pytanie do samotnych

Mamy niedaleko dostep do wolnej przestrzeni i tam puscilismy dzis,ale w weekend bedzie fajniej bo pojedziemy nad wode i puscimy nad woda:D

A tak w ogole to cos mi dzisiaj kawa teraz nie smakuje. A fe... Chyba zrobie sobie kakao:) Lubisz Hanuś kakao?

Liczę na to, że do weekendu juz nie będzie wielkiej wody:-) Podobno pół łódzkiego zalane, dobrze, że mnie póki co omija... I ciągle czekam na Kraków - aż wyjawi się spod wody i powita mnie w swoich progach:-)

Jakoś nie przepadam za ciepłym mlekiem:-( Kakao piję raz na 5 lat. Smak nesquika pamiętam, można było to rozrabiać w zimnym mleku. Blanka, jakoś mi się skojarzyło - podobno w ciąży odrzuca kobietę od używek, hihi:-) A kawę nauczyłam się pić z mlekiem, z duuużą ilością mleka:-)

Byl czas ze pilam tylko rozpuszczalna Nescafe ale ilez mozna i zbrzydla mi. Nie pilam wcale, konkretnie to pilam ją jak moje dziecie nie przesypialo nocy a musialam byc przytomna w dzien. Od niedawna wzielo mnie na Nescafe 3 in 1. Ale widze ze tez juz niebardzo mi sie podoba... Hanuś, Hanuś co Ty mi tutaj sugerujesz niedobrzyco Ty jedna?;)

Co do powodzi... To jak w piatek ogladalam na TVN24 jak jakas mama podawala swojego synka strazakowi zeby moc zejsc z lodki to az mi sie lzy zakrecily, i jak ratowali biedna psine.

Blaniu, samo dobre sugeruję:-D :-D Jak zaczynałąm pić kawę, to nie wyobrażałam sobie, żeby była inna niż mocna, słodka, gorąca i bez dodatków. Przestawiło mi się, ale i tak pijam różną w rodzaju i sposobie parzenia, choć kawosz ze mnie marny: nie odróżniam marki kawy po smaku napoju.

A ze mnie to bardziej smakosz niz kawosz;)

Mam znajomego w Warszawie - wysłał rodzinę do innego miasta i czekał; mieszka 300m od Wisły, jeszcze 1.5m i by przelało...

Kurde no, znajoma moja ma problem. Bo nie moze zajsc w ciaze. Byla u lekarza panstwowo, ale wiadomo jak sie nia zajal. A dziewczyna stara sie z mezem od 2 lat... To straszne.

1.5 wody w wale. Co do kawy - ja to chyba nie jestem jakaś wymagająca, niestety. Nie każda mi oczywiście smakuje, ale pewnie w wielu przypadkach to "zasługa" wody i sposobu przechowywania kawy.

Blanka, od dwóch lat to jeszcze nie tragedia - moja koleżanka ma szwagra,który próbuje 9 lat. Oboje po wszystkich badaniach, zdrowi i... adoptowali sobie dwójkę. Nadal jednak próbują. Lekarz mówił, że to psychika. A córka sąsiadki urodziła w wieku 16 lat... Tak to już jest, że jak sie na coś niecierpliwie czeka, to nie przychodzi... Jakiś cytat był... już wiem... "Szczęście jest jak motyl - im bardziej go pragniesz, tym szybciej ucieka, ale gdy tylko zwrócisz się ku innym sprawom, spokojnie usiądzie Ci na ramieniu" autora nie pamiętam.

Hanus jaki piekny cytat zapodalas, bardzo prawdziwy i bardzo mi sie spodobal:) 2 lata to pikuś? Ja prawie zaczynalam miec schizy jak minely 3 m-ce staran i to intensywnych he he, ale ok przeciez to tylko 3 m-ce a martwic sie trzeba i isc do lekarza po roku lub max 1,5 roku staran regularnych. Ale bylam dobrej mysli i staralam sie nie schizowac. I po pol roku udalo sie:D Tylko wiesz co, ten konował u ktorego ona byla zrobil jej jedynie cytologie i USG, a ona ma dziwne cykle wiec przypuszczam choc lekarzem nie jestem ze to z poziomem hormonow jest nie halo cos. I powiedzial zeby robic-tak powiedzial, i do skutku. Nosz cholera jasna, tak ciezko dac skierowanie na badanie poziomu hormonow??? Jezeli z poziom hormonow jest nieprawidlowy to sobie moga robic...

A, nie pamiętam, czy pisałam- jedna moja koleżanka w klinice leczenia niepłodnosci dowiedziała się, że będzie mieć dzidziusia - los bywa przewrotny;-) Blanka, dzisiaj oczka mi się lepią. Wczoraj położyłam się z kurami i nie spałam do drugiej w nocy!! Jak na złość. Będę zmykać. Po tym kakaowym napoju pewnie też prześpisz nockę spoojnie - o ile właściwe proporcje zachowane. Słodkich snów i duzo uśmiechów na jutro!

Ja Tobie tez kochana zycze udanego dnia ale najpierw slodkich snow:D

Powinni ją przebadać, ew. dać coś na regulację hormonów lub owulację jak coś nie gra. Nie wiem, co jej jest, ale mam też znajomą, co po tabletkach antykoncepcyjnych lekarz kazał jej starać się, bo wtedy tylko miałą szansę na dziecko - inaczej żadnych jajeczek nie było... smutne... Każdy przypadek inny i doświadczony lekarz powinien to wiedzieć. Uciekam, pa!

Witam. Czyżby wszyscy korzystali dziś z pięknego ciepłego wieczoru?

No to wcale Wam się nie dziwię;-)

Czesc Hania:D

Cześć, Blanko!

czorny - a ktoś Ty?:-)

a nikt w sumie a co tak o sobie napisalem

Blanka, spowiedź szczera: co dzis robiłaś?:-D I gdzie się podziewa Grzegorz?

grzegorz? hmm toz to ja co tam:D

????

Chyba dziś nie pogadamy. Zmykam, pa!

Ja to moge w tej chwili tylko z Toba Hanuś porozmawiac:)

Ale skoro zmykasz...

Blanka, nikogo innego nie ma:-) Jesteśmy niegoscinne - ktoś się "przyłącza" do tematu, a tu cisza grobowa. P.S. k o g o ś m i t u b r a k u j e :-)

Blanka, o trolach nie mówimy:-) A brakuje czarnego nicka. Mam nadzieję, że sobie jakoś pozytywnie wszystko układa:-) Dorej nocy i udanego Dnia Matki, Mamusiu:-)