odszedl ode mnie i dziecka i oklamal!!!!!

zostawił mnie i nasze malutkie dziecko. Twierdził, że miłość się wypaliła. Że tak będzie lepiej. Spytałam, czy jest ktoś inny w jego życiu. Kategorycznie Zaprzeczył. Teraz, raptem kilka tygodni po dowiaduję się że prawdopodobnie z kimś jest. Malo prawdopodobne, żeby nową znajomość i związek zaczął się po naszym rozstaniu. Wszystko wskazuje na to, że mnie okłamał perfidnie. I dalej mi wpiera, że nikogo nie ma, chociaż znajomi twierdza inaczej. Niestety - poza ich słowami nie mam pewności, dowodów. Z plotek znajomych znam nazwisko i wiem, że pracuje jako kosmetyczka i wiem gdzie. Jak sprawdzić czy z kimś jest,czy kłamie? Jak dopiec dziewczynie, która rozwaliła nasze życie, kiedy jeszcze byłam w ciąży?

a po co chcesz to sprawdzać? po co jej dopiekać? pomoże Ci to w życiu?

nie, ale on co chwila zawraca mi glowę. Myślałam, ze to dlatego, że jest dla nas jakaś szansa. A nie dla tego że robi to perfidnie. Po drugie jeśli oszukiwal mnie kiedy nosiłam dziecko w brzuchu - to wiem, że nie ma mowy o jakimkolwiek dogadywaniu się "dla dobra dziecka.". Ulożę wszystko przy pomocy sądu. Tylko jak to sprawdzić...

A dlaczego jej chcesz dopiec? Pewnie twój kochany facet jej zawrócił w glowie :O Lepij jemu pokaż , że jesteś silna...

Twoje sprawdzenie dla sądu nie ma znaczenia potrzebne sa dowody, czyli zdjęcia, listy, sms-y, zeznania świadków a nie, że gdzieś ktoś Ci coś powie, że coś tam widział dla sądu to nie są żadne dowody Twoje zdanie przeciwko jego - nie masz szans wygrać takiej sprawy

Jeżeli wiedziała o Twoim istnieniu to śmiało możesz jej dopiec :-p

może zawsze tylko jeszcze raz pytam - po co?

Daj sobie dziewczyno spokój, to Twój luby nawalił... Zajmij się dzieckiem, jego pozwij o alimenty... Nie warto sobie życia marnować przez nieodpowiedzialnego partnera. Poradzisz sobie! Głowa do góry!

dziecko i tak nie jest jego, ale to bez znaczenia, nienawidzę tej suki co z nią jest :(

no tak.... warte jedno drugiego no comments

no, jeżeli dziecko nie jego to o co się handryczysz?

ze mnie zdradzil dran jeden, a dziecko jest jego kumpla ktory mnie zgwalcił kiedys na imprezie, powiedział ze jak wygadam to powie ze sama chciałam,... :(

ktoś podszywa sie pod mój nick. Kretyni są nawet tu.

po pierwsze dziewczyny wlasnie o to pytam - skad wziąć dowody? po drugie oczywiście, że chciałabym jej popsuc humor - bo to co zrobiła to szczyt perfidii ktory kobieta może zrobic drugiej kobiecie.

to zrozumiałe, że oczekuje Pani sprawiedliwości i zadośćuczynienia. Mężczyźni nie powinni w takich sytuacjach pozostawać bezkarni.Na pewno są sposoby, by dowieśc jego cwaniactwa. od porad na forum po prywatnego detektywa.Ale prosze zacząć od rzeczowej rozmowy z tym człowiekiem. I to o konkretach .Nie powinno być tak , że się narobi komuś bałaganu w życiu a potem się otrzepuje i idzie na dodatek powołując na świat nowe życie.On jak rozumiem deklarował wspólne życie z Panią.

chyba że dziecko nie jest jego jak tu czytam no to wtedy po prostu przejechała się Pani na człowieku i nic nie ma sensu robić jeśli nie była Pani jego żoną.

"Jak dopiec dziewczynie, która rozwaliła nasze życie, kiedy jeszcze byłam w ciąży?" kolejna... :o JEJ dopiec, idiotko?? a za co?? to wolna kobieta, żadnych więzi z tobą nie miała, ani ci niczego nie obiecywała, dziecka też ci ONA NIE zrobiła, tylko ON... to FACET cie zdradził, odszedł do innej, perfidnie okłamał, to on jest ojcem dziecka, które zostawił, to on grał na twoich uczuciach, to on powinien byc lojalny i wierny a nie OBCA BABA!! puknij sie w głowe kobito, co chcesz osiągnąć "dopiekaniem jej"? błazna z siebie zrobisz i tyle... jak już masz się mścić to przynajmniej na odpowiedniej osobie, tej która cie zraniła, od niego powinnas wymagać wierności i lojanosci a nie od obcej kobiety... jak zwykle - facet zostawia kobiete z dzieckiem, a ta leci się mścić na obcej babie :o zemścij się jeszcze na jej rodzinie i koleżankach, dla przykładu, a jemu odpuśc, bo co on biedny miś winny, sprawca wszystkiego zawsze się wywinie, bo znajdzie się ktos inny, nie?? żenada :o :o :o obcy ludzie maja prawo cię miec w dupie, ale ty się zastanów czy ci bliscy nie powinni cię chronić, zamist wsadzać ci nóż w plecy i od nich wymagaj tego, nie od reszty świata :o

trzymajcie mnie ludzie podpisuje się pod Twoją wypowiedzią

broni baby ktory rozbija rodzinę. Pogięło was? Przecież żeby nie taka .... , facet nie miał by z kim zdradzać. A te kochanice same się napraszają, narzucają i włażą do łóżka. Popatrzcie wokół co robi baba gdy chce zdobyć cudzego faceta.

