Słuchajcie, co myślicie o całej wyprawce z Ikei?

Tak mnie jakoś kusi kupić wszystko w jednym miejscu i podoba mi się ich stylistyka. Robiła tak już któraś, że kupiła tak WSZYSTKO od A-Z (poza kosmetykami, ciuchami i butelką)? Pisząc wszystko mam namyśli od flaneli przez meble, pościele, koce, zabawki, akcesoria pielęgnacyjne aż po matę edukacyjną i karuzelę. Co myślicie? Są tu takie skrajne przypadki jak mój? ;) A i dodam, że wszystkie ciuchy, całe 100% garderoby chcę kupić w H&M.

jak Ci się podoba to kupuj, nasze zdanie tu nie ma nic do rzeczy! W końcu to Ty będziesz z tego korzystała.

No tak, ale jestem zwyczajnie ciekawa czy są tu jeszcze tacy jak ja. :)

Witaj. Ja całą wyprawkę kupowałam w jednym miejscu (poza ciuchami i kosmetykami), ale nie była to ikea. Troszkę bałabym się kupić tam wszystko dla dziecka. Tak realnie na to patrząc to po pierwsze koszt - jak coś można kupić o wiele taniej niż gdzie indziej zachodzi pytanie dlaczego, po drugie - nie wiem czy mają ich meble dla dzieci atesty rózne np matki i dziecka; po trzecie jak chcą być ich cały towar był super to czy jest (z reguły jak coś jest do wszystkiego to jest do...). Nie powiem bo sama dużo kupuję w ikei bo można kupić fajnie, nie drogo i w jednym miejscu, ale dla dziecka wszystko tam kupić bym się bała. Ja kupowałam wszystko w sporym sklepie dziecięcym, od wózka, przez łóżeczko, materac, fotelik do auta, kończąc na podkładach i gąbkach do mycia i troszkę kosmetyków też jednak tam kupiłam. Jak trafisz na fajny sklep, jak ja to dostaniesz spory rabat i jeszcze kartę rabatową na przyszłe zakupy

Manna tak, mają atesty na wszystkie produkty. Mam fundusze na zakupy tamże i wcale nie wydaje mi się, że jest tam drogo. Moim zdaniem sporo taniej niż w typowych sklepach z art. niemowlęcymi. No i stylistyka jest nie od parady. :) Wstyd przyznać, ale cały dom mam a la Ikea. :P

Hej, ja też bardzo lubię tę sieć. :) H&M także. Co do zakupów w Ikea, to tak się składa, że mam stamtąd materac (był drogi więc uważaj - ale może dlatego że kupiłam chyba najgrubszy z dostępnych w całej ich ofercie), gładki ochraniacz na szczebelki, karuzelę nad łóżeczko (taniocha), mnóstwo zabawek (dla niemowląt głównie, choć powiem ci że powoli kompletuję też i te dla starszaka, żeby później nie latać za nimi jak nie będę miała tyle czasu co teraz), kosze na kosmetyki na komodę (taniocha), komodę dla malucha (mam na niej przewijak, ale już nie z Ikei, tylko zwykły polski), no i wczoraj kupiłam baldachim/moskitierę nad łóżeczko (patrz: przygotowania do sezonu na moskity). :P Resztę mam z różnych miejsc i źródeł. :) Jeśli chodzi o skandynawską stylistykę to mnie też bardzo się ona podoba. ;) Tak jak i ty mam niemal 100% wyposażenia mieszkania z Ikei! :D I do kompletu w 1/2 szwedzkie dziecko. :)

A i jeśli lubisz te klimaty, to powinnaś odwiedzić jeszcze Jysk. A po ciuchy wybrać się nie tylko do H&M-u, ale i do KappAhla i Cubusa. Mają tam zaczepiste rzeczy!! :D Dobrej nocki i udanych zakupów!

