nie jestem singielką

"A ja znam dziewczyny ze studiów co w każdy dłuższy weekend latały do swoich facetów za granicę. Obcokrajowców." Na pewno są. Nam się jednak nie udało. Pewnie z różnych przyczyn.

"Wiem , że facet na randce też dobiera słowa tak aby pozostawić po sobie jak najlepsze wrażenie.Jednak jeśli spotykasz się z kimś w realu, szybciej można się zorientować jaki ktoś jest naprawdę . podczas rozmowy w cztery oczy widzisz jakie są reakcje innej osoby, gdy zadajesz pytanie " Ale jeśli odległość nie jest problemem wówczas można szybko "przejść do reala". Na odległość też się myślę sprawdza długa i intensywna korespondencja. Wówczas dużo rzeczy "czuć"

Ja też uważam że jak dwie osoby bardzo chcą to odległość tu nie gra roli....w sumie byłam dwa razy w związku na odległość jednak nie wyszło, ale to dlatego że nie było wystarczających chęci a nie dlatego że za dużo kilometrów. Jak sie bardzo chce to nawet taka sytuacja może wzmocnić związek:) co do internetu to wiadomo, że trzeba podchodzić ostrożnie, ale w życiu TEŻ....i na tym to wszystko polega, moim zdaniem mogłabyć spróbować z internetem tylko nie nastawiać sie że od razu będzie suuuuper:):)

Aggie85 mówisz żeby spróbować w internecie :) tylko gdzie konkretnie? Czat- chyba odpada weszłam tam kiedys tak sobie pogadać , a tam od razu pytania typu " ile masz lat, chcesz się spotkać na sex?" , albo "jaką pozycję lubisz najbardziej", zaznaczam że nie był to czat erotyczny. Na stronach typu sympatia trzeba dodać swoje zdjęcie,a chyba nie chciałabym aby wszyscy znajomi wiedzieli... w takim razie gdzie :)

noo np jakiś portal randkowy, nie musisz dodawać swojego zdjęcia jeśli nie chcesz, możesz wysyłać tym z którymi będziesz już tam w jakiś sposób się kontaktować. Chociaż myślę, że będziesz miała większe szanse jeśli jednak dasz choć jedno zdjęcie, co z tego że znajomi mogą zobaczyć, naprawdę nie powinnaś się przejmować takimi rzeczami:)

"Wiesz... taki choćby Anglik jako lans lepiej wygląda wśród kolezanek i na NK, Facebooku niż jakis tam Piotrek. Nie mówiąc o oszczędnościach wynikających z mieszkania z takim za granicą pod jednym dachem a nie w jakims squacie z 3 osobami w pokoju 10m2." W naszym przypadku zupełnie nie o to chodziło.

Darker niestety na studiach większość jest zajęta , a Ci wolni to nie wykazują zainteresowania, zresztą ja nie umiem podrywać chłopaków, moje podrywanie ogranicza się do bardzo subtelnych gestów ;)) Z tymi portalami rankowymi to bez zdjęcia to chyba nawet nie mam szans, i tak wiadomo że ogląda się profile tych osób, których zdjęcie Ciebie zaciekawiło.

A na czacie to faktycznie radziłabym uważac, chociaz moja znajoma w ten sposób poznała swojego obecnego męża:D No ale to było kilka lat temu, może wtedy jeszcze na tych czatach było inaczej. Też byłam parę razy i zdarzało się normalnie pogadać z mam nadzieję normalnymi facetami:) Najgorsze to jest szufladkowanie ludzi i takie uogólnianie że tu to na pewno jest bez sensu, tu sami idioci itp:)

Kasiu a skąd jesteś??

Jeśli chodzi o portale, to co tu ściemniać. Jeśli czasem, sporadycznie wejdę, to przeglądam profile ze zdjęciem. Bo skoro opisy profili stanowią zaledwie kilka słów, to wszystkie są właściwie takie same i na głównej stronie odróżniają się tylko te ze zdjęciami. Choć w sumie, od dawien dawna napisałem na takim profilu tylko raz. Teraz korespondujemy "intensywnie" - raz na kilka tygodni :P

dobra, ja spadam do pracy, Kasiu zajrzę tu wieczorem:) jak mijali się na "korytażach" to faktycznie mogło być ciężko:O

"w takim razie gdzie?" A chociażby i tutaj. Wystarczy, ze podasz skad jesteś, moze sie ktoś znajdzie :)

Darker ja nie am pretensji że mnie nie zauważają, zdaję sobie sprawę że się nie orinetują ze ich podrywam :) Chłopcy których bliżej znam z uczelni są zajęci, a jeśli już są wolni to poprostu nie pasują mi pod względem charakteru, wyglądu...albo nie mam u niektórych najzwyczajniej w świecie szans. p.s jestem z Jeleniej Góry.

