Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olaaaa23

swiadek.

Polecane posty

Gość do Miarki
Miarka Dokładnie rodzinę się prosi na chrzestnych. Więc jako świadków wybraliśmy mojego kuzyna i jego narzeczoną a moją przyjaciółkę. Kuzyn to też rodzina, a wyżej napisałaś że Waszymi świadkami są znajomi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie maj tez jest najpiekniejszy i nie widze w tym nic zlego np ze nie ma "r" w nazwie , czego to ludzie nie wymysla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas świadkami byli nasi przyjaciele - nie rozumiem co to za pomysł rodzeństwo na świadków. A co jeśli już są żonaci/zamężni... przecież świadkowie mają być stanu wolnego, panna/kawaler...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam tylko na jednym ślubie, gdzie świadkowało nie rodzeństwo... Ja ma brata, narzeczony brata - nie wyobrażam sobie, by ktoś inny mógł nam świadkować. I chcę, by to byli mężczyźni. Problem będzie w przyszłości... z chrztem, bo trzeba będzie wybrać jednego brata na chrzestnego i pewnie będzie to ten starszy (brat narzeczonego). Poza tym ja w rodzinie mam więcej sióstr ciotecznych niż mój M., więc większy wybór...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do stanu wolnego świadków - też pierwsze słyszę... Brat narzeczonego jest żonaty, mój może mnie wyprzedzi:-) Słyszałam, że druhna ma być panną bez dziecka i nie w ciąży - i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie rozumiem
slonkodora U nas świadkami byli nasi przyjaciele - nie rozumiem co to za pomysł rodzeństwo na świadków. A co jeśli już są żonaci/zamężni... przecież świadkowie mają być stanu wolnego, panna/kawaler... A ja nie rozumiem w czym tu jest problem, że świadkować może rodzeństwo? Jeżeli są już po ślubie to oczywiste, że nie mogą, ale jak są stanu wolnego to co stoi na przeszkodzie? Jeden woli przyjaciół/znajomych a inny rodzeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokatka
kolejne glupie przesady jakies -_-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mojego wuja swiadkowalo rodzenstwo oby stron i ogolnie tak jest przynajmniej w mojej rodzinie i okolicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jag tez
Moje drogie Panie z rodzina najepiej wychodzi sie na zdjeciu i zawsze trzeba stac w srodku bo inaczej bedzie sie obcietym. Mieszkam na zachodzie i moge dodac ze rodzina w Polsce tez mnie omija ale takie jest zycie. Porozmavjaj z ta osoba i napevno otrzymasz odpowiedz. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam kolezanke z liceum
a maz poprosil kuzyna. siostra nigdy sie nie wyrywala. na chrzestnych tez nie bedziemy brali rodziny. dlaczego? bo zarowno moja chrzestna i chrzestny chociaz z 2 roznych czesci rodziny nie odzywaja sie do mnie od czasow komunii. chrzestny meza tez sie poklocil z rodzina i tez sie nie odzywa. wyjatkowo przyszedl na slub ale to z laski. jedyna szczera i ciagle odzywajaca sie osoba jest chrzestna meza - calkowicie "obca" osoba, po prostu kolezanka z pracy jego mamy. kiedy tesciowa zaliczyla wpadke zadna siostra nie chciala byc chrzestna wiec nie miala wyjscia. jak sie okazalo najlepiej na tym wyszla. ja z moja siostra juz mam napiete stosunki, klasyka - pozyczylam jej pieniadze a ona nie wiadomo kiedy odda. zupelnie nie mozna na nia liczyc w zadnej sprawie i co? mam ja zrobic chrzestna bo taki jest zwyczaj? mowy nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam kolezanke z liceum
a mnie z mezem poproszono na swiadkow jak bylismy 3 lata po slubie i nikt od tego nie umarl. lepiej zaprosic ludzi z ktorymi sie przyjazni i zyje w dobrych stosunkach niz kuzynow widzianych raz na 5 lat. oczywiscie wszystkie rodziny byly w szoku ze malzenstwo jest proszone na swiadkow ale zarowno nasz ksiadz jak i pary mlodej nie widzial problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuzyna traktuje jak przyjaciela. Należy do mojej paczki znajomych. Tak samo jego narzeczoną. Więc moim zdaniem nadali się idealnie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaaaa23
A ja jak bylam na jakims weselu to na kazdym z nich chociaz z jednej strony byl ktos z rodzenstwa np. od mlodej brat i jej kolezanka czy tez siostra z jakims kolega.. Nawet jak slub brali znajomy czy dalasza rodzina to zawsze ktos byl z rodzenstwa. Moja mama nawet rozczarowala sie jak dowiedziala sie ze nie wziela mnie siostra na swiadkowa i wydaje mi sie ze kazdy z rodziny mysli ze to ja bede starsza u siostry na weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja na świadka poprosiłam kolezanke a moja siostra powiedziała ze ma żal do mnie ze jej nie poprosiłam!glupio wyszlo ale nie prosilam jej gdyz ona ma male dziecko i nie mial by sie kto nim opiekowac w czasie slubu!poprostu odechciewa sie wszytskiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa piosenka
U mojej siostry bylam ja i brat jej meza. Czyli rodzeństwo. On ma jednego brata, więc rozumiem. Naszego brata siostra w ogole na swój slub nie zaprosila - to zostawie bez komentarza. Ja nie wiem czy prosić siostre na swoja swiadkowa - bo wypada, bo ja u niej bylam? Rzadko moge na nia liczyc, w rodzinie opowiada o mnie kłamstwa, ale wiem, ze jak jej nie poprosze to sie w ogole obrazi, taka troche świeta krowa z niej jest. Zastanawialam się aby poprosić jakas koleżanke (możliwe, ze partnerka świadka od mojego TZ) albo brata, wtedy mialabym 2 facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Bierze się kogo się chce, choć rzeczywiście chyba najczęściej rodzeństwo. Jednak nasz cały ślub był dosyć nietypowy i na świadków mieliśmy przyjaciół, choć oboje mamy rodzeństwo. Nikt się nie obraził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjmhb,jcd
a u mnie3 bedzie tak ze moimi swiadkami bedszie mój braciszek kochany - nie wyobrazam sobie zeby to byl ktos inny i moja przyjaciółka:) a nastepna para u nas nazywają ich STAROSTÓW - wybiera sie zwykle małzenstwo albo osoby poi slubie ale nie z tego samego małzenstwa:) u mnie bedzie ze strony narzeczonegoi jego siostra z męzem:) a dalej bedą stali znajomi w poarach coś na wzór dróżek i drózbów i to bedą pary nie małzenstwa \ tak wiec u mie sa wszyscy po trochu i nie mam problemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinaaaaaaaaaaa83
A ja poprosiłam moja przyjaciółkę..siostrę mam 16 letnia a brat...nie zasłużył sobie an to żeby byc moim świadkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaaaaoo
Co się martwisz? :) mniej roboty (odpowiedzialności) podczas wesela a więcej zabawy :) No i pewnie będziesz Matką Chrzestną a to jest o wiele ciekawsze :) Wiele osób nie chce wykorzystywać jednej osoby do pełnienia tych dwóch funkcji na raz (ja też tak mam wzięłam brata na świadka i teraz trochę mi głupio brać go znowu na Chrzestnego... ale póki co mam jeszcze dużo czasu do namysłu ;p) Uszka do góry! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×