Dzięki za info :) Jysk znam. Wow, no to rzeczywiście poszalałaś z tym skandynawskim stylem że nawet dziecko masz do kompletu :P :P Nieźle nieźle! Gratuluję!! ;) Czy jest nas w takim razie więcej? :)

No nie wiem czy tak tanio.....nas łózeczko (399 zł),materac,komoda z przewijakiem do sypialni,komoda z przewijakiem do lazienki,fotel do karmienia,szafa,regalik...wszystko to kosztowało ok 8 tysiecy,wiec nie wiem czy tak tanio.....? Ale czadowo:)

Nie no są i tańsze łóżeczka od 100,- do 300,-. :) Za stówkę jest najtańsze i wcale niezłe. :)

a poza tym rzeczy dość kiepskie jakościowo, no ale co kto lubi..

z są standardowych rozmiarów. Kiedyś były te małe i pyły przesłodkie. Szkoda że już ich nie ma..

Mam to najtańsze łóżeczko z Ikea i na razie się sprawdza chociaż szczebelki wymagają obecnie wyszlifowania i nie wiem czy to po malowaniu czy pierwotnie były takie haczące. W każdym razie sprawa robi sie pilna bo dziecko może się pokaleczyć gdy zacznie się na nich podciągać. W każdym razie nie kupowałabym wszystkiego w jednym miejscu. To że artykuł A jest OK, nie znaczy bowiem że już B też będzie w porządku lub nie znajdzie się lepszego. Ja na przykład bardzo chciałam kupić komplet: łóżeczko i szafkę do tego ale gdy mój mąż obejrzał ową szafkę to chwycił się za głowę. Ona na ekspozycji była poskręcana bardzo starannie, z dodatkowymi mocowaniami do podłoża a i tak chwiała się na wszelkie możliwe strony. Powiedział więc, choć bardzo się przy niej upierałam, że on nie pozwoli żeby dziecko sobie zrobiło krzywdę ściągając ta szafkę na siebie. Wiem też że jakość wielu tekstyliów z Ikea jest po prostu zła, mechacą się, rozłażą, tracą kolor. Co do ubrań z H&M, wszystkie na które trafiałam, były bardzo udane. Ale wielu ubranek potrzebnych noworodkowi oni po prostu nie mają lub mają ale niepraktyczne.

jest kiepska jakosciowo :O Tylko w Polsce ludziom sie wydaje ze Ikea to sklep na poziomie. W normalnych krajach Ikea to sklep dla ludzi na dorobku :D Tania, nie ciekawe wzory i marna jakosc.

ludzie sie podniecaja sklepami typu ikea, hm, zara bo im sie wydaje ze sa tacy trendi i moga szpanowac ale nie ma czym, w europie te sklepy to druga a moze i trzecia liga hahahahha co za zascianek w tej polsce zal ;/

Ja mam wiele rzeczy z Ikeii - nie obchodzi mnie czy sa tredny czy nie - mieszkalam za granica i moi znajomi tez tam kupowali podstawowa wyprawke dla swoich niemowlakow - tu nie chodzi o szpan po prostu rzeczy z Ikei sa ladne, niedrogie i spelniaja swoja funkcje . Ja mam stamtad lozeczko to za 100 - nadal wyglada jak nowe i mala przesypia w nim cale noce:), posciel - 3 komplety - piore czesto - posciel niepoprzecierana, ladna - przescieradla z gumka j.w., reczniki, przewijak, wanienke (19zl) - sam dmuchany materacyk, krzeselko do karmienia Antilop - rewelacja - dziecko mozna dosunac do stolu, male zgrabne i nie psuje estetyki domu, gdyz jest neutralne - spelnia swoja funkcje doskonale:), sztucce i miseczki tez z Ikei, mata edukacyjna i niektore zabawki - dla niemowlaka polecam taka glowe hipcia na kolku - grzechocze, mozna fajnie ja pogryzac i dziecko nie ma trudnosci z jej trzymaniem:) - nie kupowalam wszystkiego na raz wiec trudno powiedziec ile mnie to w sumie wynioslo ale jakos szczegolnie drogie nie bylo - rzeczy te sa proste i bez bajerow, ale z doswiadczenia juz wiem, ze te wszystkie wynalazki majace ulatwic zycie tylko je komplikuja i tak naprawde sparwdzaja sie przy niemowlaku najprostsze rozwiazania.

