Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pani doktorowa

epi-no, opinie..

Polecane posty

Gość pani doktorowa

czy moge prosic o opinie dziewczyny które używały tego balonika? udało Wam się uniknac nacięcia? jak długo cwiczyłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani doktorowa
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaby
Dzaiała! :D Jestem cała i bez szwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaby
* działa (literówka, sorry)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani doktorowa
napisz cos więcej.. jak długo używałaś, ile razy dziennie, ile razy w trakcie jednej sesji, bo ja właśnie będę zaczynac w przyszłym tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaby
Doktorowa, używałam go na 3 tygodnie przed wyznaczoną datą porodu, wcześniej nie powinno się tego robić bez nadzoru lekarza prowadzącego ciążę. Ile razy dziennie? - Zaleca się 1 do 2. Ja ćwiczyłam 2. Ile razy w ciągu jednej sesji? - Nie liczyłam razów, ale każda sesja trwała po 20 minut z zegarkiem w ręku. Wszystko masz zresztą w instrukcji załączonej do balonika - tam zalecany czas ćwiczeń to 10-20 minut na sesję. Czyli minimum ćwiczeń to 1 raz dziennie po 10 min, a maksimum 2 razy po 20 min. :) Ja ćwiczyłam max bo bałam się cięcia, zszywania i gojenia jak diabli. I naprawdę było warto! :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani doktorowa
a napisz mi jeszcze ile centymetrów osiągnęłaś przy pierwszymn podejściu, jak to się powiększało i do ilu doszłaś na koniec? czy była to oczekiwana i chciana dyszka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani doktorowa
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppp u
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uupu p up
dziewczyny... nic na ten temat nie wiecie...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mille=nium
Podnoszę, może teraz znajdzie się jakas mama która używała i co nieco podpowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworódka1
działa, ja jednak byłam minimalnie nacięta. Duże dziecko 36 cm obwód główki, spadało tętno dziecka- ale to ryska a nie nacięcie. Chodziłam normalnie, prysznic ok:) Uważam, że to małe nacięcie też dzięki połoznej i jej chęci ochronienia mi tej czasteczki ciała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworódka1
dodam, że zaczełam wiczyć tak 2 tyg przed planowanym terminem, ale w sumie to 3 tyg. bo poród był po terminie. Cwioczenia 1 raz dziennie, sporadycznie 2 razy dzienni- ale dosłownie 3 razy miało miejsce:) Na początku 5 cm- ostatecznie doszłam do 9,5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ćwiczyłam z balonikiem epino i i moge powiedziec, że: W moim pierwszym porodzie, do którego się nie przygotowywałam, parłam 1,5h, popękałam, miałam szwy i przez 3 miesiące moje krocze bolało, a współżycie okazało się kolejnym pierwszym razem. Przy drugim, po ćwiczeniach z balonikiem Epi-no, doszłam do 11 cm, miałam 3 skurcze parte, niecałe 10 minut, przy których nie czułam bólu, rozciągania, pieczenia i ucisku, dzidzia po prostu ze mnie wypłynęła, a pochwa i krocza nie były nawet obtarte. Na drugi dzień lekarz powiedział, że nie wyglądam jakbym rodziła, ani na zewnątrz ani na kroczu i pochwie. Tak się też czułam. Dzięki temu mogłam się swobodnie poruszać, siedzieć, załatwiać się i potem współżyć. Po porodzie leżałam w pokoju z dziewczyną, która też ćwiczyła z tym balonikiem i mimo, że była pierworódka, tak samo nie ucierpiała podczas porodu- ona doszła do 10cm i mówiła, że czuła tylko rozpychanie- też żadnego bólu,pieczenia, rozrywania. Polecam balonik wszystkim kobietom, które chcą przestać bać się porodu i znieść go bez zbędnego bólu, okaleczenia i maksymalnie krótko przeć. Najpierw robiłam tak jak zalecają- wsadziłam , nadmuchałam do odczucia lekkiego pieczenia, zostawiałam, po czym wypychając czułam większe pieczenie, bo balonik tylko 1 miejsce rozciagał, w którym go zostawiłam, a reszta pochwy nie była gotowa. Potem ćwiczyłam tylko rozciąganie i wypychanie, raczej poruszałam balonikiem co mi rozciągało całą długośc pochwy a nie wybrane miejsce w którym akurat balonik pozostawiłabym na parę minut, po czym wypychalam go przytrzymując go na troche na kroczu aby i ono sie powoli rozciagało a nie nagłym wyskokiem balonika. Ćwiczyłam juz od 36 tygodnia, 1-2 razy dziennie tak jak miałam wolną chwilę, podczas jednej sesji kilka razy balonik przesuwałam po całej długości pochwy i wypychałam. Nie jednorazowo na sesji tak jak zalecają. Jeśli któraś z Was chciała by go ode mnie kupić, to proszę o kontakt: amazur-naucz.kontrakt@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malupa
Ćwiczę z epi-no od 4 tygodni, średnio co 2 dni. Jestem pierworódką, zaczynałam od 4,5cm (boleśnie!), doszłam do 9,8cm. Mam termin za kilka dni, jeżeli dane mi będzie rodzić sn, za niedługo napiszę jaki był efekt. Sama jestem ciekawa, na pewno balonik dał mi pewność siebie przed porodem i nauczył prawidłowego parcia i kontrolowania tempa wyżynania się główki. Chyba już teraz mogę polecić- zniknął u mnie problem nietrzymania moczu w ciąży, efekt psychologiczny przed porodem też się liczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×