywania dla mlodych a to ze facet powinien byc jak dab czy kamien to juz nie jest podneicajace wiec pozostaje latac po wyrach cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efffefe
bedzie bedzie pograj w te gierki a na pewno bedzie a ty sobie zaliczysz bo o to chyba ci tylko chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efffefe
zapomnialem jeszcze ze jak bedzie bara bara udane to ona oszaleje i bedzie w 7 niebie i szczesie na wieki moze sie mysle ale chyba nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona złotowłosa
O kurwa, ja pierdolę, facet, którego w tajemnicy kocham jest obecnie we wrocławiu 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annonim
autor jest "niedoszlym" wroclawianinem wiec chyba nie do niego pijesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona złotowłosa
A chuj tam, mój też jest niedoszły, bo tak naprawdę mieszka gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brighter
co wy z tym codziennym kontaktem?... ja bym spieprzala w poskokach i czula sie osaczona od czasu do czasu sie odezwac, najlepiej konkretnie, w formie zaproszenia gdzies, potem ewentualnie sms milych snow, z klasa a nie tak nachalnie ale widocznie kazdy chce inaczej mnie taki czesty kontakt bardzo meczy i nawet jak mi sie ktos podba to sie oddalam i daje sobie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszły wrocławianin
Witam wkurzoną złotowłosą :) Znów spotykamy się na wątku. Tym razem jestem pod innym nickiem wzmacniającym moją anonimowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona złotowłosa
Tośmy się już kiedyś widzieli? Aaa, że niby weź Spierdalaj? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszły wrocławianin
Powiem tak - poza nielicznymi wyjątkami jestem wam naprawdę wdzięczny za rady... Pomysły są ciekawe, niestety stało się to, czego najbardziej się obawiałem. Najprościej mówiąc - jedni piszą, że jak najrzadziej inni piszą, że jak najczęściej...Czyli pełna losowość. Tylko przypadek zadecyduje o tym czy wyjdzie (wiem ze pewno zaraz mnie zjedziecie) Ale nie wiadomo jaki kto jest i czego oczekuje po drugiej osobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszły wrocławianin
Przemyślałem jeszcze raz to wszystko i zmieniam zdanie. Przeczytam jeszcze kilka razy wasze posty i postaram się znaleźć jakiś złoty środek. I jeszcze do "kudłatego brzydala" Sprawa ta jest dla mnie wielkiej wagi. Mam już swoje lata (24-30) i ogólnie jest tak, że jak jest się w tym wieku, to z roku na rok coraz ciężej jest znaleźć partnerkę na stałe.... KAŻDY statystyk przyzna mi racje.... Macie po 20 kilka lat - zobaczcie ile waszych znajomych zawiera związki małżeńskie. Im człowiek starszy tym cięzej, a ja nie chcę zostać starym kawalerem. I teraz - w momencie gdy spotkałem naprawdę fajną dziewczynę, miałem wrażenie (być może błędne), że coś między nami iskrzy - więc trzeba skorzystać z okazji - tym bardziej, że nie jestem super atrakcyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaus_12345
Stary podchodzisz do tego w niewłaściwy sposób. Te smsy są bez sensu, słuchaj rad mądrych ludzi, absolutnie nie nudź jej twoimi smsami. Pisanie dla samego pisania jest bez sensu. Jeśli ci na niej zależy zadzwoń i się umów na spotkanie. Tylko błagam cię, nie bierz żadnych kwiatów, odstraszysz ją na 99%, za wcześnie na takie gesty, ona nic o tobie nie wie, ty nie wiesz nic o niej, ona przede wszystkim pewnie jeszcze nie wie czy ma na ciebie ochotę, musi cię dopiero sprawdzić. Poza tym myślenie typu : "stary jestem muszę się żenić" nie jest dobre. Poznaj najpierw dziewczynę, przekonaj się, czy faktycznie macie ze sobą coś wspólnego, sprawdź czy jest chemia! Nie można się żenić na siłę, musi być coś pomiędzy wami, a żeby coś się pojawiło to musicie się spotykać często, musi się pojawić magia ciał. Broń boże nie zaprzątaj sobie głowy małżeństwem jeśli nawet się z nią jeszcze nie spotkałeś - to nierealistyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszły wrocławianin
Ja Ciebie doskonale rozumiem. Pewnie, że Jej nie znam i nie chce w ciemno się żenić(!!!) ale BARDZO chcę, żeby dała mi szansę się poznać, o to mi właśnie chodzi !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaus_12345
A tak poza tym to miłość nie jest jakąś techniką, której można się nauczyć. To jest uczucie, które powstaje spontanicznie, po prostu tworzy się jakaś atmosfera pomiędzy ludźmi, intymność, zaufanie. Nie da się tego zaplanować ani przewidzieć, sam nie wiesz przecież nigdy co z tego wyjdzie, może się udać a może się nie udać. Najlepiej bądź po prostu sobą, po prostu szczery fajny chłopak taki jak tu jesteś na forum, taki bądź też dziewczyną. Żadnego aktorstwa, udawania jakiegoś don juana, amanta, zgrywania się na lowelasa, przede wszystkim autentyczność, to jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaus_12345
Bo wiesz o co mi chodzi? Fakt, że lecisz na dziewczynę jest dla dziewczyny na ogół podniecający, nie ma co tego ukrywać przed nią. Mówisz jej że za nią wariujesz, że myślisz o niej, że jest super. Tylko nie mów o ślubie, bo to odstrasza, pokazuje że jesteś zdesperowany, że uważasz się za mało atrakcyjnego i starego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gangsterskie fanaberie...
Z tymi esami, to daj sobie spokój. Nie wysyłaj ich za często. Częste pisanie w dużych ilościach jest dobre dla gimnazjalistów. A Ty, z tego co napisałeś, jesteś Stary Koń :) Stawiaj na spotkania z tą panienką. I tak jak napisał Seniorrro, dotyk i zapach są bardzo ważne. Dotykaj kobietki przy byle okazji, ale nie nachalnie tylko z wyczuciem. Jak będziesz ją przepuszczał w drzwiach, to złap delikatnie za jej biodro ;) Wyperfumuj się jakimś dobrymi perfumami, ale nie wypsikaj całej buteleczki. I nie mów jej, że Ci się podoba, tylko swoimi czynami ją o tym przekonuj. Spoglądaj od czasu do czasu głęboko w jej oczy, uśmiechaj się i przede wszystkim bądź sobą! Ponadto dostarczaj jej emocji, bo kobiety to uwielbiają. I nie odkrywaj wszystkich kart, nie mów jej za dużo o sobie, bądź tajemniczy, tak aby to Ona mogła Cię odkrywać. Kobiety lubią to bardzo. Pamiętaj, liczą się czyny, a nie puste słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggfdg
natura...badz sobba chłopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×