Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smuuutna:(

Jak zrozumieć?

Polecane posty

Gość smuuutna:(

Witam Domyślam się ze taki temat już był..ale chciałabym opisać swoja sytuację mam nadzieję, że ktoś mi chociaż trochę pomoże. Jak ja mam zrozumieć faceta, który nie wie co czuje po ponad półtora roku? Wczoraj z nim zakończyłam, bo za bardzo się męczyłam w tym bo mało mi okazywał uczucia, był olewczy itp.. ale jak chciałam wcześniej odejść, żeby on był szczęśliwy to mi nie dał odejść. On ma wszystko to co chce. Próbowałam z nim porozmawiać ale on nie chce o tym gadać. Ja nie potrzebuje nic więcej jak tylko większego zainteresowania mną. Może za bardzo się starałam i on poczuł, że mnie zdobył i teraz to olewa.:( ale zaczęłam go czasami olewać..raz odbiorę od niego a 2 razy nie, czasami się pytał dlaczego nie odbierałam. On chyba sam nie wie czego chce:( a nie chce go stracić do końca ale tez nie chciałam się w tym męczyć. Ja już nie wiem czy mu zależy skoro mało się starał i stara, wolał sobie poleżeć w domu niż się ze mną spotkać albo jak kolega zadzwonił do niego to mnie odwiózł do domu i się z nim spotkał bo niby się pouczyć chciał wiec się zgadzałam, ale jak to zakończyłam to czasami do mnie zadzwoni i mówi co będzie robił, pyta się co ja robie itp.. Wcześniej więcej razy do mnie dzwonił, mówił że kocha, więcej czasu chciał że mną spędzać, a teraz to się zmieniło..ba teraz, od kilku miechów ale zawsze mu wybaczałam te jego zachowanie, bo go kocham ale musiałam zakończyć bo wydaje mi się ze on się męczył ze mną, i nie chciałam tak cierpieć przez jego zachowanie. Ale chciałabym z nim być tylko nie wiem co zrobić, żeby on się postarał o to. Bo zachowuje się tak, a jak chciałam mu dać spokój to nie chciał żebym odeszła. Teraz się mniej stara nawet jak odeszłam, bo pewnie wie, że bym do niego wróciła w każdej chwili i czasami zadzwoni i mnie to dziwi bo gdyby mu w ogóle nie zależało to by nawet się nie odezwał..ehh. Co mam zrobić, żeby on poczuł, że mnie stracił i żeby zawalczył o to? I dodam, że kochaliśmy się może raz w miesiącu, a tak to jedynie takie małe igraszki, bo jakoś zaczął się bać, że wpadniemy (a wcześniej się nie bał), a kiedy ja chciałam kupić gumkę to mówił, że nie chce. Wiem że nie ma innej bo kilka razy go sprawdziłam. Będę bardzo wdzięczna, jeżeli ktoś mi pomoże go zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na poczatek, zrozum siebie sama. Raz piszesz, ze nie chcesz tego zakonczyc [a juz zakonczylas], a z drugiej strony piszesz o tym, ze tak naprawde przez niego cierpisz. To Ty musisz wiedziec czego chcesz. Jesli zas chodzi o niego, male sa szanse, zeby zmienil swoje postepowanie. Daruj ale musisz sobie uswiadomic, ze jesli ktos Cie nie chce i stosuje takie metody jak on, nie jest wart uczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutna:(
Ja w porównaniu do niego to wiem czego chcę. Nie chce pchać się komuś w d.. skoro widzę, że ktoś ma mnie tam. Ale z drugiej strony chciałabym z nim być, bo go kocham. On mówi że nie chce żebym odchodziła a tak się zachowuje. A ja bym chciała z nim być tylko nie wiem co zrobić, żeby w nim ta miłość znowu odżyła. To głupie jest bo z jednej strony chce z nim być a z drugiej strony się boję:( a trudno mi go tak olać na amen:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×