Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

"BYŁAM GRUBA, TERAZ JESTEM ZGRABNA I POWABNA". Wasze historie....

Polecane posty

Gość

Byłyście grube, i nieatrakcyjne? A teraz wszyscy zachwycają się tą jakże diametralną przemianą? Zgrabne ciało, 0 kompleksów!Pochwalcie się! Opowiedzcie innym i tym samym udowodnijcie że jak się chce, to można wszystko osiągnąć! :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jak to zrobiłaś? i w jakim czasie? :) opowiadaj! :D:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na maj bedzie rok wziełam się za ostrą i rygorystyczna dietę jeździlam na rowerku po 15km dziennie , brzuszki, skakank, duzo wody mineralnej , 0 slodyczy , i chleba ,ziemniako , makaronow odmawiałam sobie wszystkiego ( zaczeły się probleny z miesiączka, wypadanie włosów , ) bralam lekkie wspomagacze teraz włączyłam 200kcla wiecej jest 1200kcla sa ważyywa i jest ok , zastanawiam się nad kupnem wspomagacza ale nie wiem czy mi cos pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dlaczego nie jesteś zadowolona z tego co osiągnęłaś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghgvjhn,lh;
mała królewna- mówisz jak na terapi. ja z 65 schudłam do 40, a teraz ważę 75- ktoś mnie pobije?? ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Powiedz mi jak? Strasznie ciekawa jestem:) No oczywiscie ile czasu poswiecilas na to odchudzanko? :D gratuluje :) a jak to sie stalo ze tyle przytylas? +10 kg z wagi wyjsciowej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawość to pierwszy stopień
do piekła... z 65 do 40 w 2 miesiące, potem pół roku anoreksja, potem kompulsy i mam75;/ nikomu nie polecam.... a jak się czulam po schudnięciu? jak gówno, bo zycie przestało cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igigoiiiiiiiigggggigui
pare lat temu bylam nieatrakcyjna,gruba i mialam mnostwo kompleksow,w koncu wzielam sie za siebie...dzi waze 55 kg mam 170,rower,zdrowa zywnosc,spacery i wygladam super,ze powiem nieskromnie prawie kazdy facet za mna sie oglada....mam fajna figure,nie maluje sie prawie wogole,mam geste wlosy i podobam sie sobie...od lat nie jem slodyczy,a chleb tylko razowy,no i duzo warzyw i owocow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jejciu to co Ty jadlas skoro 25 kg w miesiąc Ci polecialo? Cwiczylas? Katorga......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EDYTABE
bym powiedziała że amfetaminę jadła ja chudnę zdrowo grudzień-75 maj-68 zamierzam dojść do 60, ale do stycznia koleżnaka z góry utyła bo efekt jojo się kłania też mam kompulsy ale potrafię zapanować unikam węgli, tłustego i cukru jestem bardzo zadowolona z efektu, mam rozmiar 38 a miałam 42-44:) zdrowo moje drogie, bo inaczej się rozwalicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fabiane
mala krolewna ile masz cm wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jestem malutka 165 cm :D:) czyżby temat umarł? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dalej........ Up.