Moze i trzecia liga,ale bardzo lubię IKEA i nie uwazam,ze np sofa (nie mam zastrzezen od roku) za ponad 3 tysiące to taka taniocha,ale moze sie myle,moze wy wszyscy kupujecie sofy designerskie za 15 tysiecy, ja naprawde jestem zadowolona:-)

Gdzie kupujesz meble i akcesoria do swego domu kolezanko,której tak żal polskiego zaścianka? :) Ciekawi mnie to.

fyyufyfyu i co też ten twoj mężulek wybrał? :D :D A wiesz ze regały i lekkie regaliki przykreca sie dla bezpieczenstwa dzieci do ściany z tyłu? W IKEA mają specjalne mocowania.Z czego oczekiwałby twoj łapący sie za głowe mąż regału czy szafki,by mimo lekkosci nie przewróciła sie na dziecko podczas np. wspinaczki? ;-) Zamiast łapac sie za głowe,trzeba nią ruszyć ;-) i pomyśleć.Pozdrów swego"mądralę" :P

"A wiesz ze regały i lekkie regaliki przykreca sie dla bezpieczenstwa dzieci do ściany z tyłu? W IKEA mają specjalne mocowania." :D:D:D:D:D:D No wlasnie!!!!! Solidnego mebla nie musze przykrecac do sciany bo i tak jest SOLIDNY!!! Ikea dobrze wie, ze wypuszcza na rynek tanie badziewie ale nie chca procesow sadowych wiec wam oczy mydla "bezpieczenstwem" i przykrecaniem mebli do scian :D:D:D:D:D

Jeśli Ci sie podoba to kupuj. Ja ma łóżeczko, szafę, komdę, półki i jestem zadowolona. Nie polecam tylko pościeli. Niby bawełna ale taka sztywna. Ja niejestem zadowolona. Pozaty mają inny wymiar niż standartowa pościel dziecięca. Więć jesli kupisz również wypełnienie to nie założysz juz innej poscieli tylko z Ikei.

aha No i ciuszki z H&M sa zdecydownie najlepsze. Świetne gatunkowo. Cubus i Kapphal tez super ale jednak trochę droższe.

powiem tak, jesli ci ikea odpowiada podoba sie stac cie itd to kupuj :> ja kupuje duzo w ikei ale wybiorczo, zwykle produkty tanie od ktorych te znei oczekuje super wytrwalosci jaksoci itd.. dla dziecka na pewno polecam pluszaki i drewniane zabawki - bardzo pomyslowe, mile w dotyku, itd.. mebelki mamut - mam krzeselko ale i stolik mialam okazje kozrstytac i sa super :) mam komode kullen i szafe - obie rzeczy rozwalily sie po niespelna pol roku uzycia, niestety trzeba je przykrecac do scian bo sie pzrewracaja same wiec jaksoc zerowa :/ ale tanio!! za to regaly bez plecow z takich najtanszych idelanei spisuja sie na zabawki :) lozeczko sama nie wiem ale znajome polecaja, posciel mam jedna i jest ok, bardzo podoba mi sie przewijak gulliver ale nei wyprobowalam osobiscie weic nic nei anpisze o nim ciuszki mnie osobiscie jakosciowo pasuja z next i jaksoc tesco ale te drozsze rzezcy jak za takie ceny to sa na parwde super

ja coprawda ma starsze dzieci ale ostatnoi musiałam z dnia na dzień kupić łóżka i pojecham do ikea za 800 zł nigdzie indziej bym nie kupiła 2 kompletów łóżka po 130 materace po 200 prześcieradła 20 albo cos koło tego, estetyka ok - jakośc sądze że 5 lat wytrzyma;) swoją drogą h&m zdecydowanie jest najbardziej odporny ma moje bliźniki

"Solidnego mebla nie musze przykrecac do sciany bo i tak jest SOLIDNY" gów..o prawda,nawet stalowy wysoki regał gdy jest potraktowany jak drabinka,to sie przewróci.Uczyłas sie fizyki dziewczyno o nicku "nie kupuj..."?

