Nie Lubisz kogoś na Kafe? Wyżyj się!

z nudy. Kraken napisz do mnie na maila uti1@o2.pl :)

wysłałam:)

Wiem :) Odpisałam Ci. :)

Kobiety drogie, jestem tu od miesiąca (w dodatku nieregularnie, bo pierwszy najdłuższy mój dzień z Kafe wypadł raptem 2 dni temu) i TAK właśnie - mam czas na "płaszczenie d..." przed kompem, bo siedząc z 2 miesięcznym dzieckiem w niewielkim mieszkaniu (w którym jestem tylko ja i ono) nie będę przecież pół dnia patrzyła w sufit. Dziecko też nie wymaga 24-godzinnej uwagi z mojej strony, więc uważam te wasze posty są strasznie żałosne, tym bardziej że WY SAME nie robicie NICZEGO INNEGO, skoro z taką "chirurgiczną" wręcz precyzją potraficie oszacować mój czas spędzony na Kafeterii! Sorry, ale brak mi słów na te wasze pogardliwe komentarze, tym bardziej że nie macie nawet krzty odwagi pisać pod jednym i tym samym nikiem, żeby inni mogli zobaczyć z kim w ogóle mają "przyjemność". Wow, ciekawe czemu? Może wreszcie dałybyście innym szansę dla odmiany zweryfikować i pooceniać wasz kafeteryjny bilans? Nietrudno przewidzieć, że wyszłyby LATA - dokładnie, nawet nie miesiące ani tygodnie, A CAŁE DŁUGIE LATA uczestnictwa na tym forum i to takie 24/7/365 dni w roku. :o

Poza tym to co w tym złego, że się udzielam? Nikomu jak dotąd nie zaszkodziłam, a pomogłam z pewnością nie raz. Nie przechwalam się, tylko piszę SZCZERZE - a to akurat subtelna różnica, której najwyraźniej niektórzy z was nie chwytają. Jeśli jest na forum ktoś, kto zna odpowiedź na któreś z pytań, jakie tu niekiedy padają, to osobiście nie widzę przeszkód dla których nie miałaby się nie udzielić. To chyba naturalne, nie uważacie? Tak się składa, że nie urodziłam dziecka z dnia na dzień i miałam całe 9 długich miesięcy na przygotowanie się do nowej roli, stąd znam odpowiedzi na jakieś 80% pytań, które zadają tu ludzie. Nie ukrywam tego, ani się tym specjalnie nie szczycę, bo jest nas wielu - no i co z tego? Czy to źle? I czy to źle, że chcę pomóc? No ludzie! :o Chyba po to właśnie jest to miejsce w sieci, nieprawdaż? Jedni tu pytają i oczekują odpowiedzi, a inni jak coś wiedzą to im ich udzielają. Nie jestem idealna, ale zła też nie - a nawet chciałabym być jeszcze lepsza. Zresztą nie wiem jaki sens ma to całe tłumaczenie się wam, bo przecież jakbym pisała pod setką różnych nicków zamiast pod jednym, to nie byłoby sprawy. Ale nie jestem tchórzem jak niektóre z was i piszę pod jednym i tym samym od dnia zero. Ludziom to nigdy nie można dogodzić... ktoś im nie odpowie - źle, ktoś odpowie - też niedobrze... Zastanówcie się same nad sobą...

Aaby, nie przejmuj się i nie produkuj, bo do ciemnoty i tak nic nie dotrze:) Niektóre mamuśki to wariatki i frustratki, więc niech sobie piszą co chcą. Nie zwracaj uwagi

* nie miałyby się udzielić

ps. to forum jest najbardziej poronione z wszystkich, same wyzwiska,bluzgi,kłótnie,wyśmiewanie,zaczepki, więc nie dziw się, że zostałaś tak odebrana...ja nie zwracam na pomarańcze uwagi. ps. i lepiej zaczernij nick, bo niedługo zaczną się pod Ciebie podszywać i będzie niemiło...pzdr

Wiesz Kraken, mnie to zawsze dziwiło w ludziach, że chcesz dla nich dobrze, chcesz pomóc, a oni cię zawsze w podzięce oplują. :P

Aaby - im dłużej będziesz chciała im udowodnić,że nie mają racji, tym bardziej będą się Ciebie czepiać. Przerabiałam to :D To forum, gdzie można spędzać wolny czas i wielkie G każdego ile kto ma wolnego czasu (chociaż niektórzy naprawdę mogliby czasem zająć się dziećmi ;P )

i tak jesteście wszystkie stuknięte! Psychopatki!

mogę wtrącić słówko- witaj:) a to Ty "patologio od czwórki dzieci?":) Oczywiście cytuję, bo widziałam, że i to pomarańcze się przyczepiły hahaha:o ohh tak, na tym forum wszystko wszystkim nie pasuje, nie ma się czym przejmować...