Ode mnie daleko, ale nigdy nie wiesz co się zdarzy. Ja, domniemany socjopata Ci to mówię :P

jakieś postanowienia?

Z Darkerem nie ma co dyskutować, to taka nasza forumowa ciota. Po prostu nieudacznik który wszsytkim ubliża, o debilizmie jego wypowiedzi już nie wspominam. 10 latek bije go intelektem na glowe.

A Ty Arek 125 wywołujesz wilka z lasu czy co?:D no więc jak tam autorko? na wakacjach tez się ludzie poznają:D może gdzieś wyjedziesz w celach randkowo-wypoczynkowych?:p Ja zawsze kogoś poznawałam na wakacjach (no prawie) fakt faktem że nie przetrwało to nic ale tu znowu do punktu wyjścia schodzimy że jak się chce to przetrwa a jak się nie chce to nie przetrwa i wtedy powstają wyimaginowane problemy: - odległość, - lęk przez zaangażowaniem, - złe doświadczenia, - dobre doświadczenia, - chorowity chomik:p

zmienił byś podejście to byś i panny przyciągał:D

Aggie84 - jak tak czytam Twoje posty niektóre to myślę że Ty to chyba fajna dziewczyna musisz być:) fajnie piszesz i sympatycznie

kasiu a skąd jesteś? :)

davey - dodałeś mi 1 rok....:D ale z resztą się w zupełności zgadzam:):) Darker - wszędzie piszesz że zawsze byłeś przemiły, przekochany, na rękach byś je wszystkie nosił (no może nie na raz:p) gentelman jak się patrzy i w dodatku przystojny bo podobny do jakiegoś aktora:D. Wśród tych wszystkich ochów i achów to, że KAŻDA jedna dziewczyna chciała na Topi po prostu tylko psy wieszać normalnie mi nie p-a-s-u-j-e.....i tyle;);) Nie wierzę w TAKIEGO pecha.......musiało być coś małym druczkiem, tyle w tej sprawie bo temat nie o Tobie:)

?

Darker a przeszkadza Ci to?

no w własnie w to nie wierzę:) tak czy inaczej, myślę ludzie żeeee...tak się zastanawiam a propos tematu gdzie jest środek pomiędzy zbyt wysokimi wymaganiami a "braniem pierwszego lepszego/pierwszej lepszej" bo serio to przyznam szczerze mam z tym problem ostatnio:O ale nie będę się rozpisywać o co chodzi konkretnie...ktoś zna odpowiedź:)? głównie facetów, Arek 125, davey???? inni??

więc na cholerę się wtrącasz

kaprysy to mają pryszczate nastolatki pod prysznicem

Uważam że przez internet można kogoś poznać. Ja przez forum randkowe (niepłatne) poznalam swojego męża. Dzieliło nas 500 km. Tylko że trzeba uważać bo fakt, że można natrafic na jakiegoś świra. Najlepiej nie owijać w bawełne, w miare szybko zaproponować spotkanie, w środku dnia, w jakiejś kawiarni. Bezpiecznie.

Aggie85 odpowiem na Twoje pytanie (i przepraszam że dodałem Ci rok hehe, nie trafiłem w 5) Jeśli ktoś ma ściśle określone cechy wyglądu i charakteru i tych właśnie szuka to może to dla jednych wydawać się właśnie zbyt wysokimi wymaganiami.....a dla drugich tym że nie bierze byle kogo. Oczywiście te cechy dobrze jeśli nie są zbyt wygórowane, tzn nie widze nic przeciwko w tym jeśli dziewczynie np podobają się wysocy faceci i nie chce się wiązać z nikim niskim, ale bez sensu jest np jeśli szuka tylko np o brązowych oczach a innych już nie:) To jeśli chodzi o wygląd. Z zachowania to dobrze jest gdy na niektóre rzeczy potrafimy przymnąc oko, ale jednak mamy coś na co bardzo zwracamy uwagę w drugiej osobie:)

Ale rozgorzała dyskusja. Dawno nie byłem w J-G. Czasem tylko przejeżdżam. Chociaż nie, chyba w sierpniu byłem. O ile mi się miasta nie pomyliły. To znaczy chwilę - jest taka wieża za miastem, króla jakiegoś chyba. Była w remoncie. A idąc w dół i w lewo jest taki wysoki most kolejowy. Chyba, że mi się pomieszało :P

uwaga stawiam diagnozę: tu nie ma żadnego problemu.