Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusy i minusy urody

W czym uroda pomaga a w czym przeszkadza????

Polecane posty

Gość 77654321
zazdrośnicy zawsze atakują. tak już jest na świecie i na kafeterii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77654321
bo dyskusje są od tego żeby wyrazić swoje zdanie, a nie zasłużyć sobie na jakąś opinię ludzi dla mnie obcych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to naturalne
uroda ma same plusy!!!!! To tak, jakby szukać minusów bogactwa :D fałszywe gówna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eco living
nie uważam tego za normalne, a nienormalne i męczące. może to kwestia towarzystwa w jakim się obracamy, może gdzieś tam są faceci bardziej pewni siebie niż ci, których ja znam, ale jak na razie na takich nie trafiłam. a może w moim przypadku to kara za bycie suką w latach liceum, kiedy rzeczywiście walnęłam jakiejś trójce, że z taką marną aparycją nie mają u mnie szans, pewnie któryś rzucił klątwę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to naturalne
kolejny mit do obalenia! FACECI NIE BOJĄ SIE LADNYCH KOBIET!!! boja sie debilek, które uważają się za nie wiadomo co, bo psycholi każdy się boi. FACECI NIE BOJĄ SIĘ INTELIGENCJI!!! To ich pociąga!!! Uciekają przed ynteligentkami z gazetą cosmo w ręce - bo przed psycholami każdy by zwiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77654321
eco, to trochę przegięłaś :) chociaż ja nic takiego nie powiedziałam, a klątwa jest ;P na pewno to jest środowisko, w małych miasteczkach czy na wsi pewnie ludzie jakoś szybciej się parują. ja akurat w liceum miałam w klasie kilku chłopaków, na studiach też zdecydowana przewaga dziewczyn. no nic, trzeba się uzbroić w cierpliwość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ciekawe, ale dziewczyny, które mają się za piękne (a niekoniecznie tak są postrzegane przez ogół) bronią się tym, że koleżanki ich nie lubią "bo zazdroszczą urody". I w ogóle jak ktos wyrazi się niepochlebnie na jakikolwiek inny temat, to tylko i wyłącznie ze względu na zazdrość. Śmieszne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uroda jest pojęciem względnym. ja zbyt ladna nie jestem ale jakos zawsze udaje mi sie zalatwic to co chce zalatwic. bo najwazniejsza jest jednak osobowosc i konsekwencja w dążeniu do celu. wracajc do urody rzadko sie zdarza kobieta naprawde ladna sama z siebie. wiekszosc ma na twarzy tapete,i nie idzie powiedziec czy dana osoba jest ladna czy tylko robi sie na ładną,ale mysle ze taka sila wewnetrzna nie powinna byc widoczna poprzez urode,to jest cos innego czego nie umiem wytlumaczyc. jesli chodzi o facetow to oni maja dobrze bo albo sa ladni albo nie.po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77654321
czemu mam przyznawać rację, kiedy uważam że nie jest jak mówicie? jedyne co pozostaje w tej kwestii to tzw "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" wszystko jest względne i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to naturalne
eco living - "za krótkie nogi na moje progi..." nieudaczników sobie przygruchałaś? Kobieta dla mężczyzny powinna być wyzwaniem! Jeśli się szaraczek boi, to nie ma szans, żeby np. obronił kobietę w różnych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77654321
i nie napastuję nigdy nikogo na forach :) o co ci chodzi - pewnie masz rację, może to bardziej kwestia zadbania. gwoli ścisłości - jedyny kosmetyk jakiego używam na co dzień to pomadka ochronna Nivea. nigdy nawet nie miałam lakieru na paznokciach i cieni na powiekach. umyję tylko włosy i jazzzda! :D czuję się pięknie, choć cerę mam nie bez skazy. ale po prostu nie chce mi się malować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77654321
przerwa - już pisałam, że nie zamieniłabym swojej twarzy na żadną inną :) ale co to ma do tematu ? jakąś cenę się za to płaci i o tym jest dyskusja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja napiszę szczerze
Uważam, że jestem atrakcyjna i napiszę o swoim punkcie widzenia Plusy> -kilka razy udało mi się załatwić dzięki urodzie parę spraw (nie dostałam mandatu, przypadkowy facet pomógł mi zbierać rozsypane pieniądze, w serwisie miałam darmowy przegląd itd.) -nie muszę się wstydzić wychodząc z domu, czy pokazując zdjęcie, które mogę spokojnie umieścić w CV. -mam mniejszy problem z doborem ubrań -nie muszę poświęcać tyle czasu na doprowadzenie siebie do porządku (zakrywanie mankamentów itd) -ze spokojem patrzę na siebie w lusterko i nie muszę z tego powodu się załamywać (choć oczywiście zawsze jakieś kompleksy są, lecz zawsze mogło być o wiele gorzej) Minusy> -czasem mam wrażenie, że faceci nie interesują się w ogóle tym co myślę itd, ponieważ liczy się tylko mój wygląd (strasznie mi to przeszkadza) -odrzuceni faceci później się mszczą -przylepiają się natręci -obgadywanie przez koleżanki -czasem zdarzają się przykre komentarze (np. jak ładna to pewnie głupia) -częste natykanie się na zboczeńców (ale nie wiem, czy to nie wynika ze względu na jakieś fatum) Chciałabym, żeby faceta interesowało to jaka jestem, a nie to jak wyglądam. Kiedy interesuje kogoś jedynie moja powierzchowność czuję się jak kukła :O Co do facetów bojących się ładnych kobiet, to właściwie nie wiem jak z tym jest. Osobiście raczej się z tym nie spotkałam. Wręcz przeciwnie, co również mi czasem przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77654321
