Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monika_32

Czy mieliscie w zyciu partnera ktorego kochaliscie a on wami pogardzal?

Polecane posty

Gość katkumbiarz
cierpienie cierpienie i jeszcze raz cierpienie, bardziej kochasz to bardziej boli aż sie chce krzyczeć z bólu, jest się bezradnym : P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, Skarbie, jest mi bardzo przykro z powodu tego co cię spotkało. Naprawdę jest mi przykro. Jest kochaną istotą i myślę że atrakcyjniejszą niż większość aktorek porno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wtedy nic wiecej nie zostalo jak rozstanie bo po co cierpiec cale zycie wiedzac ze sie nigdy przez tego kogos kochanym nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika odejdź i znajdź takiego dla którego będziesz najatrakcyjniejsza na swiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie wiem jak to jest ale widzę że cietrpi sie strasznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Freeeeeeeeeeeeeeee
Monika, NIE MUSISZ z nim być! To jest Twój wybór. jeśli coś sprawia Ci cierpienie - odejdź. Zostając w nieszczęśliwym związku zamykasz sobie możliwość poznania kogoś, kto Cię pokocha i będzie szanował. przemyśl to, czy warto marnować życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odejde za 2 lata jak kredyty posplacamy bo moj men wzial na mnie kredyt a pokupywal pol domu komputerow i sprzetow agd.Kupilismy auto ktorym tylko on jezdzi a teraz musimy razem placic bo jak od niego odejde to dlug zostaje na moje nazwisko:)pozabiera mi sprzety i bedzie wygodnie z dupa w aucie jezdzil po kurwach a ja mam placic za niego??????? wole przeczekac,pocierpiec i wyjsc na 0! nie daje juz rady z dnia na dzien a lacza nas tylko dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmadrzalam ostatnio przez 6 lat mialam dosyc jego walenia po kryjomu wiec jak go przylapywalam to bralam laptopa ze soba do sypialni i wyszukiwalam sobie najfajniejsze filmiki porno i tak sie mastrubowalam teraz tez to robie ale zaczynam coraz gorsze rzeczy ogladac :( sama wciagam sama siebie w pornografie chociaz nie chce ale nie mam innego wyjscia:)MAZ zaczal sie troche niepewny czuc ze chodze do innego pokoju i slyszy stekanie jakies!Jakby byl zazdrosny no niewiem.....dziwnie sie patrzy jakby ktos mu w ryj dopiero co przywalil.A jednak woli sam na recznym.............i wez z takim zyj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kredyt najgorszy... ja tez nie odeszłam odrazu... mieszkanie mielismy na kredyt... ale załatwiłam wszystko tak ze się wyniosłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, nie oglądaj pornografii. To cię sprowadzi na złą drogę. Staniesz się taka jak twój mąż. Zachowaj Skarbie swoją godność. Pamiętaj że jesteś cudowną i kochaną kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Master111 zgadzam się z toba... raz na jakiś czas ale nie codziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuytrfhjkiuy
Master, ty gejem jestes, bo slodzisz jej jak pedal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro ... już mówiłem Ci (chyba wczoraj) zrób to jak najszybciej ... na wszystko jest sposób. Podpisuję się pod resztą - jestem z Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coemi
Współczuję ci. Domyślam się, że czujesz się teraz brzydka, nieatrakcyjna i w ogóle do niczego. Ale to jest bezsensu bo to właśnie ten facet powinien się tak czuć. Najgorsze jest, że tak trudno podjąć decyzje o rozwodzie bo zawsze utrudniają to jakieś wspólne sprawy lub resztki uczuć. Dwa lata jakie sobie dajesz to kupa czasu i być może w tym czasie jeszcze się dogadacie bo jednak cuda czasami się zdarzają. Ja Ci tylko radzę inwestuj teraz w siebie i nie patrz na nic. My kobiety z reguły zesrać się chcemy dogadzając naszym facetom, kupujemy im prezenciki, ciuszki żeby ładnie wyglądali tym samym odmawiając czegoś sobie a tym samym ten odrypany przez nas facet gapi się na inne. Ja tak miałam i powiedziałam dosyć. Zaczęłam sama siebie obsypywać prezentami a jemu figa. I tutaj szok bo okazało się, że on bardziej cieszy się gdy ja mam coś ładnego na sobie niż miałabym jemu kupić. Inwestuj w siebie, podkreśl swoje atuty i niech widzi jaką ma lasencję w chacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuje sie odrzucona,niechciana,nie kochana i mniej atrakcyjna niz kazda kobieta.Mam powodzenie i regularnie wchodze na czaty by dostac w 1 dzien tyle komplementow co od meza przez 10 lat nie dostalam.Maz twierdzi ze jestem wstretnym i ochydnym babskiem a faceci z neta twierdza ze wygladam jak aktorka wiec nie bede sie jakims glupkiem przejmowac dla ktorego nie wygladam jak jego ulubiona gwiazda porno pamela anderson:) zaczelam olewac jego gadke inaczej wyladowalabym w wariatkowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaradny
A to ciekawe z tym czatem. Tylko czy takie komplementy są wogóle coś warte? Zmień nika i pokaż same syski i zobaczysz czy też będziesz dostawała komplementy czy nie. Znam czat onet i wiem ile jest wart, oczywiście nie oceniam tam wszystkich. POzdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×