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wazylam cos pod 80 nawet- w zeszlym roku w marcu. A dzis jest juz 69 :) Jem wszystko. I chleb i slodycze (ale z umiarem) i czasem na kebaba czy pizze sobie pozwole. Dlatego mi idzie pewnie chudniecie tak wolno, no ale wazne,ze idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siubasek, bardzo słusznie :) Lepiej powoli, ale skutecznie. Osobiście uważam, że w trakcie diety powinno się jeść wszystko, ale z umiarem, kebab, pizza itp, również, chyba, że ktoś ma zamiar przez całe życie na sałacie żyć, niektórym to smakuje, mi nie :) Ja osobiście najwięcej ważyłam 75 kilo, od dobrych paru lat utrzymuję wagę w granicach około 55 kg. Mówię około, bo bywa i 50 kilo, fajnie się wtedy czuje, ale facetom podobam się bardziej w okrąglejszej wersji :D Jem wszystko. Najlepiej mi się chudnie kiedy przez 6 dni w tygodniu jem po dietkowemu (tzn. mało przetworzonego cukru, ograniczenie tłuszczu, za to sporo białka, warzyw i owoców), a w jeden dzień pozwalam sobie na małe odstępstwo np. pizze, bo ją uwielbiam. Moje chudnięcie z 75 kg do obecnej wagi trwało lata. Były zastoje, były okresy kiedy w ogóle się nie odchudzałam. Moją standardową wagą w wieku lat pomiędzy 14, a 17 rokiem życia, było ok 65 kilo, później przytyłam do 75 kg. 10 kilo straciłam w trakcie wakacji nawet za bardzo nie stosując diety, samo spadło. Przez następne parę lat ważyłam ok 65 kg. Później wyprowadziłam się z domu, a nawet z Polski i wciągu około 2,3 lat spadłam do wagi około 55, 58 kilo. Spowodowane to było dużą, bardzo dużą ilością ćwiczeń i zaburzeniami odżywiania, z którymi borykam się od lat (miałam i anoreksje, jako mała jeszcze dziewczynka, chorowałam i chyba wciąż jeszcze choruje na bulimię). Do Polski wracałam ważąc niecałe 50 kilo. Po półrocznym pobycie już w kraju, z powodu dużego stresu, schudłam jeszcze bardziej. Nie miałam wtedy wagi w domu więc ciężko mi powiedzieć ile mogłam ważyć, ale przypominałam chodząc szkielecik, zakładam, że mogłam ważyć jakieś 45 kilo. Przez miesiąc nie jadłam właściwie nic, żyłam na środkach uspakajających i nasennych. Masakra, ale znakomita dieta odchudzająca. Teraz jestem w stabilnym stanie około 55 kilo i właściwie jestem zadowolona z siebie. Kontroluję wagę, kiedy zaczyna mi się wydawać, że jest mnie za dużo, ograniczam jedzenie i więcej ćwiczę. Jestem raczej aktywną osobą i jestem ciągle w ruchu. Nie odmawiam sobie wszystkich przyjemności. Każdy raz na jakiś czas może sobie pozwolić na coś dobrego do jedzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbur2890
fajny tematełe. udzielajcie się grubaski :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treleleleleleee
chyba raczej byle grubaski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbur2890
na jedno wychodzi :P i tak pasztetełe z was :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Up! ; d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upik
upupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja w zeszlym roku schudlam z 63 kg na 54 w ciagu 6 miesiecy (przerywalam diete). w wakacje schudlam do 45 kg jedzac 5 posilkow dziennie, duzo wody, ruchu...itd itd. niestety teraz jest znowu 51 kg ;/ i musze schudnac bo kompleksy wracaja. dodam ze mam 166 cm ale odstajacy brzuch :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schudnieta lol