wg powinnaas zaczac od zajecia sie alimenatmi na poczatku dla dziecka i siebie moze to troche otrzezwi faceta z amoku i przestanie czuc sie bezkarny trzeba brac odpowiedzialnosc za to co sie robi pozostawil swoja zone i malutkie dziecko, lozy chociaz na Was? pomaga Ci w opiece? lepiej no ta szykuj dowody, rachunki, swiadkow itp

dziewczyny maja racje, mszczenie sie na tej "pani" nic nie da a tylko znizysz sie do jej poziomu-a chyba tego nie chcesz jezeli ona nie wie nic o Twoim istnieniu albo waszego dziecka to napewno dowie sie - a jezeli wie i nie przeszkadzalo jej to w przylozeniu reki do rozbicia Waszej rodziny to uwierz ze napewno nie wzruszy ja desperacki akt mszczenia sie na niej... zachowaj klase,pogon faceta, niech wroci ewentualnie jak otrzezwieje-jezeli bedziesz nadal go chciala ustal alimenty i opieke nad dzieckiem sadownie - i powiadom go o tym kroku on nie moze czuc sie bezkarnie dzis z rodzinka jutro z nowa panna a za jakis czas wskoczy spowrotem na lono rodziny

taki drobny szczegół - to nie kochanki przysięgają uczciwośc i wierność żonom swoich kochanków tylko mężowie żonom/żony mężom ewentualnie partnerzy sobie wzajemnie naprawdę tak trudno pzyjąć ten fakt do wiadomości???

ewa ,dziwia mnie twoje wypowiedzi ,rozwalilas malzenstwo i nic w tobie skruchy ,

nie, nie pomaga mi. chciałby co jakis czas zabierac dziecko - jak mu sie przypomni i ma chwile. Najbardziej boli mnie fakt, że zachowywał się tak,jakby chciał nam dać szansę - i jeśli w tym czasie byl już z inna kobietą to nie chcę go znać. Potrzebuje tylko się tego dowiedziec ale nie wiem jak. Jedno - to to że odszedl - durgie to to,że perfidnie zaprzecza, że ktoś jest i byl jakbylismy razem.

nie skomentuję kretyńkich i bezsensownych tekstów "osoby" o hojowym nicku

dla mnie to też jest absurd - w temacie piszesz "odszedł", "okłamał" a zemsty szukasz na kobiecie :o za co? że ktoś inny od ciebie odszedł i cię okłamał? nieporozumienie :o czytając komentarze w stylu: "Przecież żeby nie taka .... , facet nie miał by z kim zdradzać. A te kochanice same się napraszają, narzucają i włażą do łóżka" mi sie nóż w kieszeni otwiera... równie dobrze możnaby stwierdzić, że jak ktos ma uczulenie od truskawek, to wina truskawek ja stoje na stanowisku, że obcych ludzi nei obowiązuje w stosunku do nas ani lojalność ani wierność - są wolni, mogą robić to im sie tylko podoba, łącznie ze wskakiwaniem do łóżka naszych facetów - a to ci faceci (własnie dlatego, że są już NASI, zajeci, zobowiązani) powinni z tego łóżka każda inną wykopać, bo ich zasady obowiązują, w końcu to ich związek, ich dziewczyna i ich lojalność czy wierność zostanie złamana jak mozna w ogóel oczekiwac odpowiedzialności za własny związek od kogoś innego niż ci, którzy go tworzą? jak sie facet upije, to wina kolegi, bo go namówił; jak wpadł w długi, to pracodawca widocznie za mało mu płacił; jak zostawił dzieci i nei dzwoni, to napewno mu jego obecna kobieta zabrania (bo przecież to taki dobry ojciec był) a jak ma kochankę to przecież ona go siłą zmusiła czy jeszcze gorzej - wlazła do łóżka, no to jak jego wina? co miał ją niby wygonić? a sam facet zero odpowiedzialności żyć nie umierać :D

po co? a po to, ze jakas suka nie miala zadnych skrupolow, aby rozwalic zwiazek, to dlaczego nie uprzykrzyc jej zycia?? Dlaczego jak ktos nas pluje, to mamy udawac, ze pada deszcz?? Widze, ze pytania "po co" zadaja osoby, ktore same robia takie swinstwa i boja sie, ze ktos sie kiedys na nich zemsci.

ha ha ewa .....

" oyxa zostawił mnie i nasze malutkie dziecko. Twierdził, że miłość się wypaliła. Że tak będzie lepiej. Spytałam, czy jest ktoś inny w jego życiu. Kategorycznie Zaprzeczył. Teraz, raptem kilka tygodni po dowiaduję się że prawdopodobnie z kimś jest. Malo prawdopodobne, żeby nową znajomość i związek zaczął się po naszym rozstaniu. Wszystko wskazuje na to, że mnie okłamał perfidnie. I dalej mi wpiera, że nikogo nie ma, chociaż znajomi twierdza inaczej. Niestety - poza ich słowami nie mam pewności , dowodów. Z plotek znajomych znam nazwisko i wiem, że pracuje jako kosmetyczka i wiem gdzie. Jak sprawdzić czy z kimś jest,czy kłamie? Jak dopiec dziewczynie, która rozwaliła nasze życie, kiedy jeszcze byłam w ciąży? Jakiś powód był. Ty się pytasz.... " Jak sprawdzić czy z kimś jest,czy kłamie? Jak dopiec dziewczynie, która rozwaliła nasze życie, kiedy jeszcze byłam w ciąży?... Może w Twoim pytaniu jest zawarta odpowiedź ????

gdzie ta odpowiedz ? Napisz wyrazniej prosze,ja mam podobna sytuacje :( Ciekawi mnie zdanie mezczyzny...