przerwa - ale to właśnie brzydcy często tworzą piękne związki. i co wtedy ja mam myśleć, kiedy widzę brzydkie dziewczyny że mają chłopaków a ja lat 24 nigdy nie miałam? co ty byś na moim miejscu myślała? to co ja :) czyli że uroda w tej kwestii nie pomaga i trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać na "tego jedynego" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to naturalne
ej, Ty - cyferki - problem nie lezy w urodzie, tylko w Tobie. Nie zasłaniajcie się urodą. Nawet najpiękniejsza kobieta jak ma zryty charakter - to będzie samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to naturalne
uroda pomaga. To wstrętne, ale zdarza mi się wykorzystywać nawet ten durny stereotyp - ładna to głupia. Nie wiecie nawet ile mandatów nie zapłaciłam, bo policjant ocenił mnie w ten sposób :) robię głupią minę, "napraaaawdę? Ale ja nie widziałam tego znaku.... ojejejejejej..." i prawie łzy w oczach... ;) i nie narzekam na facetów. Owszem - są natręci, ale taki może się trafić każdemu człowiekowi. Nie zgadzam się, że faceci boją się pięknych kobiet - to totalna bzdura!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jakoś mam wspaniałego faceta, z którym jestem w związku parę lat. I nie patrzył tylko na moje cycki, nie wgapiał się w moją twarz, tylko poza urodą dostrzegł we mnie wartościową, niebanalną dziewczynę. Zresztą nie tylko on, wszyscy moi znajomi to dostrzegają i nie mam problemu z zazdrosnymi koleżankami. Jak widać- da się być ładną, lubianą i kochaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość primrose22
777, nie osmieszaj sie. Jestes niby taka piekna, ze sie nie malujesz(sorry, ale kazda dorosla kobieta sie maluje, chociazby delikatnie, aby podreslic urode), masz 24 lata i nigdy zaden normalny facet sie toba nie zainteresowal? Wiesz co ci powiem? Bylas tak zalamana, ze nie masz powodzenia, ze jestes samotna, ze musialas wymyslec sobie, ze nikt cie nie chce z powodyu wielkiej urody. Taka wersja jest bardziej do przelkniecia niz wersja "jestem dla otoczenia nieciekawa i nikt nie ma ochoty na dluzsza znajomosc ze mna". Obudz sie kobieto i zmien cos w sobie, bo w wieku 40 lat tez bedziesz sobie wmawiac, ze nie mialas nigdy faceta z powodu oszalamiajacej urody?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypominają mi się wypowiedzi wieeeelu "aktoreczek", które biadolą w wywiadach, że są zbyt ładne by dostawać poważne, ambitne role. Głupia wymówka beztalencia. Weźmy pod uwagę choćby śliczną Charlize Theron, której zjawiskowa uroda nie przeszkodziła dostać parę naprawdę niezłych ról, w tym jedną oscarową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerwa jest the best
usmialam sie:D a co do tematu jestem ladna choc nie pieknosc i ciezko mi znalesc chlopaka faktycznie jest tak ze malo ktory nie podejdzie chyba ze na imprezie gdy wypije, albo poan po 30 nie iwem moze wtedy nabiera sie pewnosci siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mundur z rana jak śmietana
wytłumaczę się na początku, że nie jestem piękna, jestem przeciętna do bólu, ale mam pewność siebie, która wygrywa z kompleksami! uroda istnieje w głowach ludzi i zależy od otoczenia, na tle pasztetów to nawet przeciętniak wydaje się piękny, a pewny siebie pasztet też może zostać uznanym za ładną, bo jeśli sama się tak czuje to wszyscy też to widzą. i w tym leży problem pasztetów - mają kompleksy i się chowają w sobie, zamiast pokazać, że też coś znaczą i są z siebie zadowolone :o ale mimo, że nie narzekam na swój wygląd (a szczerze mówiąc miałabym na co) i powodzenie, to wiem też jak to jest być nikim, bo mam współlokatorkę, ładną blondynkę, której obcy faceci z drugiego końca ulicy "dzień dobry" mówią, otwierają jej drzwi, kolejkami się ustawiają do niesienia siatek w sklepach, otaczają ją w tramwajach i ustępują miejsca, a kiedy jedziemy tym tramwajem razem to się czuję jak powietrze. dlatego na przykładzie współlokatorki nikt mi nie wmówi, że uroda jest przeszkodą. a w przypadku brzydul ich przeszkodą nie jest wygląd tylko to, że mają nasrane w bani kompleksami, okrutne, ale prawdziwe 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Velvet2345
a ja uważam ze uroda najczęściej pomaga i tyle w temacie :P sama jestem osobą dość atrakcyjna i nie jestem samotna a faceci wcale się mnie nie boją :) śmieszy mnie tylko czasami to że dużo ludzi uważa ze ładna=głupia :) ale to przecież zawsze można wyprostować o ile ma ma sie czym. W moim przypadku zawsze widzę zdziwienie w oczach nowo poznanych dziewczyn na pytanie gdzie studiujesz? moja odpowiedz: na politechnice :D w moim mieście jest to postrzegane jako bardzo dobra uczelnia. Generalnie nie mam za dużo koleżanek ale to dlatego ze wole po prostu towarzystwo mężczyzn a z kobietami jakos nie zawsze mogę się dogadać bo mnie po prostu denerwują ale nie uważam żeby była to kwestia zazdrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość primrose22
Dodam jeszcze, ze mam wiele bardzo ladnych kolezanek i zadnej by do glowy nie przyszlo, aby pisac na forum jaka to ona piekna i jak faceci sie slinia i jak inne kobiety zazdroszcza. Takie rzeczy pisza zazwyczaj baaaardzo przecietne kobiety, ktore takimi tekstami poprawiaja sobie samopoczucie albo lecza kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×