Wśród regałów, drabinek i innych panuje podział na te solidne (bez wględu na wysokość) i rozchwiane. Te drugie królują w Ikea, po społu z rozpadającymi się wersalkami i innym szmelcem. Ale każdy ma co lubi.

A gdzie kupujesz wyposazenie do swojego domu fyufyu?

ja w ikei nie kupuje prawie nic tylko drobne tanie rzeczy jak kubki, talerze i takie tam, ogólnie uwazam ze rzeczy tam sa niektore fajne ale bardzo marnej jakosci....dla dziecka zamierzam wylamac sie i kupic tam pare rzeczy na wyprawke - łóżko, komode, szafe, półki ale dlatego bo sa tanie a nie mam ochoty pakowac nie wiadomo ile kasy w meble...pewnie i tak je za dwa lata wyrzuce jak maly urosnie wiec moga byc ale czy na dluzej taka szafa czy polka wytrzyma to watpie jednak

Do pani, która uważa że Ikea to jest sklep trzecioligowy: Droga pani, jestem bardzo ciekawa w takim razie co pani ma w domu, bo łatwo o krytykę jak się jest anonimowym, choć w rzeczywistości mieszka się w Conforamie... Tak się składa, że nie mam lat 50 i TAK, jestem dorobkiewiczem, jak najbardziej. Pozatym to nieprawda, że ludzie zamożni nie kupują w Ikei. Większej bzdury nie słyszałam. Oczywiście, że kupują - może nie wszystko, ale niektóre elementy TAK. Czy dziwi to panią? Jeśli tak, to najwyraźniej sama pani nie bardzo wie co tacy ludzie mają a co nie, bo nie należy panie do tej grupy i tylko powtarza gdzieś zasłyszane bzdury. Do pań, które piszą że meble z Ikei trzeba przytwierdzać do ściany: Tu się częściowo zgodzę, a częściowo nie. Ja sama mam w domu kilka komód, w instrukcjach których były takie sugestie, ale się do nich nie stosowałam, BO nie mieliśmy jeszcze w domu dzieci, a w tym zabezpieczeniu chodzi głównie o bezpieczeństwo w razie wspięcia się na mebel albo otwarcia wszystkich szuflad, które są obciążone rzeczami w nich przetrzymywanymi. No ale spójrzmy prawdzie w oczy: ilu dorosłych i normalnych ludzi tak robi? Dzieci to inna bajka, ale dorośli? No to teraz sobie wyobraźcie, czy podobna komoda, półka przyścienna albo tallboy polskiej produkcji wam się nie przewróci jak się nie będziecie na niego wspinać, albo jak otworzycie wszystkie szuflady na raz? No przepraszam, ale to obłudne co tu piszecie. Chyba, że macie meble w 100% wykonane z ciężkich połaci litego drewna. Tylko ciekawe kogo z tych przemądrzałych na to stać? Do pań, które piszą że meble z Ikei się trzęsą po złożeniu: No po części to prawda, ale zależy od modelu. Nie wszystkie takie są. Głównie te trzęsące to takie, które mają nóżki albo ramy wykonane ze stali, albo tworzywa. Reszta jest dosyć stabilna jak się porządnie wszystko poskręca. Mam, więc wiem w czym rzecz. Ale za małą kasę to też nie ma co się spodziewać luksusów. Są rzeczy tańsze i droższe. Te ostatnie są lepszej jakości, niż pierwsze. Do pani, która napisała że Ikea jest droga i ma brzydkie rzeczy: Cóż, rzecz gustu zdaje się. Ceny tańsze niż w Emilii, zbliżone do tych z Conforamy, a wzornictwo moim zdaniem przerastające taką Conforamę o