mój chłopak jest draniem wybaczyc mu?smutno mi!:(

HEJ. jestesmy ze soba 2 lata a wczoraj na necie znalazłam jego konto na sexfotce i jeszcze jednym sexportalu ma tam powklejane zdiecia swojego małego:( konta pozakładał w sierpniu 2009 czyli juz jak był ze mna no ludzie jak on mógł.dzien w dzien powtarzał mi ze mnie kocha nie chce stracic swiata poza mna nie widzi po co tak kłamał? ja mu wczoraj wysłałam te linki na gg to pousuwał konta płakał przepraszał błagał o wybaczenie mówił ze kocha i jest głupi ze to zrobił bo nawet nie umie wytłumaczyc dlaczego. dodam wam ze to nie był pierwszy jego popis w ciagu 2 lat razem (BEDAC ZE MNA KOMBINOWAŁ ZEBY ODEJSC DO SWOJEJ BYŁEJ ale kazałam mu wybrac ja albo ona i wybrał MNIE)I od stycznia 2009 dostał szanse i miał pokazac jak mu zalezy i pokazał:(:(:( ja w ciagu tych 2 lat ani razu nie podwazyłam jego zaufania ani nie zawiodłam a on?szkoda gadac.kocham go walcze o niego bo jest na wózku i moja rodzina jest przeciw a ja jednak walcze jak lew zeby nie zniszczyli nam naszej miłosci a teraz nawet nie wiem czy to mozna nazwac MIŁOSCIA. A z drugiej strony to na nikim nie moge polegac tak jak na nim jest moim wsparciem przyjacielem nigdy nie zawiodłam sie gdy go o cos poprosiłam robił to z checia i zawsze najpierw pomyslał o mnie a dopiero pózniej o sobie nie wiem co o tym myslec poradzcie:(:(:(:(:(

Ale on cały czas Ci pokazuje, że się nie zmieni. Jedyne w co mogę uwierzyć, to że będzie się bardziej pilnował. A dla Ciebie jest argumentem wózek? Po pierwsze, tym bardziej powinien docenić że ktoś go tak szczerze zaakceptował i pokochał, przecież takim osobom jest trudniej znaleźć drugą połowę. A po drugie - nie można z kimś być z litości, a mam wrażenie że troszkę litujesz się nad nim. On Cię wykorzystuje i robi to na bezczela, zroum to. Przykre, lecz prawdziwe.

Gdy zakladał sobie profile na tych stronkach to chyba mu zaćma na mózg nie padła, że nie wie, czemu to zrobil. Takie tłumaczenia to może sobie wsadzić gdzieś. Facet jest z Tobą z braku laku, jest na wózku, ciężko mu będzie kogoś znaleźć, ale co szkodzi szukać. Powinnaś o nim zapomnieć. Coś Ci napiszę - wybaczyłam raz, wybaczyłam drugi, a potem przez ponad 1,5 roku świetnie się krył, już nie wybaczyłam. Najgorsze jest, że jak za pierwszym i drugim razem się przyznał, tak za trzecim pomimo ewidentnych dowodów szedł w zaparte. Tacy faceci się nie zmieniają.

Nie tylko faceci, laski to samo,mają faceta głęboko w d***ie ale nie przyznajdzą i basta..

ciezko mi jest go odrzucic kocham go nie lituje sie nad nim dlatego ze jest na wózku,jego wózek jest dla mnie nieistotny Z MOJEJ STRONY TO SZCZERA MIŁOSC:( wydawało mi sie ze z jego strony tez to jest miosc bo zawsze mogłam liczyc na jego wsparcie ZAWSZE BYŁ DLA MNIE CZUŁY DOBRY KOCHANY. A teraz? nie wiem co dalej on wciaz płacze przeprasza prosi o wybaczenie.a ja? z jednej strony kocham go jak nikogo a z drugiej nie potrafie zaufac:(:(:(