pytanie do samotnych

Grzesiu, rozumiem, że to część wyprawki dla dziecka - wypróbowujesz?

to teraz są farby dla dzieci do wody???????????? ja cieeeeee też sobie kupie zamiast płynu, czy soli

Polecam kaczuszki Canpol Babies:)

No tak, bo w kazdym z nas jest troche dziecka. Grzechu sa nawet i pianki w sprayu kolorowe. Jestem w temacie:)

Hanuś ja lubie takie dziecięce gadżety, cóz czyżby podświadomośc, albo tylko podśwoadomość

canpol to najpopularniejsze. Ja się nie kąpię.

U mnie nawet kapiel jest z atrakcjami:D

ale masz na myśli takie pianki do włosów co barwią włosy do perwszego mycia?????

mam kolegę, co lubi mydło w płynie o zapachu gumy balonowej.

Ja się nie kąpię. bruuuuuuuuuuudas !!!!!!!!!!!! ;)

Blanka, a ja mślałam to takich kolorowych żelach pod prysznic, co widać, gdzie są rozprowadzone i gdzie trzba spłukać.

Nie, pianka co by przekonac dziecko do mycia wlosow. http://sklep.dladzieci.net/sklep/katalog/product_info.php/products_id/2161 Don't worry, be happy:D

Bruuudas bruuuudas bruuudas!:D

ale teraz są cuda, sama przyjemność myć się

bruuuuuuuuuuudas !!!!!!!!!!!! - wiedziałam, że taka będzie realcja. Myję się pod prysznicem, mniejsze zużycie wody i czasu. no i nie siedzę we własnych brudach. i używam żelów pod prysznic tudzież peelingów myjących, a nie soli do kąpieli. sól to mam tylko do stóp, miodową.

ja cie, ale Hanuś ripostę zapodała :)

Uuuuuuuu...;)

jak się człowiek uprze, to i w misce się umyje, nie potrzeba wielkiej wanny, trzeba tylko umieć i chcieć korzystać z tego, co się posiada.

hmmmm sól miodowa do stóp, sama słodycz z nózek Twoich, a propos jutro tudzież pojutrze miód od pszczól wybieram, znowu mnie france pożądlą

Grzechu wyszlo na to ze to my jestesmy brudasami bo siedzimy we wlasnych brudach.

naprawdę 2 razy dziennie leżycie w wannach?

Rano prysznic, wieczorem kapiel:D

Albo inaczej-rano orzezwienie, wieczorem relaxxx;)

Blanka, odkąd kilkanaście lat temu założono w domu rodzinnym liczniki na wodę, to korzystam z prysznica. ekologicznie jest też. a miodek lubię.

ja tak naprawdę to zazwyczaj biore prysznic w wannie ajak chce sobie poleżeć to napełniam całą, puszczam moją ulubioną stacje TV z włoską muzyką i leżę, tak jak dziś przez godziną

ja to bym się w wannie tak zrelaksowała, że hej. usnęłabym lub dała się okraść - z czegokolwiek.

w Krakowie nie mają wanny, to sobie nie poleżę.

Moj slubny jak sie sam kapal to bywalo ze zasypial w wannie;)

ha, a nieraz zdarzyło mi się zasnąc w wannie i budzi cię chłodna woda

jak woda odpowiednio gorąca to można sobie drzemkę uciąć póki żona nie obudzi.