ja na prawdę nie wiem jak dziewczyny poznają facetów

przez internet... Jestem juz trzeci miesiąc i kazde spotkanie jest porazką.Nie mówiąc juz o facetach szukających seksu wiekszość to zakompleksieni nudni sztuczni ugrzecznieni męzczyzni zachowujący sie tak jakby nigdy nie mieli dziewczyny,nawet jesli nie brzydcy to strasznie sfrustrowani.Spotkania nudne meczące strasznie.Jestem załamana...nie wiem juz czy to ja mam za duze wymagania...Nie chodzi o wygląd czy o stan posiadania..Ale o pewne cechy...które mnie odpychają u męzczyzn

a dlaczego w realu nie poszukasz?

pewnie masz za duze wymagania albo naprawde trafiasz na głupkow

Bo umieją odsiewać ziarno od plew ;)

Ja dałam kilka ogłoszeń - na każde masa odpowiedzi, 50 minimum... Odpowiadałam na niewiele, w końcu na ostatnie ogłoszenie odpowiedziałam JEDNEMU... i z nim się spotkałam :) I to było TO :)

Jeszcze tyle byłoby do pisania, nie wystarczą tu żadne słowa: o wiewiórkach, o bocianach, o łąkach sfałdowanych jak suknia balowa, o białych motylach jak listy latające, o zieleniach śmiesznych pod świerkami, o tych sztukach, które robi słońce, gdy się zacznie bawić kolorami. I gdy człowiek wejdzie w las, to nie wie, czy ma lat pięćdziesiąt, czy dziewięć, patrzy w las jak w śmieszny rysunek i przeciera oślepłe oczy, dzwonek leśny poznaje, ćmę płoszy i na serce kładzie mech jak opatrunek.

Oj właśnie nie..to są wykształceni 30letni mężczyźni nierzadko prawnicy,pracownicy banków,kierownicy itd..dlatego mnie to dziwi