masturbacja w ciazy

Czy wam sie zdarza..? pytam sie powaznie poniewaz nie wiem czy to u mnie normalne ale od poczatku ciazy do teraz (6miesiac) chetnie sie masturbuje...mąż duzo pracuje teraz i późno wraca stad tez seks mamy jak sie da ale to jest 1 na tydzien w weeken i dla mnie to za malo...mimo tego ze jestem w ciazy brakuje mi takiego rozladowania i radze sobie po prostu sama....czy wy tez tak robicie/robilyscie? czy jest to normalne i nie ma jakiegos negatywnego wplywu? ja jakos podchodze do tego tak ze jak ja jestem zadowolona to malenstwo tez ale nie wiem czy dobrze mysle...

to se kochanka poszukaj

mnie z koleji zastanawia jak to jest z orgazmami na poczatku ciazy, w I szym trymiestrze... kiedys jakas zyczliwa kolezanka nagadala mi ze nie powinno sie miec bo przez orgazm mozna poronic... nie raz zdarza mi sie o tym myslec co ona powiedizala, czy to prawda????????????????

orgazm w 9 m-cu moze przyspieszyc poród , a w pierwszym trymestrze nie wiem , ale tez jakoś mi się kojarzy nie bardzo , tzn , mysle ,ze skurcze moga cos spowodować Ale to ty6lko takie odczucia

medycznie nie ma znaczenia, czy pieścisz się sama, czy robi to mąż. Twoja koleżanka o poronieniu musiała usłyszeć w Radiu Maryja. to prawda, że podczas orgazmu - niezaleznie, kto go wywolal :-) - twardnieje brzuch i następują skurcze macicy, ale dziecko odczuwa to jako kołysanie i nie ma do nikogo pretensji.

kup se wibrator albo męża zmień

ja tez sobie tak radzilam bo meza nie bylo

:-o Niedługo matką bedziesz, a tak bezcześcisz swoje ciało...