zakochałam sie platonicznie w moim ginekologu

a jak się odkochać???

pomóżcie!!!!!

pomóżcie!!!

ja nie mam szans u swojego gina, bo on nie ma pamięci do twarzy....;)

mój mnie pamięta, ale nie wiem czy okazywać mu uczucie, czy dać na spokój, skoro on nic nie proponuje

kornelkowa, to co napisalas mnie powalilo, nawet kompa oplulam bo jem teraz kolacje. :D :D :D :D

fajny temat:))moze ktos jeszcze napisze:)

bo ginekolodzy tacy są , że trudno sie w nich nie kochać!

brak kontaktów telefonicznych,zaprzestanie niepotrzebnych wizyt i murowane,że przejdzie

ciekawam co u autorki???????

ja też sie zakochałam w ginekologu, tyle sie o tym pisze dlaczego tyle dziewczyn kocha sie w swoich ginach, najgorsze jest to, że mój o tym wie i nie chce robić mi żadnych nadziei to jest okropne jak sie z nim spotkam to wszystko odżywa

Ja tez jestem zafascynowana swoim ginem,ale mysle,ze to jest cos podobnego jak fantazje o mundurowych,hydraulikach i tym podobnych. jest to facet,ktory niby na twoje zlecenie,ale wpycha ci lapy tam,gdzie zaden inny chlop poza partnerem nie moze. ma jakis rodzaj wladzy nad twoim cialem. i to wszystko

ale u mnie to trwa z 5 lat i nie mogę sie odkochać jest taki idealny ciekawe jak mu sie z żoną układa skoro do pacjentek jest taki słodki

myslę,że jest w tym sporo racji co napisałaś tylko u mnie była adoracja z jego strony teraz jest poważny bez bajerowania, wie o moim uczuciu i nagle stał sie powściągliwy a to boli

Tak to zawód przez który dziewczyny łamią sobie serca, niestety.Najlepszym lekarstwem jest inna miłość ale jak jej brak to nie ma rady

Cześć Dziewczyny zakochane tylko czy wiecie dlaczeo akurat w ginekologach?

Jest rada przestać chodzić zakończyc leczenie to jedyny sposób uwierzcie mi:) Jeśli tak serio byłby zainteresowany wami facet to zadzwoniłby czy może zaprosiłby was gdzieś, a tak idziecie wydaecie pieniadze bo przecież sie nie leczycie ?????

był jeden telefon, było dawno ale sie skończyło, parę razy oddzwonił

skoro nie dzwonia nie zapraszaja znaczy im nie zalezy chyba?

chciałabym bardzo porozmawiać z żoną mojego ginekologa

ludzie co sadzicie , kiedy gin na każdej wizycie mówi,że sie mnie dobrze bada czy mógłby chciec czegos więcej ode mnie?

nikt tu nie doradzi bo w realnym świecie nikt nie jest Tobą ani nim

zakochanie w ginekologu skąd my to znamy, bajka stara jak świat

co u Was słychać? jak Wasi ginowie?

ja bardzo dawno u swojego nie byłam

ciekawe dlaczego na tym topicu nikt nie chce pisać, wszystkie zakochane szczęśliwie?

lekarze kochajcie nas!!!

haha :))) Myślę że źródlo tych zakochań jest bardzo proste. Jeśli jest to mężczyzna, który poświęca TYLKO i wyłąćznie nam tych parę- naście minut, skupia się wyłącznie na nas, widzi nasze najbardziej intymne miejsca, pomaga rozwiązać nasze problemy, do tego jest delikatny, taktowny i imponuje swoją wiedzą i inteligencją, a jeszcze jest przystojny.... nie ma rady, jesteśy tylko kobietami. W którymś momencie, musimy "popłynąć " :)

Potrzebowałam wizyty u gina w trybie "na już", szukałam więc kogoś kto miał najbliższe wolne terminy. Padło na Pana, na zdjęciu no starszy facet, średnio mi się spodobał, myślę no kurde postresuję się ale im szybciej się dowiem co mi jest tym lepiej :) Starszy facet okazał się mega zadbanym facetem, do tego miał ten błysk w oku, od którego zawsze miękną mi kolana! No uwielbiam takie spojrzenie u mężczyzn : -) Patrzył na mnie z uśmiechem na twarzy, a już totalnie zagiął mnie komplementem kiedy byłam rozebrana (myślę, że nigdy tych słów nie zapomnę i to nie było nic świntuszkowatego ani w stylu "ale pani ma ładne ciało" - chociaż wiem, że mam ☺ Teraz muszę wyrzucić Go ze swoich myśli bo wytlukę w domu co tylko stłuc się może.