Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cool cool

mówienie dzień dobry, kto pierwszy?

Polecane posty

Gość cool cool

wiem, jestem żałosna, że nie wiem oczywistych rzeczy :o zawsze mieszkałam w bloku z osobami starszymi od siebie (i to o wiele, bo ci ludzie byli po 70-tce) i tam było dla mnie jasne, że z szacunku to ja mówię "dzień dobry" pierwsza. teraz się przeprowadziłam, wkoło sami faceci, góra 7 lat starsi ode mnie, kto zaczyna? rozpatruję to w kwestii: młodszy starszemu czy mężczyzna kobiecie? :o i jak wyrobić w sobie nawyk mówienia "dziękuję" kiedy owy facet przytrzyma mi drzwi? nie jestem przyzwyczajona i do tego płochliwa, więc jedyne co robię w takiej sytuacji to palę cegłę, chowam się za grzywką i spierdalam gdzie pieprz rośnie, zazwyczaj do windy, a to przecież głupie 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ookkk
co to za różnica kto pierwszy mówi? ja mówię sąsiadom nie czekam,aż sami powiedzą także facetom młodszym od siebie:) czasem mówią pierwsi,w zależności kto pierwszy zaskoczy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodszy starszemu
mężczyzna kobiecie, ale jeśli chodzi o witanie się z podaniem ręki, to kobieta pierwsza rękę wyciąga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cool cool
w sumie to nie wiem co za różnica, ale ja to już tak mam, że lubię trzymać się zasad, a skoro jakiś tam savoir vivre pewnie na to istnieje to dobrze by było go poznać :D dziękuję panu/pani wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghnzg
mezczyna mowi kobiecie (mowimy o jakims zblizonym lub straszym wieku) ja mam 22 lata, sasiadow znam od malego wiec ja zawsze mowie peirwsza dzien dobry przy tej samej plci mlodszy mowi starszemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghnzg
a z "dziekuje" to ty masz jakis problem ze wspolzyciem w spoleczenstwie, radze sie wybrac do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cool cool
wiem, że mam problem, bo chyba jestem na wstępie fobii społecznej :o dzięki za radę z psychologiem, bo chyba się przejdę 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banko
wbrew pozorom wcale nie jest takie obojętne kto sie z kim wita pierwszy - być moze w życiu prywatnym nie ma to takiego znaczenia ale w szeroko rozumianych kontaktach międzyludzkich ma i to duże . mówisz dzień dobry pierwsza - osobom starszym od ciebie ,kobietom i mężczyznom oraz ludziom którym chcesz okazać szacunek . nie startujesz pierwsza z rękami - czekasz aż ktoś wyciagnie ekę do ciebie . tobie powinni mowić dzień dobry męzczyźni starsi od ciebie - ale nie wiekowi - oraz mężczyźni e twoim wieku . to ty inicjujesz przywitanie przez podanie reki . z kobietami w twoim wieku lub mlodszymi - wedle sytacji - kto kogo pierwszy zobaczy , rozpozna np. na ulicy ten pierwszy sie wita . co do windy - nie musisz musić za każdym razem dziekuję - możesz skinąć głową -ale zauważalnie dla otwierającego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banko
musztarda - ale jak mijasz na ulicy mężczyzne w twoim wieku - albo nawt mlodszego od ciebie - to też móisz pierwsza dzień dobry - czy czesć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekulturalna 30-tka :(
Hej a ja właśnie się buntuję ... i okropnie się z tym czuję :( Ponad rok temu przeprowadizlam się ze śląska do Warszaway - mam 30 lat i całe zycie mówiłam sąsiadom dzien dobry - to byl naturalny odruch jak oddech - nie musialam się zastanawiac kto komu pierwszy czy sąsiad mi czy ja jemu - dzien dobry , uśmiech i w swoja stronę... ale tutaj to jekiś koszmar - mieszkam w 4 piętrowym bloku - na pocżatku mówiła wszystkim jak leci - starszy , módszym w moim wieku z różnym skutkiem - ale jak którys raz z kolei ja mam mówić dzien dobry dziewczynie w moim wieku a ona z łaska mi odpowiada , a czasem to nawet udaje że mnie nie widzi , albo jej facetowi może 4 lata starszemu tak samo to mnie szlag trafia - i postanowiłam ich w glębokim powazaniu - wogóle postanowilam nie mówić nieznajomy na korytarzu facetom zbliżónym do mojego wieku ( napewno moim sąsiadom) dzień dobry -i tak trwam ale bardzo mnie to krępuje- jest to dla mnie nienaturalne że przechodzimy obok siebie i nic... martwie się potem ze pomyśla ze jestem nie kulturalna ale z drugiej strony dlaczego mam komuś wchodzić do tyłka tylko dlatego ze nie jestem stąd i w pewnym sesie się płaśzczyć? |Wwwwrrrr paskudnie się z tym czuję... nadmieniam iż są stali sąsiedzi z kórymi się witam i nie mam z tym żadnych problemów... pozdrawiam co robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 20 lat pracuje w szkole
nauczycielki niektore niewiele strasze ode mnie i nie wiem czy mma odpowiadac na ich czesc czy mowic dzien dobry i glupie sytuacje wychodza ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 27lat. od roku mieszkam na pewnym osiedlu w segmencie. mamy ponizej sasiada samotnego dziwaka i mohera. ma na oko z 35lat. moj maz jako ze sprowadzilismy sie drudzy twierdzil ze nic mi sie nie stanie jak bede pierwsza mowila dziendobry. i widzac go mowilam jak ten osiol a tych razow bylo niewiele. za kazdym razem dziwolag patrzyl na mnie jak na mumie ale chcialam dac przyklad np 10letniej bratanicy, ktora byla wowczas przy mnie. palka sie przegiela kiedy stojac obok mojego 60letniego ojca nie raczyl odpowiedziec na powitanie mojemu ojcu ktory szeptem nigdy nie mowi. przyzeklam sobie ze chodzby skaly sie zesraly nie bede mowila pierwsza tego cholernego dziendobry bo mam honor. maz oburzony ze najlepiej wojny z kazdym robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×