Dzięki Kraken, ale nie boję się. :) Podszywy wbrew pozorom bardzo łatwo zidentyfikować... głównie po "piórze". Trzeba być mega nierozgarniętym czytelnikiem, żeby nie rozróżnić podszywu od rzeczywistego postu właściciela nicka. Zresztą nie zamierzam to zimować. Dziecko podrośnie i znikam stąd. :) Teraz jest taki właśnie kiepski okres, kiedy dzieciaczyna taka mała i nic fajnego nie można porobić, więc siedzę sobie uwiązana w domku, katuję Simsy, czytam, łażę po blogach i forach, słucham muzyki, trochę pracuję ...no bo co innego mi zostaje - malucha przecież nie zostawię i nie pójdę w miasto. Zresztą nie mam nawet z kim go zostawić.

* tu zimować (liter.) :)

Witaj Kraken - tak to ja, ta patologiczna królica rozpłodowa ;P

:( Polecam wszystkim babom: http://www.lideria.pl/Harpie-piranie-anioly-Krystyna-Kofta-Malgorzata-Domagalik/sklep/opis?nr=38886 to jest o relacjach miedzy kobietami i jakie powinny byc, niejednej tu pani zrobi sie glupio po przeczytaniu, bardzo dobra pozycja Harpie, piranie, anioły Krystyna Kofta, Małgorzata Domagalik Prosze zajrzyj: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4442771 Imiona zagraniczne: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=848368 ...i ja :) http://www.thegratefulgoddess.com/images/Stone_Sodalite_m.jpg

tym bardziej że nie macie nawet krzty odwagi pisać pod jednym i tym samym nikiem, żeby inni mogli zobaczyć z kim w ogóle mają "przyjemność". Wow, ciekawe czemu? Może wreszcie dałybyście innym szansę dla odmiany zweryfikować i pooceniać wasz kafeteryjny bilans? Nietrudno przewidzieć, że wyszłyby LATA - dokładnie, nawet nie miesiące ani tygodnie, A CAŁE DŁUGIE LATA uczestnictwa na tym forum i to takie 24/7/365 dni w roku. Aby zgadzam sie!!!

sodalite idz głupia szmato i nie pierdol!!!!!!

Ja czuję się wstrząśnięta czytając o metodach wychowawczych niejakiej myszszy która zamyka za karę dziecko w łazience! Gorzej niż w obozie koncentracyjnym! Dziwię sie że ojciec dziecka nie interweniuje. Najwidoczniej jest taki sam jak mamuśka. Czasami odnoszę wrażenie, że niektórzy ludzie mają dzieci aby mieć się nad kim pastwić i przelewać swoje frustracje.. a że dziecko jest istotą jakże bezbronną to idealnie się nadaje do tych celów. Mysza chyba czuje się panią i władcą, niczym żandarm ustalający zasady i leczy swoje kompleksy braku poczucia wartości wyładowując się na dziecku. Straszne! Kornelkowa - zapomniałaś dodać że prawie każda tutaj jest szczupła, opalona, 2 dni po porodzie wyglądała lepiej niż przed ciążą, nie ma celulitu ani rozstępów, żadnych odrostów a do tego na spacery biega w najnowszych ciuchach z kolekcji Versace. :D Aaaa no i większość jest przeciwna "tapetom", cieniom do powiek, tuszom do rzęs .. bo przecież i bez makijażu są od zawsze piękne i naturalne :D :D :D Oczywiście przepraszam jeśli ktoś poczuł się urażony, moja wypowiedź ma formę żartu!

jagody piku piku i wszystkich na pomaranczowo co sie wpisuja kilkaset razy dziennie i udaja ze to nie one i pomstuja jak widza kogos na czarno

drazni mnie jak ktos wyklina anonimowo, szkoda, ze nie mozna zrobic zdjecia takiej osobie i wkleic na pierwsza strone forum oraz nadac do zakladu pracy :D :D :D

mnie też przeraża i myśle, ze to trafna diagnoza. Ona jest zdania, że skoro jej w życiu nie było lekko to niech dzieciak też tak ma :( A gdzie tu miłość? Tylko po co takim ludziom kolejne dziecko? Wystarczy, że sprowadzili na świat jedno nieszczęśliwe.

teraz pisze na czarno i tu widać jak wszystkim w dupe wchodzi bleeeeee

hahaha w dupę wchodzę wszystkim? weź Ty się zastanów nad sobą wariatko:) z kornelkową wymieniłam się kiedyś e-mailem, aaby dałam radę, a z mogę wtrącić słówko się przywitałam i nazywasz to wchodzeniem w dupę? gratulacje:o ps. no i co z tego, że piszę na czarno? chociaż mam odwagę i po nikim nie jadę jak Ty jadowita pomarańczo, nara

co sie wpisuja kilkaset razy dziennie i udaja ze to nie one i pomstuja jak widza kogos na czarno

TĘPYCH pizd co dupe wyżej,mają jak srają,infantylnych wypowiedzi i ich słabostek typu mam pisde jak firanki i tips u stopy mi się odłamał-oraz o fryzurze-każda blondi-jak blondi ma odrosty,to znaczy ,że mózg jeszcze walczy. I tyle,szkoda mi czasu