głowę. Zauważyłam, że wielu polskich producentów mebli i wyposażenia wnętrz wręcz zżyna rzeczy podpatrzone w Ikei, tylko że zastępuje brzozę i białe okleiny nieśmiertelną lakierowaną sosną, albo rudo-brązowymi okleinami. A ja tych naszych standardowych kolorów nie lubię, bo zdążyły mi się już dobrze opatrzyć przez ostatnie 30 lat. Kto co woli. Do pań, które piszą że pościel z Ikeii się spiera: Yyyy? Pierwsze słyszę, doprawdy. Sama mam 4 komplety już z 5 dobrych lat i nic się nie dzieje. Zero spranych kolorów. Tylko w jednym przypadku pamiętam, że była częściowo źle zszyta poszewka i poszła nić w paraniu, ale skorygowałam szew ręcznie i jest ok po dziś dzień. Kurde, to ja nie wiem jak wy pierzecie te rzeczy, że wam blakną kolory i że pościel jest sztywna? Może wrzucacie je na 100 stopni C i jeszcze krochmalicie za babciną radą? To chyba jedyna logiczna odpowiedź na wasz dziwny przypadek. Ja piorę w 60 stopniach (wg instrukcji) a potem tylko suszę i składam, bez zawracania sobie głowy prasowaniem i zawsze wyglądają jak nowe! Dla porównania miałam pościel z polskiej "kory" (nie wiem jak to się pisze poprawnie) i kolory zeszły z niej fatalnie chyba po 4 praniach. Ona to dopiero była sztywna... Do pani, która twierdzi że w H&M nie ma praktycznych ubranek dla noworodka: Droga pani, zależy co kto uważa za praktyczne. Dla mnie nie praktyczne dla noworodków to są kaftaniki i śpiochy z polskich sklepów, a w H&M są ze 2 ściany obwieszone praktycznymi ubrankami w rozmiarach 50-56. TAK, to właśnie te "dziwne" i nie praktyczne dla pani body, spodenki, skarpetki i czapeczki. W wielu szpitalach na świecie to właśnie w to pielęgniarki ubierają dzieci, nie w śpioszki i kaftaniki i ja też zamierzam się w nie zaopatrzyć. No pajace to standard, bo wszędzie są, ale w H&M są z lepszych tkanin niż te z polskich sklepików, bo polska bawełna jest strasznie sztywna, dlatego tak szybko się strzępi w praniu i jest bardziej szorstka w kontakcie ze skórą. Do pani, która chwali ciuszki Next: Zgodzę się z panią, są bardzo dobrej jakości, ale dużo droższe niż zestawy z H&Mu (no chyba, że ktoś kupuje je "z drugiej ręki", ale ja akurat lubię nowe rzeczy). Oglądałam rzeczy Nexta dla niemowląt i są tam same biało-pastelowe ubrania na noworodków, a ja lubię bardziej zdecydowaną kolorystykę. Pozatym w Nexcie nie mają kopertowych body i ich wszystkie portki mają gumki, więc automatycznie odpadają. Dla kontrastu w H&M są spodenki bez gumy, niespadające skarpety i kopertowo rozpinane body - czyli są bardziej przystosowane dla noworodka niż te z Nexta. Może tylko poza pajacami, bo te to wszędzie są podobnie praktyczne. To tyle gwoli wyjaśnienia. :) A teraz idę na późne śniadanie. :P

Przeczytałam twoj tekst i w 80 proc. zgadzam sie z tym co piszesz, ale mozna dostac za 120 zlotych białą ramę do lóżeczka firmy Drewex albo Klupś która będzie bardzo podobna do tej za 300 złotych z ikei. A co dokladnie chcesz tam kupic? :) Co zdnaczy wszystko? Ścislej proszę?