Ja schudlam ok 7 lat temu trwale. Mam 31 lat i odchudzalam sie odkad mialam 15-16 lat. Moje odchudzanie to bylo chudniecie na przemian z tyciem, niestety waga szla ogolnie systematycznie w gore i co rok bylam grubsza, nawet jesli w pewnych momentach schudlam. Moj blad - chcialam schudnac za szybko i na dodatek glodzac sie. Moj organizm na niedobor jedzenia reagowal zwiekszonym apetytem po "chudych" okresach, na dodatek mialam rozregulowana przemiane materii. Teraz wiem, ze moj organizm bronil sie tymi atakami glodu domagajac sie bialek, tluszczy, witamin i mineralow, i dzieki nim nie popadlam w zadna powazniejsza chorobe. Dzieje sie tak w przypadku wszystkich osob stosujacych diety cud, diety proteinowe, kopenhaskie lub diety mniej niz 1000 kcal, choc ja bym powiedziala, ze nawet 1000 to za malo. Jakies 7 lat temu podeszlam do sprawy spokojnie. Wazylam 75 kg i stwierdzilam, ze pora skonczyc z ta hustawka wagowa. Zamiast o dietach, zaczelam czytac o zdrowym odzywianiu. O tym, dlaczego jedzenie jest wazne i co jest wskazane dla naszego organizmu, a co nie. Powoli zaczelam zamieniac bialy chleb na razowy, bialy makaron i ryz na brazowy. Zaczelam dbac o to, zeby jesc duzo warzyw, ryb, nie dodawac za duzo tluszczu ani soli do potraw. Nie byly to drastyczne zmiany, wiec nie czulam, ze jestem na diecie czy cos trace. Wrecz przeciwnie, nareszcie moglam normalnie jesc, zaczelam tylko uwazac na to, co jem, zeby dostarczac mojemu cialu zdrowego pozywienia zamiast smietnika. Zaczelam tez jesc troche mniej pamietajac o tym, ze jesli np. zjem jedna kanapke na sniadanie to powinno mi wystarczyc, jednak sygnal o tym, ze jestem najedzona dociera do mozgu dopiero po 10 minutach. Od tej pory ciagle sie zdrowo odzywiam i uwielbiam moje jedzenie. Kocham gotowac, pieke tez ciasta, jem desery, pamietam tylko o tym, zeby spozywac cukier w umiarkowanych ilosciach, najlepiej jak najmniej. Zaczelam tez sie wiecej ruszac, cwicze w domu, najpierw to bylo 10 minut, teraz 30 min-pol godziny, czasem biegam, duzo spaceruje, uzywam schodow zamiast windy. Waze 55 kg, wage ta osiagnelam ok 5 lat temu (zajelo mi 2 lata zrzucenie 20 kg) i nadal utrzymuje. Jest mi latwo zdrowo jesc, bo nie traktuje tego jak diety, moge jesc co chce, jednak bedac swiadoma co jest dla mnie dobre, a co nie, wole wybierac zrowsze produkty. Oczywiscie zdarzaja sie czasem grzechy, ale nie mam z ich powodu wyrzutow sumienia, bo zdarzaja sie bardzo rzadko. Po prostu nie lubie przesolonego lub tlustego jedzenia czy sztucznych produktow, najbardziej zaczela mi smakowac woda (zwlaszcza z cytryna) i zielona herbata. Zaczelam solic powoli mniej i mniej, pamietajcie, ze taka ilosc soli wam smakuje, do jakiej sie przyzwyczaicie. Moglabym pisac w nieskonczonosc. Moge jedynie podsumowac: DZIEWCZYNY NIE PANIKUJCIE, NIE STARAJCIE SIE CHUDNAC W TYDZIEN, DWA CZY NAWET MIESIAC. CUD-DIETY I GLODZENIE SIE TO BLEDNE KOLO NAPRZEMIENNEGO CUDNIECIA I TYCIA. ZYCIE JEST ZA KROTKIE ZEBY ODMAWIAC SOBIE JEDZENIA, TAK BARDZOE NAM POTRZEBNEGO. Mysle, ze do zdrowego odzywiania trzeba chyba dojrzec, przewaznie po wyprowowaniu tysiacu cudownych diet i rozczarowaniu sie tysiac razy. Pozdrawiam wszystkie kobietki zmagajace sie z waga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
schudnieta lol gratuluje ci z calego serca :) wiesz moze twoja wypowiedz zmusi mnie do myslenia bo super figure i swietne samopoczucie nie chce miec tylko za 3 tygodnie przez pare dni ale na cale zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótko i na temat
dzięki schudnięta za Twoją opowieść. to nie jest to, co autorka chciałaby usłyszeć,a le może właśnie Ty ją przekonasz bo póki co jest na cudownej diecie 500 kalorii (chyba) i myśli że proch odkryła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Appppppapppppppp p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×